Terror, Haarp, wojna, islam, masony... Czego i jak się bać? Gdzie prawda?
Wpisał: Mirosław Dakowski   
24.07.2016.

Terror, Haarp, wojna, islam, masony...

Czego i jak się bać? Gdzie prawda?

 

Mirosław Dakowski

 

Masowo zalewają nas fale kłamstwa i strachu. I opisów strasznych rzeczy. Parę ostatnich przykładów, z kategorii Tigra [z ruska: i straszno i smieszno] .

Przez Promenade des Anglais w Nicei jedzie zygzakiem ciężarówa. Bo sześć blokujących trasę samochodów policji właśnie wycofano. A ilość policjantów znacznie zmniejszono.

Policja wierzy, że wielki TIR wiezie lody. Nie sprawdza ani pozwoleń, ani zawartości.

Ktoś po drodze do ciężarówy wsiada, ktoś wysiada. Dopiero, gdy, po dwóch kilometrach masakry zbrodniarz się zatrzymał, zastrzelono go. I znaleziono paszport „sprawcy”, jak zawsze w takich wypadkach (NY, WTC, Paryż 2015, Londyn, Bruksela, Boston).... A właściciele tych paszportów potem żyją, dzwonią, natrząsają się.

 

Po paru dniach dowiadujemy się z le Figaro, że prezydent Francji nakazał zniszczenie wszystkich filmów z monitoringu !! Nawet w Warszawie, po Zbrodni Smoleńskiej, te monitoringi „same się wymazały, zepsuły”. Tak bezczelni jednak jeszcze nie byli. A tam - władze dodatkowo NAKAZUJĄ policji sfałszować dokumentację .

Cel zawsze ten sam: Bój się, bo wiesz, że wszystko, co ci pokazujemy, to matrix, to kłamstwo. Masz żyć w przekonaniu, że prawdy i tak nie poznasz.

Różni wiedzący zasypują nas rewelacjami na temat Haarp (broń geofizyczna), chemtrails, inteligentnych dronów, co same wybierają cel i mordują. Tajemnice powstania i rozchodzenia się fali tsunami w Japonii w 2011, czy wybuchające wielotonowe „kamery monitoringu[sic!!] nad reaktorami w Fukushima.

Tysiące podobnych, ponurych wiadomości, większość chyba prawdziwa, choć- brak poważnych dowodów i analiz. Bo dowodów i poważnych omówień „nie trzeba”.

Masz demonstrować „wyuczoną bierność”, jak z satysfakcją stwierdziła norweska minister oświaty po rzezi Breivika na Utoya, gdzie młodzi ludzie [setki chłopaków !!] włazili do namiotów i czekali na kule w tyłek !! Właśnie Ali w Monachium „uczcił” 5-lecie tej rzezi. A może – n-lecie terroru Begina przeciw Brytyjczykom w hotelu „King David” w TelAviv?

 

Jeszcze uwaga na temat, KTO planuje [i każe wykonywać] różne zbrodnie:

 

Komisja Trójstronna? Bilderberg? Globaliści? Żydy? City of London? Masony?

Nie warto o tym dyskutować, nawzajem się przekonywać. Matrix wymaga, by „wrogów” było dużo, niewiadomych. To skutecznie obezwładnia kontrakcje.

Znamy jednak na pewno ich Szefa:

To Zły, szatan. A jakie sobie pseudo zechce przybrać „na danym etapie”, czy to dla nas ważne?

 

Uważajmy jednak, by nie poddać się temu strachowi, który obezwładnia. Bo to on jest zaplanowany.

Ale przez Złego, czyli tego, kto w ostatecznym rozrachunku przegra, razem ze swymi wielbicielami.

Dlatego też po pierwszych wieściach z kolejnej strzelaniny, czy może krwawego cyrku, mogłem ze spokojnym sumieniem napisać na czołówce:

 

Módlmy się, by Bóg w Trójcy Świętej Jedyny pozwolił Bawarczykom i innym narodom Europy na wybranie rządów broniących swych narodów. Taka obrona jest nietrudna. By narody zauważyły, że rządy masońskie, promujące wymieszanie, tolerancję dla rozbicia [dissolve] i rozboju są zbrodnicze.

 

Bóg swe wierne sługi obroni, a w ten sposób nas uczy pokory – i aktywności.

 -----------------

PS. Jednak dla pewnego, ziemskiego spokoju: Na nadchodzącą, zaplanowaną zawieruchę warto mieć zaprzyjaźnionego rolnika w odległości rowerowej, Warto mieć też kocioł na drewno.

------------

Ale koniecznie widzieć proporcje! Czyli wiedzieć, że Zły na pewno przegra.

Laudetur Iesus Christus!

Zmieniony ( 28.07.2016. )