IV Wojna Opiumowa. Zielone światło Obamy dla narkotyków, a nasze zdrowie! Na końcu: Astma. | |
Wpisał: dr J. Jaśkowski | |
02.09.2016. | |
IV Wojna Opiumowa. Zielone światło Obamy dla narkotyków, a nasze zdrowie!
Z cyklu : „S-121, 52 stan”
dr J. Jaśkowski
Jak to się czasy zmieniają. Dawniej ubodzy składali pieniądze w bankach, aby zaoszczędzić i się dorobić. Obecnie banki tworzą pieniądze z sufitu, aby okradać ubogich.
O IV wojnie opiumowej zwanej Afgańską, pisałem już kilkakrotnie. W związku jednak z faktem, że temat ten jest całkowicie przemilczany przez polskojęzyczne mass media niemieckich właścicieli, pod amerykańskim zarządem do 2099 roku, wydaje mi się, że koniecznym i niezbędnym jest przypomnienie podstawowych faktów.
Przede wszystkim, gdyby nie zaangażowanie służb specjalnych, zarówno cywilnych, jak i wojskowych w ten handel, to żadnego handlu i produkcji opium by nie było. Jest to wniosek pozostający poza wszelką dyskusją. Pentagon chwali się, że z kosmosu może odczytać gazetę, a nie widzi setek tysięcy hektarów pól maku w Afganistanie? Potrafi wysyłać drony na wesela afgańskie, zabijając dzieci i cywilów, a nie umie nakierować ich na pole maku? Jest to oczywista bzdura i świadczy jednoznacznie o kierownictwie handlu opium, usadowionym na wysokich szczeblach tzw. władzy państwowej. Krótkie przypomnienie. W momencie wejścia do Afganistanu po słynnej fałszywej fladze, jaką był rzekomy związek Talibów ze zniszczeniem WTC, produkcja opium w tym kraju ruszyła z kopyta. Za talibów pola uprawne maku zajmowały 7600 ha, czyli tyle ile mniej więcej wynosiło zapotrzebowanie medyczne. Już w pierwszym roku rządów Pentagonu powierzchnia upraw zaczęła systematycznie wzrastać. I tak w 2009 roku wynosiła już 123 000 ha, a w 2014 wzrosła do 224 000 ha, czyli w okresie 5 lat uległą podwojeniu. Podobnie uległa podwojeniu produkcja, ze 180 ton do 6400 ton w roku 2014. To są oficjalne dane ujawnione w czasie posiedzenia UNGASS, czyli ONZ-towskiej sekcji d/s narkotyków, jaka odbyła się 19 kwietnia 2016 roku. 85% produkcji opium pochodzi z Afganistanu, tego zaanektowanego przez Pentagon kraju. Pozostałe 1254 tony to Birma, Laos, Meksyk, Tajlandia i Wietnam. Problem w tym, że do USA wg danych rządowych, opium jest dostarczane głównie rzekomo z Meksyku. Nie może to być prawda, ponieważ Meksyk produkuje tylko 162 tony, czyli 16.200 kg heroiny. Cały wysiłek służb rządowych w rodzaju tak świetnie pokazywanych w hollywoodzkich filmach agentów DEA, czy CIA, jest skoncentrowany na Meksyku. Podobnie opowiadanie, że narkotyki przychodzą z Birmy, jest pozbawione podstaw. Birma produkuje ok. 67 ton opium, co nie wystarczałoby nawet na 20% pokrycia zapotrzebowania amerykańskiego. Poza tym szlaki przerzutowe i podział stref wpływu został już dawno ustalony. Narkotyki z Birmy, Laosu, czy Wietnamu, wędrują do Azji, Australii. Oczywiście przy pomocy tych samych służb. Narkotyki z Korei Północnej wędrują głowie do Chin. Powszechnie mówi się, że Korea północna to wielka farma CIA do produkcji narkotyków dla Chin. Nie ma żadnej możliwości przeniesienia przez tzw. zieloną granicę narkotyku z Laosu do Australii. Do tego potrzebne są samoloty, lub duże statki. Wiadomo, że od co najmniej 40 lat na niebie króluje tylko wywiad USA. Prawda jest natomiast taka, że 85% narkotyków przechodzi do USA przez Kanadę. Dzięki wydaniu 25 miliardów dolarów na utrzymywanie tej fałszywej walki z narkotykami meksykańskimi, w USA co 35 minut umiera jeden Amerykanin z powodu heroiny. Liczba zgonów mieszkańców USA systematycznie wzrastała od chwili wejścia Pentagonu do Afganistanu. I tak, w 2010 roku umierało z powodu narkotyków 3.036 osób, w 2011 roku zmarło już 4397 osób, w 2012 roku zmarło już 5925 osób, w 2013 roku zmarło już 8260 osób, w 2014 roku zmarło już 10574 osoby.
