Kosmiczny ODLOT, tak w Fatimie, jak w San Giovanni. | |
Wpisał: Mirosław Dakowski | |
15.05.2017. | |
Kosmiczny ODLOT, tak w Fatimie, jak w San Giovanni.
Mirosław Dakowski
Teilhard de Chardin się śmieje z rozkoszy. [na rusztach?]
Biskup Rzymu był w Fatimie w stulecie pierwszego objawienia Maryi. [podkreślam : Maryi, bo Anioł Portugalii pokazywał się i uczył dzieci (nas) modlitw już rok i dwa wcześniej]. Papież kanonizował Hiacyntę i Franciszka . I bardzo dobrze. Oczywiście, jako papa ekolo i postępowców, nie wspomniał o kluczowych dla świata przesłaniach Matki z Fatimy: - o Nabożeństwie pięciu Sobót, - ani o konieczności Różańca, - czy o terminie ujawniania wreszcie drugiej części Trzeciej Tajemnicy, - ani o tym , kiedy poświęci Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi. Pamiętajmy, że biskupi wszystkich odłamów prawosławia maja też sukcesję apostolską ! ======================================= Uroczystości nie śledziłem, ale zauważyłem dwa detale. 12-go stanął przed figurą Matki Boskiej i długo sobie stał. Nie powiedział, po co. Komentatorzy się wyżywali. Sam potem skomentował jednak po swojemu: Ona ma białą suknię – i ja też. Uznaliśmy to [parę osób oglądało] za wstrząsająco prostacki sygnał równouprawnienia . Następnego dnia [13-go] odprawiał jakąś liturgię [och, przepraszam – przewodniczył] . Tłem była wielka pusta ściana, na której widniał kontur krzyża, a obok, wyżej, w przestrzeni, jakby wyjęta z krzyża, postać Chrystusa z rękami w skos w dół! Jakby unosił się na odrzutowych olstrach w powietrzu. Chrystus Kosmiczny?
Totalna negacja Ofiary Krzyża, przecież celu przyjścia Syna Bożego na ziemię, negacja konieczności Jego poświęcenia się za nasze grzechy, dla ich zmazania. Znów powraca wizja Teilharda de Chardin, potępiona przeszło pół wieku temu. O Chrystusie Kosmicznym, do którego prowadzi nas ewolucja. Przypomniało mi to wstrząs, jaki przeżyłem, gdy w San Riovanni Rotondo zobaczyłem przed masońską Świątynią - Spiralą, dla szyderstwa poświęconą św. Ojcu Pio, wielka figurę Chrystusa Odrzutowego lewitującego przed krzyżem. Tam widać było jakby płomienie z silników odrzutowych niby unoszące Chrystusa w Kosmos. Opisałem to we wspomnieniu które, dla jego aktualności, osobno przypomnę czytelnikom. [tu: San Giovanni Rotondo - a gwałt masońskiego PAJĄKA i ŚLIMAKA ] Analizę logiczną i matematyczną kątów, ilości smoków, spiral i gwiazdek i inn. symboli masońskich umieszczonych w tej „świątyni” przeprowadzono w książce - albumie „Czy „nowy kościół” jest świątynią masońską”? Chiesa Viva, Marzo 2006. Dlaczego "kościół" w kształcie Spirali? "Zasada Stwórcza", G.A.D.U. Niestety, jest już wyczerpana. Ale – gdyby tak z 500 amatorów napisało do p. Dybowskiego, wydawcy ANTYKU, to na pewno by wznowił. Warto! Obecnie oba te miejsca , tj. San Giovanni oraz Fatima, można dość dokładnie obejrzeć w google. Wystarczy wkleić np. https://www.google.pl/maps/ i nazwę miejscowości. Dalej program oprowadzi według życzenia klienta. Ilość symboli masońskich przez lata wzrosła, ale.. ja nie potrafię uzyskać takich zbliżeń, by zobaczyć np. deformacje twarzy pastuszków,czy mordę Lenina. Do zobaczenia tego – ja bezczelnie wchodziłem na trawnik pod fallusami, oglądałem z bliska. Jest szopka, z żelazna rurą zamiast Dzieciątka, ale nie widać, że w nocy jest tak oświetlona, iż pochylają się nad nią rogate diabły. Obecnie można oglądać też budowle w środku. Na mnie szczególne wrażenie zrobiła ogromna ściana z .. kwadratowych wnęk? pudeł? w Świątyni wszystkich religii , naprzeciw Bazyliki w Fatimie. Jest to ogromny, betonowy placek, ale wnętrze – znów pełne ich symboli.
Taki, panie, postęp! Kosmiczny! Obecnie można oglądać też budowle w środku. Na mnie szczególne wrażenie zrobiła ogromna ściana z .. kwadratowych wnęk? pudeł? w Świątyni wszystkich religii , naprzeciw Bazyliki w Fatimie. Jest to ogromny, betonowy placek, ale wietrze – znów pełne ich symboli.
Taki, panie, postęp! Kosmiczny! |
|
Zmieniony ( 15.05.2017. ) |