Krótki poradnik polityczny dla osób słabo wnioskujących | |
Wpisał: Jacek Bezeg | |
24.04.2017. | |
Krótki poradnik polityczny dla osób słabo wnioskujących
Jacek Bezeg http://jacekbezeg.pl/2017/04/23/krotki-poradnik-polityczny-dla-osob-slabo-wnioskujacych/#more-3263 Po pierwsze – państwa ani organizacje nie kierują się uczuciami, lecz interesami. Cokolwiek czynią, czynią to aby coś zyskać. Coś, nie sympatię, poklepanie po pleckach, czy „buzi”. Z tego powodu kiedy na przykład polityk z jakiegoś kraju jest w sąsiednim kraju bardzo serdecznie przyjmowany, chwalony, fetowany nagrodami i orderami, to wniosek może być tylko jeden. Oznacza to ni mniej ni więcej, a tylko to, że działa on, lub działał nie w interesie kraju z którego się wywodzi, lecz kraju sąsiedniego. Bardzo, bardzo rzadko zdarza się, że interesy krajów sąsiadujących są w jakichś kwestiach zbieżne i delikwent taki zasłużył się im obu. To przypadek wyjątkowy. I odwrotnie. Gdy słyszymy/czytamy w mediach jakiegoś innego kraju/innej partii o tym jaki to głupi, niekompetentny i ogólnie słaby, a wręcz szkodliwy jest jakiś „nasz człowiek”. To możemy być pewni, że sprawy, które leżą w zakresie jego odpowiedzialności są realizowane prawidłowo, działania są nadzwyczaj skuteczne i w ogóle wszystko jest OK. Ponieważ do powyższych uwag skłoniło mnie zachowanie pana RAZ oraz jego kolegów z „saloniku politycznego” pokazywanych w TV Republika (kiedyś "dla prawdziwych patriotów", a dziś coraz bardziej dla lewaków) dodam jeszcze kilka słów tylko pod ich adresem.
|
|
Zmieniony ( 24.04.2017. ) |