Złajdaczony Kościół i business "miłosierdzia" | |
Wpisał: RAM | |
25.04.2017. | |
Złajdaczony Kościół i business "miłosierdzia"
"Lobby katolickie zarabia miliardy na uchodźcach. Założyło maskę miłości bliźniego i przybierając postać obrońcy uchodźców – finansuje gigantyczny przemysł miłosierdzia..."
RAM 24 kwiecień 2017 http://ram.neon24.pl/post/138155,zlajdaczony-kosciol-i-business-milosierdzia
W odpowiedzi na dochodzenia prokuratury w Katanii – w związku z nielegalną działalnością NGOs "ratujących" migrantów na Morzu Śródziemnym – pojawiły się pierwsze reakcje środowisk bezpośrednio zainteresowanych procederem.
I tak jako jeden z pierwszych wypowiedział się mons. Giancarlo Perego – dyrektor Fundacji Migrantes, który stwierdził, że należy "wyjaśnić sprawę", a nie "wykorzystywać polemik".
Szef MIGRANTES zaapelował także by "dochodzenia nie stały się stronnicze i żeby nie odciągnęły uwagi opinii publicznej od prawdziwego problemu, którym jest ochrona życia niezliczonych ilości osób proszących o azyl, a także innych uchodźców".
Ks. Giancarlo Perego – nowym biskupem Ferrary Don Giancarlo Perego è il nuovo arcivescovo di Ferrara http://www.ilgiorno.it/cremona/cronaca/giancarlo-perego-arcivescovo-1.2897084
Associazione MIGRANTES http://www.migrantesarezzo.org/
Perego dodał:
"Jest hipokrytą i powinien się wstydzić ten, kto – jak niedawno powiedział papież Franciszek – celowo wykorzystuje (tego rodzaju informacje) by nie zajmować się obroną podstawowego prawa w demokracji, a nade wszystko nie chronić ludzkiego życia – jako że podczas podróży przez Morze Śródziemne (i nie tylko) ginie coraz to więcej kobiet, mężczyzn i dzieci".
To są świadome oskarżenia, by zniszczyć zaangażowanie, jakie powinno dotyczyć wszystkich krajów europejskich i ich obywateli wobec dramatu, nieustannie rosnącego i proszącego Europę o przyjęcie migrantów; proszącego Europę o otwarcie się i zademonstrowanie, że jest zdolna do skoku jakościowego (w niesieniu pomocy), tj. do zorganizowania korytarzy humanitarnych i rozlokowania migrantów na terenie całej Europy – tak by pokazać odpowiedzialność Europejczyków".
Ong e salvataggi migranti: mons. Perego (Migrantes), “fare chiarezza” e non “polemiche strumentali”
Do głosu mons. Perego dołączyła się wypowiedź Oliviera Forti – kierującego sektorem międzynarodowym włoskiego Caritas-u.
Forte zapytał:
"Czemu nie załogujecie sie na statki i osobiście nie zweryfikujecie ich działalności? W przeciwnym bowiem razie dyskusja jest jałowa i bezzasadna".
Po czym stwierdził także, iż tego rodzaju krytyki "mogą zniszczyć pracę wielu osób, które działają na Morzu Śródziemnym".
Na koniec powiedział:
"Podtrzymujemy tezę, że naszym priorytetem jest ratowanie ludzkiego życia. Jeżeli są jakieś nieprawidłowości – powinny być wyjaśnione. Jednakże na dzień dzisiejszy – za oskarżeniami nie stoją dowody. A zatem – najlepszym rozwiązaniem jest propozycja by (oskarżyciele) wsiedli najpierw na statki – potem zaczęli dyskutować".
Ong e salvataggi in mare: Forti (Caritas), “polemica sterile, salgano sulle navi e verifichino”
Po przedstawieniu błyskawicznej reakcji władz włoskiego Caritasu na działalność prokuratora – przypomnijmy teraz kilka głosów, jakie dały się słyszeć we Włoszech w przeszłości – zawsze na temat działalności Caritasu w odniesieniu do problematyki imigracyjnej.
W pażdzierniku 2016 w Gorino, w prowincji Ferrara – na wieść o rychłym przyjeździe migrantów do miasta – jego mieszkańcy zablokowali drogi do niego prowadzące.
Poinformowany o wydarzeniu monsignor Massimo Manservigi – wikariusz generalny dicezji Ferrara-Comacchio stwierdził: "Kościół diecezjalny współczuje wszystkim – a w szczególności dzieciom i kobietom – które przyjeżdżając do nas przeżyły tak trudną i wrogą im noc. Jest to wydarzenie, które napawa odrazą sumienia chrześcijańskie".