Jak łatwo można sprawdzić, wzrost jest systematyczny i stały. Powtórzę: Co 35 minuty ginie jeden Amerykanin od chwili wytoczonej przez Prezydenta Obamę walki z narkotykami. Dodatkowo z budżetu ginie 25 miliardów na tą walkę. Jednocześnie uwidacznia się mechanizm zależności pomiędzy Hollywood, a CIA. Wszystkie filmy o narkotykach mówią o granicy z Meksykiem i o bandach meksykańskich. Wystarczy zapoznać się z jakimkolwiek tekstem w polskojęzycznej prasie niemieckich właścicieli, pod amerykańskim zarządem do 2099 roku. Same bandy okropnych Meksykanów [ale Meksykanki są cudowne] i to oni strzelają gdzie się da i do kogo się da. Przecież trudno, by o tym nie wiedzieli scenarzyści z Hollywood. Oni po prostu takie dostają zamówienia i pieniądze. CIA jest przecież w stanie załatwić wszelkiego rodzaju atrybuty i konsultantów. A o tym, jak powstała CIA i na czyje zlecenia działa, już pisałem. Tymczasem jest to typowa fałszywa flaga. Cały handem narkotykami idzie przez granicę kanadyjską! Ale dlaczego niby głupi ludek ma o tym wiedzieć? Tym samym uwidacznia nam się prawdziwa struktura władzy na Planecie zwanej Ziemia. To nie aktorzy sceny politycznej noszący miano polityków, czy mężów stanu. Takowych to już dawno wybito w ten, lub inny sposób. Jak to kilkakrotnie opisywałem, seryjny samobójca, to nie polski wynalazek. http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=15935&Itemid=119 https://gloria.tv/article/5tKQroaHL9ezSM1v1aX1vzGTk http://narodowyszczecin.pl/index.php/archives/8230
Kto głównie zarabia na tych pieniądzach z narkotyków? Pieniądze z narkotyków są tzw. nielegalnymi pieniędzmi i oficjalnie one nie istnieją. Podobno w USA te czarne pieniądze, wymagające wyprania, to ponad 560 miliardów dolarów.
Tego nie da się wyprać w kantorze, czy na targowisku. Pieniądze te muszą przejść przez banki tak, aby się stały legalnymi pieniędzmi. Podałem przed laty przykład pewnego budynku w Glasgow, w którym znajduje się ponad 200 adresów rozmaitego rodzaju firm i firemek. Proceder przebiegał w następujący sposób, o ile sobie dobrze przypominam. Jakaś firma angielska skarży firmę np. mołdawską o odszkodowanie rzędu np. 100 milionów dolarów. Sprawa toczy się w prawdziwym mołdawskim sądzie, który zasądzał takowe odszkodowanie. Ta firemka mołdawska, handlująca np. winogronami, przynosi do sądu w walizkach te 100 milionów dolarów. Plus, prawdopodobnie, prowizję dla sędziego. Nikogo nie obchodzi, skąd maleńka firemka posiada owe 100 milionów dolarów. Wyrok, rzecz święta. Angielska firma podawała numer konta banku na Łotwie, lub w Estonii. Owa instytucja w Estonii, otrzymawszy „legalne” pieniądze, z jak najbardziej państwowego sądu z Mołdawii, przelewa je na konto owej jednopokojowej foremki, w owym budynku w Glasgow. Czasami, jak udowodniono, pod tym samym adresem w okresie jednego, czy dwu lat, zameldowane były 2-4 firmy. Nawet sekretarki się nie zmieniały, tylko szyldy.
