Oswajanie MAS z szykowanym zamachem na Kaczyńskiego? | |
Wpisał: Grzegorz Kniaziewicz | |
23.01.2017. | |
Oswajanie MAS z szykowanym zamachem na Kaczyńskiego?
2017-1-23 Grzegorz Kniaziewicz Pamiętajmy, że zanim nastąpił zamach w Smoleńsku przez długi, długi czas nakręcana była spirala nienawiści. Spirala jest już nakręcana i nakręcana od długiego czasu. Robiona jest ona tak, jak przed Smoleńskiem, poprzez różnego rodzaju wrzutki medialne - i co jak, co wystarczająco jesteśmy obecnie "nakręceni" przez to co działo się w Sejmie. A przecież dojdą kolejne inscenizacje i będzie się działo nadal w Sejmie a głupiutka TVP [??? Optymizm... MD] i inne media wciąż będą o tym mówić jak zaczarowane (albo wystarczająco z- agenturalizowane)! Do tego nakręcania spirali emocji koniec końców dojdą i inne działania - po prostu muszą dojść, jako kolejne kroki do osiągnięcia celu. A cel tego niemiecko-bolszewickiego spisku jest tak ważny, że dla ludzi bez moralności będzie celem, który uświęca środki po jakie na 100% bandyci sięgną (zrobią to ponieważ totalitarna opozycja wie, że wszystkie dotychczasowe działania nie poskutkowały a rozkazy i wymagania chlebodawców z pruskiej i ruskiej ambasady trzeba wykonać!). Pozostała już im tylko ostatnia przeszkoda, gdy ją usuną wiedzą, że z braku autorytetu a z nadmiaru wielu ambicji różnych udzielnych książątek, dojdzie w PiSie do podziałów i do walk wewnętrznych. W obozie rządzącym zetrą się frakcje i będziemy mieli sześć albo i więcej "PiSów". Tą ostatnią "przeszkodą do usunięcia" jest oczywiście osoba Jarosława Kaczyńskiego - to rozwiązanie bandyci mają zawsze w zanadrzu (nie bądźmy naiwni, że "nie ośmielą się") i sięgnięcie po to rozwiązanie staje się coraz bliższe i coraz bardziej jedyne do wykonania, gdy prusacy i ruscy chlebodawcy "opozycji totalitarnej" maja świadomość jak marnymi figurami i pionkami w tej grze o Polskę dysponują - a mają coraz większą świadomość nieudolności totalitarnej opozycji. Aby powołać inny rząd ocalenia narodowego i obecny rząd obalić - wystarczy "wykluczyć", "przeciągnąć na swą stronę" kilku posłów PiSu, by rząd nie miał już większości sejmowej. A - jak najprawdopodobniej o tym świadczy "śmierć samochodowa" posła od Kukiz'15 (którego stawienie się w sali kolumnowej uratowało uchwalenie budżetu) - dano juz do zrozumienia pozostałym posłom by nie ryzykowali opowiadaniem się po stronie PiSu w zbliżających się kolejnych igrzyskach. Być może nawet zabicie posła Kukiz'15 jest pierwszym i jasnym sygnałem o przejściu bolszewików już bezpośrednio do wariantu ostatecznego. A oto zapowiedź wprost odnosząca się do poruszonej przeze mnie sprawy, informacja wisząca dziś na onet.pl baaaaaaaardzo długo: Niemiecki onet.pl - Gen. Adam Rapacki: wcześniej czy później w Polsce dojdzie do zamachów [Cytuję kawałek: A jak pan ocenia reformę MSWiA, wedle której policjanci, którzy zaczynali służbę przed 1989 rokiem nie mogą już pełnić funkcji kierowniczych? Przez tę reformę odeszło kilka tysięcy funkcjonariuszy z ogromną wiedzą i doświadczeniem, którzy z powodzeniem mogli jeszcze służyć w policji. To jest ogromna strata. MD]
A oto zapowiedź nie wprost lecz pobocznie wywołująca i oswajająca nas z tematem: TVN24 oraz rzepa - Ludwik Dorn czuje krew w powietrzu Nie wolno tego lekceważyć, Smoleńsk poprzedzony był podobnymi działaniami i nawoływaniami a jak pamiętamy początkowo komunikaty nierządu PO podawały (nie powiem, że z zadowoleniem i ulgą), że zginęli obaj Kaczyńscy. Panie Jarosławie, ministrze Błaszczak, ministrze Macierewicz - proszę potroić straże i nie zrobić ponownego błędu, że coś co się nazywa BOR służy do ochrony rządu, musicie mieć wśród nich swoich ludzi i nikomu nie wolno ufać. Ci którzy walczą muszą wiedzieć, że im bliżej znajdują się zwycięstwa i im bliżej do mety, tym bardziej muszą się rozglądać wokół siebie - nie biegną bowiem do mety rywalizując z uznającymi zasady sportowcami, lecz mają do czynienia z post-bolszewickimi zwyrodnialcami, którzy na tamten świat od dawien dawna wysyłali królów, cesarzy, niewinne kobiety - ba nawet własne dzieci i żony gdy tego wymagała od nich zasada "cel uświęca środki". Boże miej Polskę w opiece! |