euro na terenie całej UE do 2025 r. Wygranym takiego scenariusza będą Niemcy
Wpisał: KE   
23.05.2017.

Komisja Europejska chce wprowadzić euro na

terenie całej UE do końca 2025 r.

 

Wygranym takiego scenariusza będą Niemcy


23/05/2017 http://niewygodne.info.pl/artykul8/03779-Euro-w-calej-UE-to-wielka-szansa-dla-Niemiec.htm


  Fakty są następujące - jeżeli Niemcy zamiast euro nadal mieliby swoją własną walu­tę (niemiecką markę), to spotkałby ich los analogiczny do losu Szwajcarii. Gwałtow­ne i trwałe zyskiwanie na wartości marki doprowadziłoby do utraty konkurencyjności niemieckiego eksportu, a - jak wiadomo - to na eksporcie jest zbudowana potęga gospodarcza naszego zachodniego sąsiada. Aby utrzymać hegemonię i kontynuować politykę finansowego drenowania innych państw Niemcy muszą koniecznie wymusić rozszerzenie strefy euro. Najnowszy pomysł Brukseli doskonale się w to wpisuje.

Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung", powołując się na źródła w Komisji Europejskiej, stwierdził, że do 2025 roku wspólną walutę euro ma obowiązywać we wszystkich 27 krajach Unii Europejskiej. Ponadto Parlament Europejski miałby uzyskać dodatkowe kompetencje kontrolne nad ministrami finansów krajów wchodzących w skład eurolandu, a Europejski Bank Centralny zyskała­by prawo do emitowania własnych euro-obligacji celem finansowania nowego, ponadnarodowego euro-budżetu.

Zakładając, że doniesienia niemieckiej gazety są prawdziwe, automatycznie nasuwa się pytanie - kto zyska, a kto straci na takim rozwiązaniu? Mając na względzie dotychczasową politykę monetar­ną i gospodarczą krajów wchodzących w skład euro=landu, z dużą dozą prawdopodobieństwa można zaryzykować stwierdzenie, że jedynym, autentycznym i bezkompromisowym wygranym takiego scenariusza byliby... Niemcy.

Gospodarka naszego zachodniego sąsiada opiera się przede wszystkim na eksporcie. Aby był on opłacalny waluta, za pomocą której dokonywane są transakcje, nie może być zbyt silna. Szczególnie względem walut obowiązujących u największych partnerów handlowych. Gdyby dzisiaj w Niem­czech obowiązywała marka (DM), to nasz sąsiad podzieliłby los Szwajcarii, której gospodarka utraci­ła sporą część swojej konkurencyjności poprzez zbyt silną wartość franka szwajcarskiego. Eksport do innych państw przestał być na tyle zyskowny jak kiedyś, a import dóbr i usług jest niezwykle kosztowny. 

Niemieccy stratedzy finansowi doskonale zdają sobie z tego sprawę. Dlatego będą robić wszystko, aby strefa euro uległa poszerzeniu, szczególnie o takie kraje jak Węgry czy Polska. Rozszerzenie eurolandu przyczyni się do osłabienia euro wobec walut obowiązujących u największych partnerów handlowych naszego zachodniego sąsiada. To zaś jest gwarancją na utrzymanie gospodarczej hege­monii Niemiec w tej części świata i kontynuowaniu polityki finansowego drenowania innych państw.


Zmieniony ( 23.05.2017. )