http://www.polishclub.org/2016/06/30/dr-jerzy-jaskowski-prawa-czlowieka-znaczy-dla-kogo-one-sa/ https://prawdaxlxpl.wordpress.com/2015/10/29/co-lepsze-rzady-mafii-czy-panstwo-demokratyczne/ http://wpolsce.biz/marihuana-stopien-kompromitacji-medycyny-rzadowej-czd/ http://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=3&p=54922&sid=87ae8eb9b632bedee65f5d27331b8ce2 http://zdrowiezroslin.blogspot.com/2016/08/marihuana-tyton-zdrowie-monopol-i-zysk.html
No i dochodzimy do sedna. Jak już podawałem, na czele tego finansowego imperium stoi Corona Temple, czyli City of London. Ta instytucja, posiadająca wszelkie atrybuty państwa, tj.: obszar, hymn, parlament, zarząd, siłę zbrojną, dysponuje 98% całego ziemskiego kapitału. Pierwsze banki do prania brudnych pieniędzy z wojen opiumowych powstawały właśnie tutaj. I tak jest do dnia dzisiejszego. Takie wyprane pieniądze mogą już legalnie kursować w obiegu. To nie jest nic tajnego. Także w Polsce ten numer doskonale funkcjonuje. Jak mówi ulica, te przekręty z ustawianiem meczów z końca lat 90. to właśnie było pranie brudnych pieniędzy. Przecież nie chodziło wcale o wygranie, czy przegranie meczu. Chodziło o Totalizatora Sportowego. Jeżeli wiedziałem z miesięcznym wyprzedzeniem, jakie będą szczęśliwe liczby, to spokojnie mogłem takie talony rozdawać „swoim” ludziom za ich wierną pracę. Taki osobnik mógł się zawsze wylegitymować wygraną w Totolotka. Przecież nie kto inny, ale nawet, jak to ładnie mówi p. St. Michalkiewicz, kukuńcio alias bolek, twierdził wielokrotnie, że on wygrywał w Totolotka. Innym sposobem prania takich pieniędzy są tzw. zbiórki uliczne. Ulica już od dawna twierdzi, że cała szopka z Orkiestrą Świątecznej Pomocy to nic innego właśnie, jak pranie pieniędzy. Przecież jak darczyńca przynosi walizkę pieniędzy, to nikt się go nie pyta o nazwisko. A potem można wypłacać komu się chce i ile się chce, ponieważ to od rady fundacji zależy, co i na ile wycenią. Np. przygotowuje taka osoba plan działań na następną zbiórkę, albo dokonuje oceny poprzedniej. I można jej wypłacić po uważaniu. Dlatego właśnie istnieją fundacje. Nikt nie ma prawa zakwestionować rachunków takiej fundacji. Przez Polskę przechodzi ponoć 75 000 kg narkotyków, to jest co najmniej 150 milionów dawek. A to całkiem ładna kwota.
