PRZYJDŹ, JEZU CHRYSTE, idź precz, szatanie. [ks. St.M.]
Wpisał: Ks. Stanisław Małkowski   
03.03.2017.

PRZYJDŹ, JEZU CHRYSTE, IDŹ PRECZ, SZATANIE

 

 

Ks. Stanisław Małkowski

 

Warszawska Gazeta 3 – 9 marca 2017 r.  KOMENTARZ TYGODNIA

 

 

Wielkopostny czas modlitwy i pokuty prowadzi przez nawrócenie do przeżycia Męki Pańskiej, której owocem jest paschalne zwycięstwo nad grzechem, śmiercią, piekłem i szatanem, dokonane przez nowego Adama – Jezusa Chrystusa, po to aby odkupić i pojednać z Bogiem grzeszne dzieci, uczestniczące jako potomstwo w pierworodnej winie naszych prarodziców Adama i Ewy.

 

Liturgia słowa mszy św. w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu piątego marca ukazuje spożycie za namową węża dobrych do jedzenia owoców z drzewa poznania dobra i zła, co oznaczało odmowę zaufania i posłuszeństwa wobec Boga oraz niewierne i bezmyślne poddanie się pokusie szatana, aby zajmując miejsce Boga decydować samemu, co dobre, a co złe. Adam wybrał samego siebie jako boga z chwilą gdy zwątpił w Bożą miłość darowaną jemu w dziele stworzenia, a zarazem przyjął diabelskie orędzie z ust węża: Ja mówię prawdę i pragnę waszego dobra, natomiast Bóg was pomniejsza, zniewala i oszukuje.

 

Trwa poprzez dzieje pokusa przyznania sobie władzy ponad lub poza dobrem i złem, prawdą i kłamstwem. Osobiste i zbiorowe uleganie tej pokusie – propozycji daje skutek w postaci śmierci.

Piątego marca mija 77 rocznica wyroku śmierci, wykonanego w zbrodni katyńskiej jako części ludobójstwa dokonanego przez ludzi -bożków. Śmierć jest skutkiem i twarzą bałwochwalstwa zawartego w trzech postaciach socjalizmu: w sowieckim bolszewizmie, w niemieckim narodowym socjalizmie i w europejskim globalizmie. Adamowi i Ewie prędko otworzyły się oczy, poznali swoją hańbę we wstydzie, lęku i małości, a przecież mieli być wielcy i najważniejsi. To poznanie stopniowo staje się udziałem ludzi podążających drogą donikąd (a nawet do piekła) za namową szatana, wbrew słowom i woli Boga.

Gdy zły duch ludzi kusi, Bóg nas doświadcza, poddając próbie miłości, posłuszeństwa, zaufania i nadziei. Próbą jest krzyż zawarty w cierpieniach, krzywdach i prześladowaniach aż po męczeństwo. Mówimy w modlitwie Pańskiej słowa: nie wódź nas na pokuszenie, to znaczy: Boże Ojcze, nie pozwól abyśmy ulegli pokusie do zła i grzechu. Trzy szatańskie pokusy odrzuca Jezus według niedzielnej Ewangelii (Mt 4,1-11). Jako Prorok mówi Jezus: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych; jako Kapłan mówi: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego, szukając znaków widowiskowych i niezwykłych zamiast iść drogą ofiary; jako Król wzywa: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz. Całą odpowiedź na kuszenie zawiera Jezus w egzorcyzmie: Idź precz, szatanie!, nie będę ciebie słuchał ani z tobą współpracował.

 

Naszą odpowiedzią na pokusy jest wiara, nadzieja i miłość, jest trwanie we wspólnocie z Jezusem, Maryją Matką, aniołami i świętymi. Mówi do nas święty Anioł Stróż Wielkiego Postu: Pokój wam! Pokój i błogosławieństwo! Czas przed wami jest święty i służy do uświecania. Wykorzystajcie ten czas dobrze dla większej chwały Bożej i dla ratowania waszych braci, zarówno cierpiących, jak i zniewolonych przez różne formy zła. Post i modlitwa to wasze zadanie. Podejmijcie je razem z Chrystusem poszczącym na pustyni i cierpiącym w Getsemani. Bądźcie hojni w poście, modlitwie i jałmużnie – bądźcie hojni. Wielkie rzeczy czyni wam Bóg. Wielbijcie Go i bądźcie hojni. Święty Anioł Stróż Wielkiego Postu. Amen.

