Teatrzyk Służba zdrowia: - Zielony Śledź
Wpisał: Małgorzata Todd   
04.03.2017.

Teatrzyk Zielony Śledź


ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.

 

 

Służba zdrowia

 

Małgorzata Todd

 

 

Występują: Helga i Wańka.

 

Wańka – Nie uwierzysz jak przekształciła się nasza rejonowa       przychodnia zdrowia. Nie byłem tam od lat i jestem pod wrażeniem.

Helga – No proszę! A ludzie stale narzekają.

Wańka – Wszędzie plazma...    

Helga – Jaka plazma?       

Wańka – Takie duże telewizory. Toalety jak w pałacu, co prawda o klucz trzeba prosić recepcjonistkę, do której jest długa kolejka, ale warto.

Helga – Nie po to jednak tam poszedłeś.

Wańka – Fakt. Zapisałem się do specjalisty.

Helga – Na kiedy?

Wańka – Na marzec.

Helga – To już niedługo.   

Wańka – Marzec przyszłego roku.

Helga – A co, nie stać cię na prywatnego lekarza?

Wańka – Pewnie tak, tylko kto mi zagwarantuje, że za ekstra mamonę nie zostanę wystrychnięty na ekstra dudka?

Helga – Nikt. Wszyscy bez wyjątku zdają się mieć jedną i tą samą wąską specjalizację: walkę z cholesterolem.

Wańka – No właśnie.

Helga –Ale ma się poprawić. Teraz, kiedy szpitale będą na ryczałcie, nikt się pacjentem przejmować nie będzie. Tylko głupi daje jak nie musi. 

Wańka – Sama widzisz co ta twoja kanclerz narobiła.

Helga – Nie jej wina, że muzułmanom nie chce się pracować. Plan był dobry. Mieli u nas, w Niemczech zostać tylko ci wykształceni, a inne kraje powinny wziąć tan cały pozostały chłam.

Wańka – Ale dlaczego tu nad Wisłą mamy przychodnie zdrowia niemalże ze złotymi klamkami, w których brak lekarzy?

Helga – Oj Wania, to przecież oczywiste! Lekarze tu wykształceni pracują u nas jako pielęgniarze, pielęgniarki jako salowe. W ten sposób mamy najlepiej wykształconą za darmo kadrę.

Wańka – Polaczki nie pomyślały, że zamiast tych bajerów trzeba lepiej płacić lekarzom?

Helga – Zadbaliśmy o to. Pieniądze są, ale wyłącznie na te bajery. To taka nasza dalekowzroczna polityka.

 

KURTYNA