Kto wie, co jest w trumnach? | |
Wpisał: Mirosław Dakowski | |
02.05.2010. | |
Kto wie, co jest w trumnach? Za czasów komuny mieliśmy parę wielkich katastrof sowieckich samolotów w Polsce. Pod Policą, pod Warszawą a przed Okęciem w lesie kabackim (IŁ-62). Przyczyny zapewne inne, ale sposób traktowania śledztwa i ciał ofiar - też sowiecki. Eksperci i ludzie z ekip technicznych biorący udział w „uprzątaniu” po tamtych katastrofach pamiętają i wspominają, co wkładano wtedy do trumien: różne kawałki ludzi, kamienie, worki z piaskiem. Kto by się trudził sprawdzaniem, czy noga „pasuje” do korpusu? Czy rodziny obecnych 96-ciu ofiar otwierały trumny (lub polecały otwarcie ekspertom) przed pogrzebami, ale już w Polsce? Wątpię, to zbyt bolesne. Mam nadzieję że nie zmuszono ich w Moskwie do podpisania cyrografu, że trumien nie otworzą. Ale jeśli nie otwierano, to rozsądne będzie żądanie szybkiej ekshumacji i sprawdzenia zawartości przez uczciwych biegłych sądowych. To potrzebne dla - choćby niewielkiego - sprawdzenia poprawności procedur „gospodarzy”. Pogrzeby „na słowo honoru” Putina? Proszę o staranne przestudiowanie artykułu Dymiący nagan http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=1936&Itemid=100 z którego zamieszczam wyjątek: ...uważam, że zarówno (niedostępne nam jeszcze na razie) szczątki samolotu jak i przedmioty znalezione na miejscu wypadku oraz zwłoki ofiar mogłyby potwierdzić lub wykluczyć hipotezę eksplozji wolumetrycznej w kabinie pasażerskiej, która jest zgodna z widocznym na zdjęciach stanem wraku oraz pogłoskami na temat stanu zwłok. ---------------- z błagalnego mail'a do [...]: Niech pan powie Szefowi, że pańcia, która chwali sie, że z księdzem- niedoukiem zagrzebała ciało męczennika w dołku przy rowie - no, nie popisała się. Jako ekspiacja konieczna jest szybka porządna wyprawa do Katynia II, z dużym termosem (stołówkowym) i suchym lodem, i przywiezienie tyle kawałków ciał, ile się da. Dla badań DNA oraz śledztwa, co w nich jest: nano-cząstki, jakie związki chemiczne (np. te, co u Starego wiarusa w Dymiącym Naganie wymienione). I przekonanie Rodzin,tych odważniejszych, by w celach sądowych wymusiły ekshumację. [to POKRZYWDZENI, nie poszkodowani !] (czyli KPK, nie KPC md]
|
|
Zmieniony ( 12.05.2010. ) |