Dostojnikowi kościelnemu odpowiedział wtedy Gianluca Pini – poseł należący do Ligi Północnej, stwierdzając:
"Odrażająca jest jedynie hipokryzja Kościoła, który z jednej strony we własnym systemie prawnym – nielegalną imigrację uważa za przestępstwo, a z drugiej – prosi Włochy, będące państwem świeckim, by pozwoliło na inwazję swego terytorium wielomilionowymi tłumami, bez zastosowania jakiegokolwiek filtru. Jest to inwazja, za którą w całości płacą obywatele, a Caritas i (lewackie) spółki – na biznesie nielegalnej imigracji zarabiają miliardy.
Tylko ten fakt jest obrzydliwy, a nie pokojowa obrona własnej ziemi i własnych korzeni cywilizacyjnych przed najazdem zaprogramowanym i narzuconym. (...) Tym, kto napawa odrazą w całej tej historii jest tylko i wyłącznie monsignor Massimo Manservigi".
Barricate dei cittadini nel Ferrarese, respinti i profughi
Barricate a Gorino: mons. Manservigi (vicario Ferrara-Comacchio), “ripugna alla coscienza cristiana”
Monsignor Manservigi vice del vescovo
Gianluca Pini (LN) attacca Caritas: "guadagna su clandestini e cittadini onesti pagano"
Następny wątek opowiadający o relacji pomiędzy Kościołem i procederem migracji pochodzi z sierpnia 2015. Jak pisze autor artykułu, do którego link poniżej – Kościół zawsze bronił się przed oskarżeniami o użycie przez niego zjawiska migracji do stworzenia dochodowego interesu.
Często słychać było następujące stwierdzenia: "Zarabiamy marne grosze. Kto ma wątpliwości, niech przyjdzie do nas i popatrzy jak to wygląda. Zaledwie jakoś sobie radzimy, my dopłacamy – nikt na tym nie zarabia".
Znany jest jednakże fakt, że w Bielli, zarówno spółki prywatne zajmujące się migrantami, jak i Caritas nie przyjęły pod swój dach 13 Pakistańczyków, bo nie dysponowali 35 euro na dobę, jakie państwo włoskie zapewnia (jako refundacja) instutucjom goszczącym migrantów, wyładowanych na Lampeduzie.
Jak z tego wynika, bez pieniędzy nie ma miłosierdzia.
Wyjaśnijmy lepiej jak się sprawa miała. Otóż Pakistańczycy, którzy pojawili się w Bielli przeszli – idąc z Węgier – tzw. zieloną granicę. A zatem nie znaleźli się wcześniej na Sycylii, gdzie migranci po wyładowaniu ze statków są identyfikowani i rozdzieleni do poszczególnych centrów zajmujących się nimi.
Po dotarciu do Bielli zgłosili się na policję, otrzymali potwierdzenie złożenia prośby o zarejestrowanie ich w systemie SPRAR (Sistema di Protezione per Richiedenti Asilo e Rifugiati - System Protekcji dla Proszących o Azyl i Uchodźców), który jednakże nie gwarantuje ani możliwości zamieszkania w ośrodku dla migrantów, ani nie wyposaża ich w 35 euro (dziennie). Pakistańczycy poszli następnie do schroniska komunalnego, zarządzanego przez Caritas, ale odpowiedziano im, że nie ma miejsc wolnych i muszą radzić sobie sami.
Wtedy to Giacomo Moscarola, szef oddziału Ligi Północnej w Bielli skomentował zajście słowami: "Ci ludzie od tygodnia śpią w parku, ale gdy nie ma widoków na pieniądze – mistrzowie gościnności umywają sobie ręce".
Poseł Ligi – Roberto Simonetti dodał w związku z zajściem: "Caritas i spółki prywatne zajmują się jedynie robieniem pieniędzy. W mieście, które zarządzane jest przez PD (Partię Demokratyczną), to my z Ligi musieliśmy zająć się tymi osobami. (...)
Darmowa gościnność nie interesuje tych, którzy – owszem głoszą ją – ale działają w sprzeczności z tym, co mówią".
Jeszcze jednym wydarzeniem godnym uwagi jest bilans jaki Liga Północna w lutym tego roku przedstawiła w ulotce rozprowadzanej po domach w Bergamo. Broszurka nosiła tytuł "538 rzekomych uchodźców w Bergamo – oto rachunki".
