Przyjąć miłosierdzie Chrystusa Króla Polski [ks. St.M.]
Wpisał: Ks. Stanisław Małkowski   
18.11.2016.

Przyjąć miłosierdzie Chrystusa Króla Polski

 

Ks. Stanisław Małkowski

 

Warszawska Gazeta 18 - 24 listopada 2016 r. KOMENTARZ TYGODNIA

 

19 listopada w Łagiewnikach w wigilię uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata dokona się uroczyste przyjęcie Chrystusa za Króla i Pana, potwierdzające w duchu wiary i posłuszeństwa królewską godność i władzę Chrystusa w życiu doczesnym i wiecznym. Od wyznania wiary w moc królowania Chrystusa zależy nasza wieczność i doczesna przemiana, która uzdalnia do przyjęcia Boga w wieczności.

Rozumie to i o to z pokorą prosi dobry łotr, ukrzyżowany obok Jezusa na Golgocie: Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa, a w odpowiedzi słyszy: Dziś ze Mną będziesz w raju (Łk 23,42n). W krakowskim sanktuarium Bożego Miłosierdzia, razem ze św. Faustyną i grzesznikiem skazanym na śmierć krzyżową wyznajemy, że koroną dzieł Bożych jest miłosierdzie, a my, Boże wiekuisty, pragniemy błyszczeć w koronie miłosierdzia Twego jako malutki kamień, którego piękność zależy od Twego promienia światła (zob. Dzienniczek św. Faustyny, nr 505 i 617).

 

Ks. prymas Stefan Wyszyński powiedział w Rzymie 1 listopada 1980: Kościół nigdy nie kładzie kresu możliwościom ludzkim; stale nam powtarza: Choćbyście byli święci, pamiętajcie, że święci mają się jeszcze bardziej uświęcać; chociaż bylibyście grzesznikami, pamiętajcie, że grzeszny człowiek był towarzyszem Chrystusa na krzyżu i tam usłyszał: „dziś jeszcze będziesz ze Mną w raju”.

Polska potrzebuje władzy Chrystusa Króla dla ocalenia naszego powołania do świętości i uleczenia naszej grzeszności. Łagiewnickie przyjęcie Chrystusa Króla Miłosierdzia jest początkiem drogi ku intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski, o co proszą swoich pasterzy polskie owce, rozradowane widokiem pasterzy idących za nimi.

Od ufnego poddania się władzy Chrystusa Króla zależy zarówno wieczność, jak i doczesność, która jest miejscem wzrastania królestwa Bożego. Posłuszeństwo Bogu w życiu ziemskim prowadzi do wiecznej wspólnoty z Bogiem w ojczyźnie Nieba. Odbieranie władzy Chrystusowi Królowi przez detronizację i dechrystianizację nieuchronnie wprowadza na osobisty i społeczny tron księcia tego świata, czyli szatana. Nasz dom w wymiarze władzy nie może być pusty. Komu chcecie służyć? – pyta Kościół. Dla ocalenia i wywyższenia Polski nie wystarczą ludzkie siły. Po smutnym czasie, gdy sprzeciw wobec intronizacji i niezdolność do niej były w Polsce udziałem obu władz – kościelnej (zob. Marcin Majewski, Intronizacja Jezusa Króla, Kraków 2016, rozdz. IX: Kalendarium) i państwowej, przychodzi radość i nowa nadzieja w znaku łagiewnickim.

 

Mówi Bóg Ojciec Miłosierdzia: Nadchodzi czas łaski. Nadchodzi czas, kiedy naród polski zostanie wywyższony, bo Ja, Ojciec, mam w was upodobanie. Mój Syn obejmie tron i Jego panowanie nadejdzie. Jego prawo będzie mocą, Jego moc będzie otwierała serca. Królestwo Króla Wszechświata jest miejscem świętym, Królestwo Króla jest dla wybranych Jego serca miejscem schronienia, jest oazą dla tych, którzy Jemu zaufają. Przygotujcie tron Barankowi. Wasza ojczyzna to arka na czas ostateczny. Amen.

Warunkiem poddania się władzy Chrystusa Króla w ojczyźnie jest zgodność prawa stanowionego z prawem Bożym i zawartym w nim prawem naturalnym, obowiązującym wszystkich. Ks. Ryszard Halwa w artykule Jak wy będziecie milczeć, kamienie wołać będą („Moja Rodzina”, nr 11/2016, s. 12 i nast.) odnosi się z pasją do odrzucenia 6 listopada przez Sejm obywatelskiego projektu ustawy w obronie życia, przygotowanego przez instytut Ordo Iuris: Nigdy nie spodziewałem się, że posłowie, którzy przez tak długi czas deklarowali przywiązanie do życia, zagłosują za tym, żeby nadal funkcjonowała fatalna ustawa z 1993 r., pozwalająca zabijać m.in. dzieci chore.

Przygotowywany nowy projekt nie może różnić się od ustawy odrzuconej w tym, co podstawowe – w sprawie bezwarunkowej obrony ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Prawny szacunek dla ludzkiego życia zakłada również ustawowy sprzeciw wobec ludobójczej i weterynaryjnej metody in vitro oraz wobec produkcji i dystrybucji środków wczesnoporonnych. Człowiek nie jest produktem ani towarem, który może być przyjęty albo odrzucony. Przyjęcie Chrystusa za Króla oznacza zarazem przyjęcie każdego człowieka, który ma prawo żyć w świetle królewskiej miłości i władzy Boga. Kalkulacje polityczne i lęk przed satanistami, poddanymi władzy „mordercy i kłamcy od początku”, trzeba pokonać mocą odwagi i wiary. Korzyści grupowe płynące z kłamstw i morderstw były podstawą myślenia i działania twórców PRL oraz III RP jako PRL-bis. Przyjęcie z wiarą Chrystusa za Króla zobowiązuje do wierności prawu i prawdzie, ludzkiej naturze stworzonej na obraz i podobieństwo Boga, do zgodności aktu zewnętrznego z wewnętrzną przemianą.

 

Pisałem w dniu Ostrobramskiej Matki Miłosierdzia 16 listopada.