Dlaczego marihuana jest zakazywana? | |
Wpisał: dr J. Jaśkowski | |
13.08.2016. | |
Dlaczego marihuana jest zakazywana?
Śmierć po lekach z recepty!
Z cyklu: „S- 117, 52 stan”
dr J. Jaśkowski
O tym, że narkotyki to świetny interes, chyba już nikogo nie trzeba przekonywać. Najlepiej świadczy o tym IV Wojna Opiumowa, którą od 15 lat toczą Amerykanie w Afganistanie. Niestety, nasi „ochotnicy” biorą w tym udział. Przypomnę, że za czasów tych złych Talibów uprawy maku spadły do 180 ton rocznie. Po przybyciu Pentagonu w okresie 6 miesięcy wzrosły do 4000 ton, a obecnie przekraczają ponad 6500 ton. Biorąc po uwagę fakt, że Afganistan nie posiada kolei, a jedynym środkiem transportu są ponad 20-letnie ciężarówki, to łatwo sobie można obliczyć, ile to tych ciężarówek porusza się po jednej okrężnej drodze w Afganistanie. No, przecież nie przewożą tych narkotyków samoloty Pentagonu. Biorąc jednocześnie pod uwagę fakt, że z kosmosu satelita odczytuje gazetę, plus te kilkaset dronów poruszających się po niebie afgańskim, nie sposób zaprzeczyć, że teoretycznie mysz się nie powinna prześliznąć. A obszar taki jak Polska może kontrolować już tylko 30 - 40 dronów.
No i mamy problem. Marihuana, która leczy raka i wiele innych chorób, jest zabroniona, a leki, pochodne heroiny można kupić spokojnie na recepty. Podobnie ta schizofrenia bezobjawowa u polityków i urzędników trzymających nasz Kraj, występuje w przypadku sprzedaży papierosów. Papierosy, które wg oficjalnej wersji urzędniczej, powodują raka, są dostępne w każdym punkcie i o każdej porze dnia i nocy. Marihuana, która leczy raka i inne choroby, jest zakazana i nawet posiadanie jej grozi sankcją karną. Wyjaśnię, dlaczego. Przykładowo jednym z takich leków, reklamowanych jako środek przeciwbólowy na wszystko, jest lek o nazwie OCYCOIN. Lek ten jest chemicznie niemal identyczny z heroiną. Heroina to tzw. ciężki narkotyk. Jak wykazują dane statystyczne, sprzedaż leków opioidowych - narkotycznych - na recepty wzrosła w ciągu ostatnich 10 lat o 300 %. Amerykanie zużywają 80% opioidów na świecie. Podobnie w Polsce specjalnie stworzono przychodnie leczenia bólu, aby wciskać pacjentom leki narkotyczne, zamiast usuwać przyczyny. Obecnie nawet na najmniejsze dolegliwości przepisuje się leki narkotyczne. Na tym polega tresura wąskich specjalizacji. W Polsce stworzono po cichu ponad 86 specjalizacji, kiedy na świecie jest ich koło 40. I proszę zauważyć, odbyło się to bez żadnych protestów Towarzystw Naukowych, czy Izb Lekarskich. W USA na każde 100 chorych wystawia się rocznie 142 recepty na przeciwbólowe leki narkotyczne. Ta tresura Poradni Przeciwbólowych doprowadziła do tego, że nawet na zwykłe bóle pleców przepisuje się opioidy, zamiast skierować na rehabilitację. Podobnie bezmyślnie wykonuje się tomografię komputerową w takich przypadkach, kiedy wystarczy dokładna obserwacja pleców i kończyn dolnych, a przede wszystkim spokojne wysłuchanie chorego, w jakich sytuacjach najbardziej odczuwa bóle, czyli po prosu dokładne zebranie wywiadu. NO!!!! Ale tego nie można przeprowadzić z powodu braku czasu, niezbędnego do wypełniania druków NFZ. Do tego interesu wprzęgnięto WHO, które zaleca podawanie narkotyków chorym z rakiem, chociaż to w znacznym stopniu przyspiesza zgon i unieruchamia chorego. Podobnie promowanie długotrwałego przyjmowania tych leków jest bezpodstawne, ponieważ brak jakichkolwiek badań