Zacytujmy, co pisze Liga na temat Caritasu:
"Caritas Bergamo – w okresie 2015/2016 – za goszczenie 2 400 migrantów zainkasował 27 milionów euro, z czego dochód netto wyniósł około 7 milionów.
Jednocześnie, w tym samym czasie (2015/2016) na pomoc ubogim (Fondo Famiglia Lavoro) – Caritas przeznaczył 523 000 euro". Na atak Ligi, jedyną odpowiedzią ze strony Caritasu Bergamo były słowa jego dyrektora, ks. Claudio Visconti'ego: "Nie wypowiadam się".
Na koniec przedstawiam fragment artykułu (sprzed niespełna roku) Maurycego Blondeta, mówiący o tym jak lewacki Kościół zarabia na migrantach w Niemczech:
(...) "Lobby „katolickie” zarabia miliardy na uchodźcach.
Założyło maskę miłości bliźniego i przybierając postać obrońcy uchodźców – finansuje gigantyczny przemysł miłosierdzia – pod parasolem kościołów, które zajmują się organizacją procederu" – w ten sposób wypowiedział się Petr Bystron – szef bawarskiej sekcji AfD – Alternative für Deutschland.
Komentarz wydaje się być bardzo ostry, więc należy powiedzieć, że został sprowokowany, jako że prasa niemiecka ujawniła wtedy, że dwa oficjalne w Niemczech Kościoły, tj. katolicki i luterański przyjmują w ich dependances imigratów, którym władze odmówiły przyznania azylu – którzy więc powinny zostać odesłani do krajów pochodzenia. W ten sposób, w tym samym czasie, w którym otrzymują od państwa setki milionów euro pochodzące od podatników za ich 'działalność charytatywną' – dwa Kościoły pogwałcają prawo niemieckie. (...) Petr Bystron https://de.wikipedia.org/wiki/Petr_Bystron
W Niemczech jednakże – pomysł, iż beneficjenci korzystający z pieniędzy publicznych popełniają wykroczenia, nie wzbudza sympatii (...), wprost przeciwnie, rozwściecza.
Tym bardziej, że Kościół kardynała Kasper'a – znany z pazerności – pogwałcanie prawa usprawiedliwił odwołując się do średniowiecznego przywileju azylu kościelnego. Tak to – kiedy mu to pasuje – lewacki i modernistyczny Kościół Kasper'a – nagle okazał się być wiernym tradycjom dawnym i ponadto nieaktualnym. Roszczenie by uznać dzisiaj jako ważne prawo, które obowiązywało w roku 1000 – Thomas De Maizière – niemiecki minister spraw wewnętrznych – porównał do wymogów muzułmanów w odniesieniu do szariatu. Twierdzenie to musiał jednak wycofać i przeprosić za nie. Od tego czasu władze niemieckie udają, że nie widzą migrantów zapełniających kościoły – płacą i milczą.
Refugees in Germany turn to church for sanctuary http://nr.newsrepublic.com/Web/ArticleWeb.aspx?regionid=4&articleid=65211513
Mam jednak przeczucie, że wszystko to skończy się dla Kościoła źle.
Hierarchia – która naiwnie dała się nabrać na oklaski mass-mediów, po tym gdy była wcześniej ich antagonistą – stręczy się dziś w roli spóźnionego pomocnika systemu, i to w momencie, kiedy przejawia on swą niszczycielską w stosunku do cywilizacji determinację. Kiedy zacznie się rewolta – której początki już widać – hierarchia kościelna nie tylko zostanie natychmiast opuszczona przez lewactwo, które ukryje się w swych luksusowych schronach, ale także uznana za zbędną i przeznaczona na stracenie. (...)
Germania: se la Chiesa guadagna coi profughi. https://www.radiospada.org/2016/05/germania-se-la-chiesa-fa-soldi-coi-profughi/
***
O tym jak hierarchowie KK zamienili się w oligarchów http://ram.neon24.pl/post/134398,o-tym-jak-hierarchowie-kk-zamienili-sie-w-oligarchow
Homoherezja w Kościele Katolickim http://ram.neon24.pl/post/134086,homoherezja-w-kosciele-katolickim
Nie ma "uchodźców", nie ma "najazdu" – są neocon! http://ram.neon24.pl/post/134394,nie-ma-uchodzcow-nie-ma-najazdu-sa-neocon
Rozpowszechnianie treści przetłumaczonych artykułów jest dozwolone wyłącznie na darmowych platformach elektronicznych. |
|
Zmieniony ( 26.04.2017. ) |