Nie próbuj krytykować Turków w Parlamencie Europejskim  Shultz wyrzuci cię z niego...
Wpisał: Shultz   
09.03.2016.

Nie próbuj krytykować Turków w Parlamencie Europejskim – Shultz wyrzuci cię z niego...

 

Guai a criticare i turchi al Parlamento europeo: c’è Schulz che ti caccia, così…

 

http://www.secoloditalia.it/2016/03/criticare-i-turchi-parlamento-europeo-non-si-puo-cosi-schulz-espelle-deputato/

 

 Ezio Miles     9 marzec 2016     tłum. RAM

 

 Nie próbować krytykowania Turków w Parlamencie Europejskim!

 Tego rodzaju pociągnięć europosłów, Martin Schultz nie odpuszcza i wyrzuca tak z auli  jak i sesji głosowania.

 Doświadczył tego na swej skórze Grek, Eleftherios Synadinos, członek greckiej partii Złoty Świt, który w swej wypowiedzi w środę, podczas porannych obrad parlamentarnych na temat Turcji, użył – określeń z pewnością mało uprzejmych i dosadnych – ale tak czy inaczej mieszczących się w ramach debaty politycznej.

Synadinos został przez Schultza niezwłocznie oskarżony o "rasizm".

 Schultz zabrał głos po zakończeniu debaty i przed sesją głosowania i powiedział:

 "Uciekam się do zastosowania niecodziennego środka dyscyplinarnego, jednakże uważam go za nie do uniknięcia w celu zachowania godności naszego Parlamentu". Po czy oświadczył, że w godzinach porannych miało miejsce "zajście", wobec którego "Parlament Europejski nie może pozostać bez reakcji, a wprost przeciwnie, zobowiązany jest do działania".

 Schultz określił zdania wypowiedziane przez posła greckiego jako "nie do zaakceptowania i podlegające sankcjom karnym" i zacytował je w całości:

 

"Zgodnie z tym, co napisali badacze osmańscy, Turcy są barbarzyńcami, którzy pogardzają Bogiem. Są brudasami. Przepędzają innych, jednakże kiedy przychodzi do starcia z nieprzyjacielem, uciekają z pola walki. Jedynym skutecznym sposobem postępowania z Turkami jest prawo pięści i zdecydowanie"

 Nastepnie Schultz oświadczył:

 "Ta wypowiedź  − zgodnie z artykułem nr. 165 regulaminu – stanowi naruszenie wartości Unii Europejskiej".

 "Uważam, że mają tu miejsce systematyczne usiłowania w celu forsowania i zaakceptowania rasizmu – ale w mojej obecności do tego nie dojdzie" – dodał, po czym zarządził natychmiastowe opuszczenie auli Parlamentu przez greckiego europosła.

 

Synadinos, siedzący obok Francuzów, Jean−Marie Le Pen i Bruna Gollnischa, cztery razy zignorował wezwanie Schultza do opuszczenia auli. Podniósł się − podczas protestów, tak posłów siedzących w pobliżu jak i członków swej partii − dopiero wtedy, gdy Schultz wezwał strażników do wyprowadzenia go.

 Jeden z członków Złotego Świtu nazwał Schultza głośno "faszystą", ten jednak nie otworzył dyskusji na temat rozporządzenie, tylko oświadczył, że Grek − przed sankcjami definitywnymi − zostanie wysłuchany przez prezydium Parlamentu.

 Tak więc: kłopoty na przyszłość, jako że Schultz podobnych spraw nie odpuszcza. [ A Schultzowi odpuszczają?? MD]