Otóż dowodem bezpośrednim, że to właśnie banki są najbardziej zainteresowane handlem narkotykami, jest fakt prania tych olbrzymich kwot przez duże banki. Są nawet specjalne banki, których historia powstania wiąże się z handlem narkotykami. Nawet jak sprawa prania „brudnych” pieniędzy wychodzi na jaw, to bank uwalnia się od kary, zapłatą ileś tam milionów dolarów. Nie zdarzyło się w okresie ostatniego półwiecza, aby jakikolwiek z dyrektorów banków poszedł do więzienia z tego powodu. Było co prawda w okresie ostatnich 2-3 lat ponad 50 dziwnych morderstw dyrektorów banków, ale przecież oni popełnili samobójstwa. Tak twierdziła państwowa policja. Przecież nie sądzisz Czytelniku, że państwowa policja współpracuje z handlarzami narkotyków i usuwa niewygodnych bankierów… http://www.prisonplanet.pl/ekonomia/bankierzy_nadal_gina,p1410481658 https://prawdaxlxpl.wordpress.com/category/j-jaskowski/ http://wsercupolska.org/wsp1/index.php/warto-przeczyta/7762-7762
A gdzie znajduje się siedziba większości banków? Oczywiście zgadłeś Dobry Człeku, w City of London. O tym, że Pentagon podlega Corona Temple, nie ma żadnych wątpliwości. Wystarczy sobie prześledzić operacje Pustynna Burza. Jakaś tam firemka z Kuwejtu podkrada ropę z największego zbiornika irackiego. Stary agent CIA Hussain grzecznie pyta panią Ambasador USA, co ma robić, czyli czy może zlikwidować ten przeciek. Po otrzymaniu zgody, przystępuję do dzieła nie wiedząc, że za firemką stoi nie kto inny, ale p. Rockefeller z City of London. Niestety, było za późno. Maszyna ruszyła i po 6 miesiącach Irak przestał istnieć. To, że chodziło tylko i wyłącznie o ropę z tego zbiornika, świadczy fakt zatrzymania całej operacji i nie zdejmowania Hussaina. Dopiero po 10 latach przystąpiono do jego likwidacji. W okresie owych 6 miesięcy Corona Temple przygotowała międzynarodową koalicję i najechała biedny Irak. Akcja była już więc nie USA, ale międzynarodowa. I taka propaganda poszła w świat. A dlaczego to było możliwe? Ponieważ praktycznie wszystkie banki centralne należą do konsorcjum Rothschilda, czyli do City of London. Podobno jeszcze tylko dwa są niezależne. Ale czy to prawda, nie wiem. Innymi słowy, wszystko wskazuje, że to na polecenie Corona Temple Pentagon zaatakował Irak. http://www.polishclub.org/2016/01/17/dr-jerzy-jaskowski-bliski-wschod-emigranci-chrzescijanie/ http://wsercupolska.org/wsp1/index.php/komentarz-polityczny/7649-7649 https://pl.wikipedia.org/wiki/City_of_London http://kochanezdrowie.blogspot.com/2016/07/ukryte-morderstwa-64-zgony-po.html http://wolna-polska.pl/wiadomosci/tag/jaskowski https://gloria.tv/article/mvhHhzNnoAdKKnf8EA3RAjSQX
A dlaczego to wszystko przypominam obecnie? Ponieważ te dwie dywizje Pentagonu jak weszły do Polski, to nie słyszałem aby wyszły. Do tej pory największe siły Pentagonu były w Jugosławii, pilnując przeładunku ropy tzw. rurociągiem z Warny do Adriatyku. Właśnie przy ujściu tego rurociągu znajduje się największa w chwili obecnej baza Pentagonu, z ok. 8000 ludzi. Baza jest otoczona żelbetowym murem i 3 rzędami zasieków. Nad głowami cały czas krążą helikoptery. I oczywiście pilnuje ropy, za którą stoi City of London. To dla nas nie ma żadnego znaczenia.
Ale wokoło bazy rozszerza się prostytucja i handel narkotykami. Przecież jedynymi, którzy mają możliwość przesyłania tego towaru są lotnicy. Dawniej w Jugosławii nikt nie słyszał o problemie narkomanii. Innymi słowy, wokoło bazy powstało poważne podziemie przestępcze.
