GOSPODARZE znów w akcji
Wpisał: Mirosław Dakowski   
23.04.2010.

GOSPODARZE znów w akcji

MD

Zrób coś tak potwornego, by nikt nie mógł uwierzyć,

 że to ty zrobiłeś” - Szatan przed 9/11

 

            Jednym z pierwszych moich wspomnień w życiu - miałem wtedy ok. czterech lat (1941) - są rozmowy w konc-lagrze „Oktiabrskij Posiołok” na Sybirze między Mamą a Nianią o tym, że  < oni” tego potwora nazywają „Chozjain> (Gospodarz - chodzi o Stalina).

            W Zjednoczonym Instytucie Badań Jądrowych w Dubnej (na północ od Moskwy) w latach 70-tych śledziły nas, fizyków, całe bataliony „tajnych i dwupłciowych”. W dokumentach znalezionych i odtajnionych przez IPN w 2010 r. (sic!!) czytam m.inn. że w roku 1971 w ramach sprawy „Wisła” (nr. 6/71-1) płk. K. Górecki przesyła do „P-1”(„do Waszej wiadomości”) donosy KP „Atoryka” na mnie.

            Ten KP „Atoryk” (skrót od kapuś??) to jakiś Rykowski Stanisław, s. Bolesława, ur. 09.12.1929, pracujący w (dosłownie!) „Pełnomocnik Rządu PRL d/s Wykorzystania Energii Jądrowej w Moskwie” . Śledzili mnie i innych (i sporo donosili) m.inn. ten KP „Atoryk” oraz KP „Majster”. Czytam przy nieudolnym tłumaczeniu mego prywatnego listu do Anglii („przejęto listy”..., z angielskiego na rosyjski, a dalej na polski; ci byli zawaleni pracą! konieczne nowe etaty - i nowe werbunki) że „GOSPODARZE prowadza inwigilację jego korespondencji”. Niestety - teraz są tylko dane z „kartoteki odtworzeniowej Biura C  MSW”, bo za czasów ministra Krzysztofa Kozłowskiego (to taki redaktor z Tygodnika Powszechnego) „materiały zniszczono dn. 15.01.90”, więcej więc o moim „terroryzmie” i „wrogiej działalności” na razie nie mogę się dowiedzieć. Ale GOSPODARZE mają oryginały ---- .

 

            Teraz (21. IV.2010) dowiadujemy się z telewizora od nieswojo się zachowujących polskich prokuratorów wojskowych, że GOSPODARZE są posiadaczami i badają czarne skrzynki i ... może... po dwóch tygodniach przekażą kopie zapisów skrzynek „stronie polskiej”.

            Przecież skrzynki okazały się po Katastrofie nieuszkodzone, można było - po ew. skopiowaniu zawartości 10-go lub najdalej 11-go przez stronę rosyjską - oddać już 11-go lub 12-go kwietnia oryginalne skrzynki polskim śledczym (z przeprosinami!).

            Podobno jakiś jadowity wąż paraliżuje ofiarę samym wzrokiem, ale GOSPODARZE?  GOSPODARZE wiecznie ( a może znowu??) z nami?

            A może to wszystko robota podstępnego bin Ladena?

-----------------

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article593182/Kiedy_naprawde_rozbil_sie_tupolew.html?page=2

....Co na to Naczelna Prokuratura Wojskowa (NPW), której przedstawiciele wrócili wczoraj z Rosji? Nie chcieli z nami rozmawiać. - Jestem zmęczony - powiedział „DGP” płk Zbigniew Rzepa. Chwilę wcześniej Rzepa i Seremet wzięli udział w konferencji prasowej. Przyznali na niej, że nie wiadomo, czy Rosjanie przekażą nam stenogram, elektroniczną kopię lub oryginalne taśmy z nagrań z czarnej skrzynki.

 

Zmieniony ( 23.04.2010. )