Którędy i z kim iść przez życie
Wpisał: Ks. Stanisław Małkowski   
26.05.2017.

Którędy i z kim iść przez życie


Ks. Stanisław Małkowski


Warszawska Gazeta 26 maja – 1 czerwca 2017 r. KOMENTARZ TYGODNIA


Wniebowstąpienie Pańskie uroczyście obchodzimy w liturgii Kościoła w niedzielę 28 maja. Chrystus najpierw zstąpił z nieba na ziemię, a następnie z ziemi do nieba wstępuje, ukazując łączność między niebem a ziemią, niemożliwą do osiągnięcia przez ludzi na innej drodze niż ta, którą Bóg wybrał. Chociaż z chwilą Wniebowstąpienia kończy się widzialna obecność Chrystusa w określonym czasie i miejscu, to jednak Chrystus jest z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata (Mt 28,20) w sakramentach, które ustanowił, w ofierze mszy św., w słowie Bożym głoszonym w Kościele i w ludziach uczestniczących we wspólnocie z Nim. Wszelkie próby i usiłowania wzniesienia ziemi ku niebu w oparciu o ludzkie zdolności okazują się w historii, poczynając od trudu budowniczych wieży Babel, nieskuteczne, a nawet przeciwskuteczne, daremne i szkodliwe. Bez Boga nic nie możemy uczynić dla spełnienia najgłębszych ludzkich pragnień jedności i szczęścia. Tymczasowa jedność dla niektórych przeciwko innym oraz chwilowa pomyślność wybranych przez siebie kosztem krzywdy aż po eksterminację odrzuconych jest świadectwem złego użytku z Bożych darów nie tylko przeciwko Bogu i ludziom wzgardzonym, ale i przeciwko samym sobie samo-wywyższający się.

Uniżenie, a zarazem i następnie wywyższenie Syna Bożego jest drogą dla tych, którzy chcą Chrystusa naśladować i w Jego paschalnym zwycięstwie uczestniczyć. Są takie czasowe i miejscowe zwycięstwa, które prowadzą do przegranej, niekiedy ostatecznej oraz takie przegrane, które są posiewem zwycięstwa mocą krzyża. Mszalne wezwanie Sursum Corda! – W górę serca! zobowiązuje do wznoszenia się z doliny ku górze mocą wiary i rozumu poddanego Bożemu sposobowi myślenia i działania. Chrystus króluje w niebie i na ziemi, przeszedł i przychodzi jako miłosierny Zbawiciel, przyjdzie jako sprawiedliwy sędzia bo dana jest Jemu wszelka władza w niebie i na ziemi (Mt 28,18). Władza sprawowana przez ludzi podlega ocenie zgodności lub niezgodności w teorii i praktyce z władzą Chrystusa Króla. Ocena wierna prawdzie wskazuje drogę posłuszeństwa albo nieposłuszeństwa wobec każdej władzy – osobistej, społecznej lub państwowej. Trzeba być posłusznym bardziej Bogu niż ludziom (zob. Dz 4,19). A posłuszeństwo wobec Boga prowadzi do świadectwa: nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli (w. 20) – odpowiadają apostołowie Piotr i Jan tym, którzy zabraniają przemawiać i nauczać w imię Jezusa. Liczni fałszywi nauczyciele przemawiają i podejmują decyzje w imię własne, poddają się pomysłom niezgodnym z naturą ludzką i wolą Bożą.


Jezus wstępuje do nieba z Góry Oliwnej. Droga Jezusa wiedzie przez góry: kuszenia, błogosławieństw, przemienienia, konania – agonii na krzyżu, aż po górę wniebowstąpienia. Ku górom wznoszę moje oczy, skądże nadejdzie mi pomoc? – pyta psalmista i odpowiada: - Pomoc mi przyjdzie od Pana, który stworzył niebo i ziemię (Ps 121, 1n). Wznoszenie oczu i serca u górze zmierza do poddania się Bożemu prowadzeniu poprzez doświadczenia górne i dolne w określonym przez Boga kierunku ziemi wznoszącej się ku niebu i nieba zstępującego na ziemię ku ostatecznemu zjednoczeniu i przemianie, ukazanym w księdze Apokalipsy.


Uwięziony w Prudniku Śląskim ks. prymas Stefan Wyszyński zapisał 31 maja 1955 r.: - Gdybym dziś narodził się na nowo, a zapytany jaką drogę życia obrałbym – bez chwili wahań wszedłbym na drogę kapłaństwa, choćbym od początku jasno wiedział, że skończę w okowach Chrystusowych, we wzgardzie szubienicy. Lepiej być wzgardzonym kapłanem niż uwielbianym cezarem. Co w naszym życiu chcielibyśmy zmienić, gdybyśmy narodzili się na nowo? „Nic” – odpowiedział zaprzedany złu Feliks Dzierżyński; to samo odpowiedziała oddana Bogu św. Teresa od Dzieciątka Jezus. Pomiędzy bezwarunkowym oddaniem się złemu albo dobremu jest cała skala możliwości i uwarunkowań, które są najczęstszym udziałem nas – ludzi słabych i grzesznych. O wiecznej przyszłości w górnej ojczyźnie nieba albo dolnej otchłani piekła decyduje otwarcie albo zamknięcie ludzkiej woli i rozumu na łaskę wiary jako daru, który może być przyjęty albo odrzucony. Przyjęcie wiary w Boga Stwórcę i Zbawcę oraz godność człowieka – Dziecka Bożego owocuje życiem i szczęściem wiecznym oraz kształtowaniem doczesności po myśli Bożej dla naszego dobra w drodze do nieba.


Od piątku 26 maja trwa nowenna przed niedzielą Zesłania Ducha Świętego. Ks. prymas Stefan Wyszyński powiedział w Krakowie 14 maja 1978 r.: - W Kościele Chrystusowym ład życia i owocność pracy zależy w dużym stopniu od tego, jak przyjmujemy dary Ducha Świętego, jak poddajemy się działaniu Ducha pokoju, mądrości, rozumu, rady i umiejętności, męstwa, pobożności i bojaźni Bożej, a nade wszystko Ducha miłości, która jest we wszystkich darach i natchnieniach. Wszystko zależy od Boga, a wiele z tego wszystkiego od ludzkiej wiary i dobrej woli. – Wstąpił do piekieł, po drodze mu było – mówi z satysfakcją diabeł o potępionym. – Chcę wstąpić do nieba, razem z Chrystusem – mówi uczeń Jezusa, aby usłyszeć: -Bądź ze Mną na zawsze.


Zmieniony ( 26.05.2017. )