 

W odpowiedzi na królowanie śmierci, św. Paweł w liście do Rzymian w drugiej niedzielnej lekcji ukazuje nam królowanie w jedności z Jezusem Chrystusem (Rz 5,17). Królewski udział w intronizacji naszego Pana i Zbawcy na Króla Polski w myśl błagania: Króluj nam Chryste! jest sprawą „być albo nie być, żyć albo umierać”.

Gdy Polska jest wciąż miejscem ludobójstwa aborcji, in vitro, środków wczesnoporonnych, praktycznie wymuszanej eutanazji w połączeniu z iluzją dobrobytu dla niektórych z pomocą ludzkich sił, naglące jest dla naszego ocalenia wezwanie pomocy z wysoka i przyjęcie warunków zwycięstwa i pokoju.

Pierwszym błędem Ewy było podjęcie dialogu z wężem. Argumenty węża prędko Ewę przekonały. Podobnie nie ma dialogu ani kompromisu z tymi, którzy określili siebie jako totalna opozycja wobec Polski, wobec państwa, kultury, tradycji, wiary, narodu, a nawet wobec demokracji, której rzekomo bronią, rozumiejąc ją w znaczeniu władzy za wszelką cenę, posiadania i korzyści w myśl poddania się woli węża. Dlatego z nawróceniem i pokutą trzeba połączyć osobiste i publiczne odmawianie egzorcyzmów (to każdemu się przyda) oraz korzystanie z mocy wypędzania złych duchów zawartej w modlitwie różańcowej, a zwłaszcza w Krucjacie Różańcowej za Polskę.

=============

 

W ubiegłym tygodniu z felietonu ks. Małkowskiego pt. Pamięć ku obronie katolickiej, narodowej tożsamości Polski zniknął w niezrozumiały dla nas sposób znaczący fragment tekstu. Publikujemy go z nadzieją, że podobne sytuacje już się nie powtórzą.

 

Redakcja

 

„Ja nie zapomnę o tobie” mówi Bóg w pierwszym niedzielnym czytaniu 26-go lutego (Iz 49,15). W odpowiedzi na to wezwanie ludzka pamięć o Bogu spotyka się z Bożą pamięcią o człowieku. Zapomnienie o Bogu prowadzi do grzechu, czyli do zerwania więzi posłuszeństwa wobec woli Boga i prawa Bożego. Pamiętać to trwać w miłości i prawdzie, to dać świadectwo wiary, to być świadkiem Ewangelii życia w słowie, postępowaniu, cierpieniu aż po świadectwo krwi i męczeństwa. Świadectwo ucznia łączy się ze świadectwem nauczyciela. Na pytanie Piłata: „a więc jesteś królem?” odpowiada Jezus: „tak, jestem królem; Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie” (J 18,37).

Zanik pamięci o Bogu prowadzi do braku pamięci o sobie, o swoim człowieczeństwie, o Bożym obrazie zawartym w ludzkiej  naturze, o swojej godności i powołaniu do szczęścia wiecznego w Bogu poprzez nawrócenie i dążenie do świętości, której źródłem jest Bóg. Liturgia Kościoła stanowi pamiątkę spotkania wieczności z doczesnością w ofierze paschalnej Chrystusa, w przejściu z czasu, który zmierza ku śmierci, do czasu życia bez końca. Bożą pomięć o zmarłych dla świata, ale żyjących we wspólnocie z Bogiem, nazywamy „świętą pamięcią”. Pamięć tego co przeszłe daje nadzieję na przyszłość, gdyż wszelkie dobrodziejstwa zawarte w akcie stworzenia i zbawienia w Przymierzu Starym i Nowym, w historii osobistej, rodzinnej i narodowej, w przeszłości Kościoła i świata są zapewnieniem o Bożej ojcowskiej pamięci, opatrzności i dobroci. Pamiętać to być wdzięcznym Bogu i ludziom, to trwać w dziękczynieniu pomimo doznanych krzywd i własnych błędów, bo i ze zła można wyprowadzić dobro mocą Bożego miłosierdzia, ludzkiego przebaczenia i wielkoduszności. Grzech wraz z pamięcią o nim może stać się pobudką do zwycięstwa dobra nad złem w sobie i w innych. Prosimy Boga, aby nie pamiętał naszych win wyznanych z żalem i postanowieniem poprawy. Bóg jest „wielki w łaskawości, a lituje się na widok niedoli” usłyszymy w środę Popielcową 1-go marca (Joel 2,13).

 

Zmieniony ( 03.03.2017. )