Najświętsza Panienka położyła jej dłoń na ramieniu, i ukazała jej Serce otoczone cierniami...i | |
Wpisał: Siostra Łucja | |
19.05.2017. | |
Najświętsza Panienka położyła jej dłoń na ramieniu, a czyniąc to, ukazała jej Serce otoczone cierniami...
„Przyjdę, by prosić o... Komunię Wynagradzającą w Pierwsze Soboty”
Z książki „ Siostra Łucja, Fatima nieznana i zapomniana”, Mark Fellows,str. 160 i inn. wyd. ANTYK.
Pewnego czwartkowego wieczoru Łucja [w nowicjacie, lat 23 md] po kolacji wróciła do swej celi. Oto jej relacja z tego, co nastąpiło później, napisana w trzeciej osobie: „10 grudnia 1925 roku objawiła jej się Najświętsza Panienka, przy której boku, na rozświetlonej chmurce, unosiło się Dzieciątko Jezus. Najświętsza Panienka położyła jej dłoń na ramieniu, a czyniąc to, ukazała jej Serce otoczone cierniami, które trzymała w swej drugiej dłoni. Jednocześnie Dzieciątko powiedziało: Zechciej współczuć Sercu twej Najświętszej Matki, pokrytemu cierniami, którymi niewdzięczni ludzie przebijają Je w każdej chwili, a nie ma nikogo, kto poprzez akt wynagrodzenia by je usuwał. Wtedy przemówiła Najświętsza Panienka: - Spójrz, córka Moja, na Moje Serce, otoczone cierniami, którymi niewdzięczni ludzi kłują mnie bezustannie poprzez swoje bluźnierstwo i niewdzięczność. Ty przynajmniej staraj się Mnie pocieszyć i obwieść w Moim Imieniu, że obiecuję przybyć w chwili śmierci, ze wszystkimi łaskami koniecznymi do zbawienia, tym wszystkim, którzy w pierwsze soboty pięciu kolejnych miesięcy przystąpią do spowiedzi, przyjmą Komunię Świętą, odmówią pięć dziesiątek Różańca i dotrzymają Mi towarzystwa przez piętnaście minut, rozważając piętnaście tajemnic Różańca, z intencją wynagrodzenia Mi.” Zdarzenie to było spełnieniem obietnicy danej Łucji przez Matkę Najświętszą w Cova da Iria 13 lipca 1917 roku: „Przyjdę, by prosić o... Komunię Wynagradzającą w Pierwsze Soboty”. Uderzające jest, że Matka Boża położyła Łucji dłoń na ramieniu - niczym przyjaciółka. Być może ta szczególna łaska tak bardzo kolidowała z pokorą Łucji, że postanowiła ona opowiedzieć całe zdarzenie w trzeciej osobie, by jak najbardziej ukryć swą rolę W objawieniu. Najświętsza Panienka nie tylko prosiła o Komunię Świętą wynagradzającą i nabożeństwo Pierwszych Sobót, ale też ,obiecała Niebo tym, którzy odprawią to nabożeństwo szczerze i W duchu wynagrodzenia. Ci, którzy powątpiewają, czy Maryja może obiecywać komukolwiek zbawienie wieczne, zapominają o jednym z Jej wspaniałych tytułów: Wszech-pośredniczki Łask. Łucja natychmiast zawiadomiła o tym objawieniu matkę przełożoną i swego spowiednika. Spowiednik powie- dział Łucji, że istnieje już nabożeństwo Pierwszych Sobót, co było prawdą. Jej kolejny spowiednik w Tuy, ojciec Jose Bernardo Gonçalves, SI, napisał do Łucji, prosząc ją, by wyjaśniła powody nabożeństwa Pierwszych Sobót. Łucja odpisała mu pewnego czwartkowego wieczoru, po odbyciu godziny świętej przed Najświętszym Sakramentem: „Mówiłam Panu Naszemu o pytaniach czwartym i piątym. Nagle poczułam się bardziej jeszcze zawładnięta przez Obecność Bożą i, jeżeli się nie mylę, oto, co zostało mi wyjawione: Córko Moja, powód jest prosty. Jest pięć typów obrazy i bluźnierstwa, popełnianego przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi:
Kilka lat później sam biskup da Silva zaczął propagować nabożeństwo Pięciu Pierwszych Sobót. Kiedy zaczęto je praktykować, Łucja napisała do ojca Aparicio: „Wielebny Ojciec nie wyobraża sobie, jak wielką radością przejmuje mnie myśl, ile pociechy otrzymają Najświętsze Serca Jezusa i Maryi poprzez to cudowne nabożeństwo, i jak wiele dusz zostanie dzięki temu wspaniałemu nabożeństwu zbawionych. Mówię „zostanie zbawionych”, gdyż nie tak dawno nasz dobry Pan w swym niezmierzonym miłosierdziu prosił mnie, bym starała się wynagradzać modlitwą i wyrzeczeniem, szczególnie wynagradzać Niepokalanemu Sercu Maryi, i ze- bym błagała o przebaczenie i zmiłowanie dla tych dusz, które bluźnią przeciwko Niej, gdyż Miłosierdzie Boże nie odpuszcza tym duszom bez wynagrodzenia”. |
|
Zmieniony ( 19.05.2017. ) |