O tym ostrzegają czasopisma zachodnie, przypominając sytuację Japonii. Tak naprawdę nie muszą nam przypominać. Jeszcze tylko dwa państwa od czasów II Wojny Światowej mają na swoim terenie wojska okupacyjne, to właśnie Japonia i Niemcy. Jest to bezpośredni dowód, że te wszelkie deklaracje ONZ o samostanowieniu narodów są bez pokrycia. Swego czasu pijany majtek amerykański strzelał z ciężkiego karabinu maszynowego po najruchliwszym deptaku w Gdyni. Już samo to, że korweta amerykańska przypływająca z pokojową wizytą do przyjaznego państwa ma załadowaną ostrą amunicję, do której ma dostęp każdy pijaczek, budzi zdziwienie. Ale to, że byle pijaczek może sobie postrzelać, jak w przysłowiowym banki stanie, jakoś w mediach polskojęzycznych niemieckich właścicieli pod amerykańskim zarządem nie wywołało sensacji. Przypomnę, że rząd warszawski słynną ustawą 1066 nie tylko zezwolił na defilowanie obcych wojsk na terenie od Odry do Bugu, ale pozwolił im na używanie ostrej amunicji. Poza tym oddziały te nie podlegają polskiemu dowództwu i są eksterytorialne. Dodatkowe zdziwienie budzi fakt, że teoretycznie mają nas bronić od Rosji, ale Polska nie graniczy z Rosją od co najmniej ćwierć wieku. Kaliningrad jest dawno już przejęty przez Niemców i jest tylko kwestią czasu, kiedy to zostanie oficjalnie ogłoszone. Armia Rosyjska już dawno stamtąd wyjechała. Po drugie p. Putin jest członkiem Parlamentu City of London, podobnie jak p. Raul Castro z Cuby. O żadnym Polaku nie słyszałem, aby tam miał wejścia.
Amerykanie stoją na granicy z tym zabiurkowm tworem, którego nawet ONZ nie chce uznać, twierdząc, że to wewnętrzna sprawa Rosji. I mamy problem. ONZ na które tak często powołuje się rząd warszawski, twierdzi, że zamieszki na terenie Podola, Wołynia i Dzikich Pól, to wewnętrzna sprawa Rosji, a obecni aktorzy sceny politycznej przesyłają tam broń i szkołą tych banderowców, czy jak zachód nazywa: ukrain-nazi. Co proponuję? Na wszelki przypadek powołać straż obywatelską wokoło tych baz i sprawdzać, co z tym handlem narkotykami się dzieje.
Rady Starego Dochtora - RSD Poniżej podam parę rad związanych z nagminnie rozpoznawaną astmą u dzieci i młodzieży. Wg oficjalnych statystyk już ponad 300 000 ludzi na całym świecie choruje na astmę. Co mniej więcej dekadę liczba chorych wzrasta o 50%. Około 180 000 umiera. Jest to kolejny dowód potwierdzający moją teorię, że wprowadzana na całym świecie rockefellerowska wersja medycyny służy tylko i wyłącznie produkcji przewlekle chorych. Dopiero taki przewlekle chory jest wartościowym człowiekiem dla banksterów, czyli City of London. Musi bowiem płacić dodatkowe podatki, nie zatwierdzane przez lokalne sejmy.
Najczęściej błędne rozpoznanie związane jest z wiarą pediatrów w wykonywane testy. Żadna z tych Pań, czy Panienek nie robi ślepej próby i nie sprawdza, czy to nie test jest fałszywie dodani. Już w 1995 roku na Zjeździe Medycyny Pracy przedstawiono publikację udowadniającą, że ponad 75% testów jest fałszywie dodatnich. Ale przecież nie lekarz leczy, tylko urzędniczyna daje wytyczne. Dlatego można było skrócić studia o cały rok. Na jakiej podstawie są przygotowane te procedury? A kogo to obchodzi. Mniej wartościowy ludek tubylczy pomiędzy Odrą i Bugiem ma płacić. Przypomnę tylko, że dzieci otyłe chorują częściej. Ale dlaczego? Ponieważ otyłość jest spowodowana konsumpcja tzw. konserwantów w ciasteczkach, czy batonikach, plus chlorowcopochodne fruktozy niszczące florę bakteryjną. Dzieci karmione długo piersią matki i krowim mlekiem, praktycznie nie chorują. Badanie ponad 1531 dzieci z Manitoba udowodniły, że jeżeli szczepienia przeciwko krztuścowi, tężcowi i błonicy zostały opóźnione co najmniej o 3 lata, to zachorowalność na astmę zmniejszyła się o 60%. Badania opublikowane w J. of Pediatrics wykazują, że jeżeli dzieci były karmione piersią matki chociaż przez pierwsze tylko trzy miesiące, to ryzyko zachorowania na astmę zmniejszyło się o ponad 30 %.
