Genialny Frycek a pieniądze "dla Włochów" | |
Wpisał: Mirosław Dakowski | |
09.03.2010. | |
Mirosław Dakowski Genialny Frycek a pieniądze „dla Włochów" W Naszym Dzienniku z 22 II w dziale „Myśl jest bronią” pojawił się wywiad z „pianistką, prof. Barbarą Nowina Jankowską”, prezesem.. itd. Ponieważ jestem melomanem, a o takiej pianistce nie słyszałem, spytałem paru znanych pianistów z Warszawy, kto to jest? Młodzi w ogóle nie słyszeli o takiej pianistce. Ponieważ „profesor” pisze, że przyjaźniła się z ks. Janem Zieją, zapytałem o nią znajomych matuzalemów pianistyki. Też nie znali, ale ktoś sobie przypomniał, że taka pani mieszkała we Włoszech. Ponieważ we Włoszech zamiast „pan” Kowalski mówi się wymiennie, zdaje się w zależności od tuszy, „dottore” lub „professore”, sprawa profesury też się chyba wyjaśniła. Natomiast w środowisku melomanów, tak w Warszawie, jaki w Krakowie, z pewnym zażenowaniem ostrzegano mnie, że pani ta w czasie pobytów w Polsce ma specyficzne zaniki pamięci. Mianowicie rozbiegana w „ważnych sprawach”, nagle przypomina sobie, że koniecznie DZIŚ musi wydać „niewielkie sumy”. Pożycza więc od znajomych „na dzień dwa” ile się da: a to dwa tysiące złotych, a to sześć lub dziesięć tysięcy. I w nawale patriotycznej aktywności, nie tylko zapomina oddać, ale też zapomina, że pożyczyła. Zdarza się, że „przyjaciołom” (byłym już... ), którzy delikatnie przypominają o konieczności oddania długu - z oburzeniem grozi sądem. Cóż, przypadłość.. Z większym więc zainteresowaniem i ukierunkowaniem czytałem o planach professoressy, by w Rzymie powstał pomnik Chopina, a także ... sala koncertowa im. Fryderyka Chopina. Dowiadujemy się z wywiadu, że „koncerty cieszą się niesłabnąca popularnością”. Byłoby więc logiczne, by rozentuzjazmowani Chopinem i działalnością „signora professoressa” rzymianie wystawili Chopinowi pomnik i dodali do tego salę koncertową. Z wywiadu okazuje się jednak, że dotychczasowe koncerty szopenowskie w Rzymie (a zapewne i działalność Stow. Włosko -Polskiego) finansuje senat RP. Natomiast pomnik Chopina w Rzymie mają sfinansować rozentuzjazmowani... czytelnicy Naszego Dziennika. W wywiadzie podane jest mianowicie konto, na które kolejne patriotyczne panie z Warszawy i Grójca wpłacają swe (wdowie.. ) grosze . I tu sedno: „Najkorzystniejszą ofertę” otrzymała pani BNJ od ... Czesława Dźwigaja z Krakowa. Jest to człowiek, który ma quasi-monopol na figury sławnych Polaków na świecie. Samych pomników Jana Pawła II umieścił już ponad sześćdziesiąt. W zeszłym, 2009 roku „wsławił się” jednak innym dziełem: Masońską Golgotą Beskidów w Radziechowych koło Żywca. O bluźnierstwach przeciw boskości Chrystusa i dziewictwu Maryi, o dziesiątkach masońskich symboli triumfu Złego nad Nieudanym adeptem loży - Chrystusem pisano już wiele analiz i artykułów. Odsyłam do strony pani Marii Kominek oraz u mnie do http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=1297&Itemid=46 i sąsiednich analiz w dziale Ohyda spustoszenia - na manowcach logiki. Polecam też film dokumentalny zrobiony z wielka pieczołowitością i troską „Masońska Golgota Beskidów”. Trwa ok. 70 minut. Zainteresowanym mogę przesłać kopię. Jest obawa, uzasadniona dotychczasowymi „osiągnięciami” tego rzeźbiarza, że i w „kopii” pomnika Chopina z Łazienek przemyci jakieś brzydkie aluzje. Gdyby za to płaciła Wielka Loża Italii - pół biedy. Ale mają płacić skromni czytelnicy Naszego Dziennika. „Tylko” milion dwieście tysięcy... To chyba za duże szyderstwo. |
|
Zmieniony ( 09.03.2010. ) |