S. Łucja: Różaniec Święty. Jest duchowym chlebem dusz: Kto się nie modli, marnieje i umiera
Wpisał: Siostra Łucja   
17.05.2017.

S. Łucja: Ratunek w Różańcu Świętym. Jest duchowym chlebem dusz: ktokolwiek się nie modli, marnieje i umiera.



[porównajmy krystalicznie czyste, zrozumiałe i ważkie myśli Siostry – z jakimiś „encyklikami o zwierzątkach” wypuszczanymi obecnie przez lewackich wyznawców ekologizmu i z ich mętnością. ..MD]


Z książki „ Siostra Łucja, Fatima nieznana i zapomniana”, Mark Fellows,str. 252 inn. wyd. ANTYK.


Oto wyjątki z listów siostry Łucji dotyczących Różańca Świętego i modlitwy w ogóle, z Traktaciku o naturze i od- mawianiu Różańca Świętego: „Modlitwa różańcowa, po Najświętszej Liturgii Eucharystycznej, jest tym, co najgłębiej wprowadza nas do wnętrza tajemnicy Trójcy Przenajświętszej i Eucharystii, co najbardziej przejmuje nas duchem tajemnic Wiary, Nadziei i Miłości. Modlitwa różańcowa jest duchowym chlebem dusz: ktokolwiek się nie modli, marnieje i umiera. To na modlitwie przebywamy z Bogiem, a w tym spotkaniu On przekazuje nam Wiarę, Nadzieję i Miłość - cnoty, bez których nie możemy dostąpić zbawienia. Różaniec Święty jest modlitwą bogatych i ubogich, prostych i wykształconych. Odbierzcie duszom tę modlitwę, a pozbawicie je duchowego chleba powszedniego. Różaniec Święty jest tym, co podtrzymuje nikły płomyk Wiary, który wciąż jeszcze nie wygasł w wielu sumieniach. Nawet u tych dusz, które modlą się bez rozważania, samo wzięcie do ręki Różańca Świętego, by się pomodlić, jest już wspomnieniem o Bogu, o tym, co Nadprzyrodzone. Samo przypomnienie tajemnic każdej dziesiątki to jeszcze jedna iskierka, która podtrzymuje w duszach tlący się wciąż płomyczek”.

„Dobrze byłoby przyznać modlitwie różańcowej bardziej realne znaczenie niż to, które dotąd się jej przypisuje jako prostej, maryjnej modlitwie. Wszystkie modlitwy, jakie odmawiamy w Różańcu Świętym, to modlitwy wchodzące w skład Liturgii Świętej. Jest to modlitwa skierowana do Maryi, lecz i do Boga. Modlitwy Ojcze nasz nauczył nas Jezus Chrystus, który powiedział: Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze nasz, któryś jest w Niebie...; Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu... to hymn, który śpiewali Aniołowie, posłani przez Boga, by obwieścić narodziny Jego Słowa, Boga, który stał się Człowiekiem. Zdrowaś Maryjo, właściwie pojęte, to nic innego jak modlitwa skierowana do Boga: Zdrowaś Maryjo, łaskiś pełna, Pan z Tobą... - Pozdrawiam Cię, Maryjo, ponieważ Pan jest z Tobą!

Słowa te niewątpliwie podyktował Aniołowi Bóg Ojciec, posyłając go na ziemię, aby nimi właśnie pozdrowił Maryję.

Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławion owoc żywota Twojego, Jezus. Te słowa, którymi Elżbieta po- zdrowiła Maryję, podyktował jej Duch Święty, jak nam mówi Ewangelista: Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi (...) Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona głośny okrzyk i powiedziała: Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogo- sławiony jest owoc Twojego łona. Tak! Ponieważ owocem tym jest Jezus, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek!

Pozdrowienie to jest więc pochwałą skierowaną ku Bogu: błogosławionaś Ty między niewiastami, gdyż błogosławiony jest owoc Twego łona, i ponieważ jesteś Matką Boga, który stał się człowiekiem - w Tobie Wielbimy Boga jako w pierwszym Tabernakulum, w którym Ojciec umieścił Swe Słowo; jako na pierwszym Ołtarzu - Twoich kolanach; jako w pierwszej Monstrancji - Twoich ramionach, przed którymi Aniołowie, pasterze i królowie uklękli, by adorować Syna Bożego, który stał się Człowiekiem! I ponieważ Ty, o Maryjo, jesteś pierwszą żywą Świątynią Trójcy Przenajświętszej, w której żyje Ojciec, Syn i Duch Święty. Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A skoro jesteś Tabernakulum, Monstrancja, żywą Świątynia, miejscem stałego przebywania Trójcy Przenajświętszej, Matką Bożą i naszą Matką - módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej...”



Zmieniony ( 17.05.2017. )