Nowicjusz
Wpisał: Małgorzata Todd   
18.02.2017.

Teatrzyk

Zielony Śledź


ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.

Nowicjusz

 Małgorzata Todd

Występują: Adwokat Kierowca.

 

Adwokat –  Oj, nie popisałeś się, młody!      

Kierowca – Wiem.

Adwokat –  I jak tu takiego fajtłapę bronić?  

Kierowca – W ostatniej chwili zabrakło mi odwagi, żeby mocniej docisnąć.

Adwokat –  O czym tu mówisz?

Kierowca – Głupi jestem.

Adwokat –  Tego nie da się ukryć. Ale jaką odwagę masz na myśli?

Kierowca – Nie wiem, czy wolno mi o tym mówić.

Adwokat –  A ty w ogóle mnie znasz?

Kierowca – Jasne, z telewizji.

Adwokat –  No to chyba rozumiesz, że nam zależy na udowodnieniu twojej niewinności.

Kierowca – Ja się tam na polityce nie znam, ale wiem, że miałem wystąpić w telewizji.

Adwokat –  Kto ci to obiecał?                 

Kierowca – Jak to kto? No, przecież sam wasz lider.

Adwokat – Widzę, że rzeczywiście nie znasz się na polityce. To nie był nasz lider, tylko Nowoczesnej.

Kierowca – A to nie to samo?

Adwokat –  Słuchaj młody, przestań się mądrzyć i opowiedz jak z tym wypadkiem było.

Kierowca – Zrobiłem wszystko jak należało. Nie moja wina, że limuzyna miała za małą prędkość, żeby rozwalić się kompletnie o to drzewo.

Adwokat –  Masz zamiar powiedzieć o tym na rozprawie?

Kierowca – Głupi może jestem, ale nie aż tak.

Adwokat –  Opowiedz mi wszystko od samego początku.

Kierowca – Dostałem tego grata do rozwalenia, a potem miałem dostać lepszą furę.

Adwokat –  Od kogo?      

Kierowca – Byłem pewien, że od was! Obiecano mi przecież samochód, opiekę prawną na teraz i w przyszłości. Facet mówił, że rokuję i że mogę zostać spoko drugim Wałęsą...

Adwokat –  Jaki facet? Albo wiesz co młody, ty już lepiej nic nie mów.

Kierowca – Ale orzekał będzie sędzia Tuleja? No, tyle chyba załatwić jeszcze możecie!?

 

KURTYNA