Policzmy się z UE i Niemcami !
Wpisał: Monika Beyer   
18.09.2016.

Policzmy się z UE i Niemcami !

 

Monika Beyer

 

(W nawiązaniu do

http://www.pch24.pl/eurokrata-schulz-zali-sie-na-polske--dajemy-wam-miliardy--a-wy-nas-zostawiliscie-na-lodzie,46013,i.html   )

 

...  A ja bym chciała wiedzieć – czy wreszcie zobaczę gdzieś podaną oficjalnie kwotę – ile Polska wpłaca do unijnej kasy –  także (co nie mało) z tytułu rozmaitych kar, np. za nadprodukcję mleka, za co innych krajów się nie karze finansowo.

Nota bene – nie ma nic za nic. Płacimy w różny sposób np.

- za wspomaganie finansowe przedszkoliwymogiem deprawacji seksualnej dzieci.

Za narzucanie Polakom bezbożnej propagandy gejowskiej i towarzyszących jej przepisów.

Za naciski w sprawie ustawy o ochronie życia, każdego życia.

Za wciskanie agresywnego ateizmu wszelkimi szczelinami, także kościelnymi.

Za propagowanie wszelkiej „polit-poprawności” rodem ze zdemoralizowanego Zachodu w nie polskich, lecz tylko polskojęzycznych mediach papierowych i elektronicznych?

 Czy ktoś wypracował oficjalne dane?

Pytam szczerze choć może naiwnie, chciałabym móc porównać co zyskujemy – i jakim koszem – a co tracimy. Może bezpowrotnie.

 A gdzie są niemieckie odszkodowania – np. za zniszczoną Warszawę i nie tylko? Za straty wręcz niewyobrażalne?

 Trudno nie wspomnieć o naciskach politycznych z tytułu tej wzruszającej niby-pomocy materialnej Niemców dla Polski, o postępującym pozbawianiu Polski suwerenności przez Unię kierowaną przez Niemcy, o narzucaniu wszelkiego typu demoralizacji, szkodliwych dla zdrowia obowiązkowych szczepień noworodków pod karą grzywny – o wtrącaniu się do polskiego ustawodawstwa i funkcjonowania państwa i jego instytucji. Podobno ok 80 % prawa stanowionego w Polsce jest uzależnione od „praw” unijnych.

 Lista unijnych/niemieckich nadużyć i wykroczeń wobec Polski jest b. długa, wspominam o zaledwie kilku przykładach.

 Pytam jeszcze raz:

Czy i ewentualnie gdzie istnieje opublikowany taki bilans zysków i strat, nie tylko materialnych (sporządzony przez prawych, odważnych, w pełni niezależnych od partii politycznych czy innych układów Polaków-patriotów, w pełni niezależne instytucje)?

Może warto rozwinąć ten temat? Wyłącznie w sferze sprawdzonych faktów, a nie felietonu  czy gołosłownego, propagandowego komentarza.

 Monika Beyer