wskazujących na celowość takiego postępowania. Najpierw zaleca się przyjmowanie leku co na przykład 12 godzin, a potem w wyniku przyzwyczajania się, chory bierze lek co 8, a potem co 6 godzin. Sprzedaż wzrasta. I o to chodzi. Firma Purdue zarobiła na leku OxyCoin, od jego zatwierdzenia w 1996 roku, już 31 miliardów dolarów! Jak przyznano w 2007 roku, spółka zapłaciła 600 milionów kar za dezinformowanie lekarzy i pacjentów. Co to jest, w stosunku do 31 miliardów zysku? Od 1999 roku w USA zmarło już 194 000 osób przyjmujących opioidy. W czasie zgonów z przedawkowania tych leków, sprzedaż na recepty wzrosła o 450 %. Badania wykonane przez WAPF udowodniły, że opioidy hamują odpowiedź immunologiczną bardzo silnie. Nawet badania Europejskiej Komisji wykazały, że czynnikiem ryzyka zgonów wcale nie było AIDS, czy HIV, ale właśnie opioidy. Stymulacja układu odpornościowego przez narkotyki skutkuje ciężkimi zaburzeniami układu odpornościowego. Co nie przeszkadza, że dr Galle przyznał się, że opracował wirusa HIV na zlecenie władz, w celu prowadzenia depopulacji. Udowodnił to, przedstawiając odpowiednie patenty. Pomimo tej wiedzy, firmy farmaceutyczne zapewniły sobie finansowanie z budżetu w wysokości miliarda dolarów na rok 2017. Nie przeszkadza to jednocześnie podnieść ceny jednostkowej z 20 dolarów za opakowanie, do 40 dolarów. Przecież chory nie płaci, to ubezpieczenie. Wszystko wskazuje więc, że narkomania jest celowo tworzoną chorobą, poprzez system ubezpieczeń społecznych. Uniwersytet w Georgii przeprowadził badania w stanach, w których nie ma zakazu używania marihuany. Okazało się, że w tych stanach sprzedaż leków antydepresyjnych spadła średnio o 265 dawek na pacjenta. Sprzedaż leków przeciwbólowych spadła średnio o 486 dawek, leków przeciwnudnościowych o 541 dawek, a leków przeciwlękowych spadła o 562 dawki średnio mniej na jednego chorego. Jeszcze lepiej wyglądają statystyki w sprzedaży leków przeciwbólowych w przewlekłych bólach. Przy zastosowaniu marihuany zmniejszono przepisywanie leków przeciwbólowych aż o 1826 dawek.
Teraz rozumiesz, dlaczego: stworzono oddzielne poradnie leczenia bólu? stworzono procedury leczenia bólu?
Innymi słowy, stosowanie marihuany może uratować budżet medyczny aż o 468 milionów dolarów rocznie. O tyle mniej dostaną firmy farmaceutyczne. W 18 stanach, w których jest stosowana marihuana, oszczędności wyniosły 165 milionów dolarów w jednym tylko roku 2013.
To są te pieniądze, które miała otrzymać wielka farmacja i nie dostała. Stąd to wielkie łapówkarstwo. W Polsce za sukces podaje się opracowanie pierwszej listy „beneficjentów” przemysłu, czyli personelu medycznego opłacanego przez farmację, ale jak można zauważyć, massmedia głównego nurtu dezinformacji unikają tematu jak ognia. Po drugie, tylko 20 procent „beneficjentów” podało swoje nazwiska, a aż 80% ukryło. Patrząc na kwoty, jakie firmy wypłaciły w porównaniu do sumy ujawnionej, to znaczy, że ujawniła się drobnica. Wielcy beneficjenci nadal są w ukryciu i dobrze się mają. Przykładowo, żadna Izba Lekarska od 5 lat nie chce ujawnić, kto z jej grona bierze forsę od przemysłu. I to by wyjaśniało nagonki IZB Lekarskich na PT Lekarzy ujawniających powikłania, na przykład po szczepieniach.
http://educodomi.blog.pl/tag/dr-jaskowski/ https://prawdaxlxpl.wordpress.com/2013/03/09/prawdziwa-historia-konopi/
Gd. 12.08.2016 r. kontakt : jerzy.jaskowski@o2.pl |