RSD 1* w przypadku ciężkiego kaszlu pamiętaj, że słyszalne objawy nie są wynikiem skurczu, ale obrzęku dróg oddechowych. Zamiast podawać sterydy możesz podać jednorazowo dziecku 25 mg czyli 1/4 czopka Voltarenu. Mniejszym 12 mg. Miałem małych pacjentów, dzisiaj już 20 letnich „byków”, u których także rozpoznawano astmę i chciano ich leczyć sterydami. Dzisiaj, pomimo testów wskazujących na uczulenie na psa, kota i nie wiadomo na co, dzieciaki, przepraszam, już kawalerowie i panny śpią z kotami i psami i nic się nie dzieje. Dodatkowo dziecku trzeba podawać koniecznie witaminę D-3 plus K-2 w ilości w zależności od masy ciała 1000 do 5000 UJ plus 100 do 200 mcg K-2. Nie ma różnicy, lato czy zima. Musisz pamiętać Matko-Ojcze, że jedyną porą, w której słoneczko produkuje witaminę D-3 jest okres pomiędzy 11 – 13=tą. O tej porze Twoje dziecko siedzi w zamkniętej budzie zwanej szkołą. Nie widziałem jeszcze nauczycieli, aby chociaż w maju - czerwcu planowali lekcje na świeżym powietrzu. Dodatkowo dzieciaki muszą być do pasa rozebrane, ponieważ tylko powierzchnia pleców i brzuch tworzy wystarczająca ilość witaminy tj. tak naprawdę tego hormonu decydującego o odporności. Poza tym ten Boski wynalazek, jakim jest witamina powstająca w naszej skórze, jest siarczanem, czyli rozpuszczalną w wodzie substancją. Ma to istotne znaczenie, ponieważ dociera do wszystkich komórek. Ten produkt kupowany w sklepach zwanych aptekami, niestety rozpuszcza się tylko w tłuszczu. [Dlaczego nazywam dawniejsze apteki sklepami? Ponieważ zdecydowana większość z nich nie wykonuje leków na zamówienie, czyli recepturowych]. Czyli jeżeli pędrak nie lubi tłusto jeść, to pomimo brania kropelek czy tabletek, poziom wit. D-3 wcale się nie podniesie.
2* Dziecko z podejrzeniem lub rozpoznaniem astmy powinno jeść surowe sałatki z brokułów, kalafiora, brukselki. Da się to zrobić. Wiele matek opowiadało mi jak najlepiej to przyrządzić i maluch nawet jak jest przeciwny, to pałaszuje. Dodatkowo można podawać do sałatki kurkumę. Jest pewien problem z tym ziołem. To, co sprzedają nasze wielkogabarytowe sklepy, to jakiś szajs. Bez zapachu i zupełnie innym smakiem. C.b.d.o
Gdańsk 29.08.2016r
www.wakingtimes.com/2016/08/08 TLD William Edsrtom z 23 kwietnai 2016. www.wakingtimes.com/2016/07/28/ Błąd! Nieprawidłowy odsyłacz typu hiperłącze./ z 02 sierpnia 2016
Kontakt ; jerzy.jaskowski@o2.pl |