Kawałki ośmiu ciał w trumnie generała Bronisława Kwiatkowskiego.
...części głów, dodatkowe kończyny z biodrami i miednicą, dodatkowa ręka... ==================================== [ O złej woli autorów poniższego tekstu świadczy to, że noga gen. Kwiatkowskiego została w 2010 roku znaleziona …. w trumnie przypisanej „prezydentowi Kaczyńskiemu”, o czym Jarosław Kaczyński poinformował przy świadkach wdowę po generale. Por.:Katastrofa zaniedbań państwa ….prezes PiS odkrył, że na stole sekcyjnym są szczątki nienależące do jego brata. Był tam fragment ciała w generalskim mundurze. [sławna noga gen. Kwiatkowskiego . I prezes to zaakceptował... Por. też: KOGO POCHOWANO NA WAWELU?! - pyta Jarosław Kaczyński Oraz: Zamilczeć - czy ujawnić? ...fakt ujawnienia - bardzo po czasie - przez Jarosława Kaczyńskiego, że przy powtórnym otwarciu trumny Brata zauważył tam jakąś nogę w kawałku generalskiego munduru z lampasem? Sądząc z rozmiarów - najpewniej była to noga generała Kwiatkowskiego. Jakie musiały być naciski na Jarosława Kaczyńskiego, by tego faktu nie ujawnić NATYCHMIAST... A tu – wdowa o tym „zapomniała”?? Przecież wtedy mieli obowiązek otworzyć trumnę z tabliczką "gen. Kwiatkowski". Dokąd więc w kwietniu 2010 powędrowała ta nieszczęsna NOGA spod Wawelu? Mirosław Dakowski ==================================== http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/osiem-cial-w-trumnie-generala-kwiatkowskiego/tcqnz26 Nie ma końca bólu rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Wyniki ekshumacji generała Bronisława Kwiatkowskiego są tak szokujące, że trudno w nie uwierzyć. Jak ustalił Fakt, w jego trumnie spoczywały szczątki jeszcze siedmiu innych ofiar katastrofy! A przecież przed siedmiu laty ówczesne władze zapewniały rodziny, że wszystko jest w porządku, że Rosjanie dochowali szczególnej staranności. Zabroniono otwierania trumien w Polsce – miały tego zakazywać przepisy sanitarne. Kazano im wierzyć na słowo. Wielu nie uwierzyło jednak w słowa premiera Donalda Tuska (60 l.), Ewy Kopacz (61 l.) czy Bogdana Klicha (57 l.). I niestety, mieli rację.
– Trzy lata w ogóle nie wiedziałam czy znaleźli mi [ciało] męża. To teraz się dowiedziałam... – mówi Faktowi rozgoryczona Krystyna Kwiatkowska, wdowa po generale. I nie ma się co dziwić. Według naszych informacji, do trumny Bronisława Kwiatkowskiego (†59 l.) Rosjanie włożyli również szczątki siedmiu kolejnych osób. – Myślą państwo, że chodzi o małe części ciała? To bardzo się państwo mylicie – ból w głosie żony generała jest tak ogromny, że trudno jej mówić. Ekspertyza sporządzona przez biegłych nie pozostawia wątpliwości. Mimo tak bolesnych wyników pani Krystyna nie żałuję decyzji o ekshumacji męża. Mówi, że chciała tego dla prawdy. – Krzyczeć mi się chce na cały świat. Nienawidzę kłamstwa. Siedem lat mnie okłamywali! - mówi.
Co dalej? – pytamy. – Zamknę kolejny etap żałoby. Mój mąż uczciwie wykonywał obowiązki myśląc, że robi to dla dobra Polski. A co Polska z nim zrobiła? Jak potraktowała generała swojej armii? – pyta retorycznie. Wdowa po generale przyznaje, że nie wie co z ponownym pogrzebem: organizować go już czy jeszcze się wstrzymać, bo mogą pojawić się kolejne szokujące informacje i w kolejnych trumnach śledczy odnajdą ciało jej męża... To profanacja ciała mojego męża!
Krystyna Kwiatkowska, wdowa po gen. Bronisławie Kwiatkowskim dla Faktu: Uczestniczyłyśmy z córkami przy wszystkich czynnościach. Od 3.00 do 6.00 rano na cmentarzu i od 7.00 rano do 15.00 w Zakładzie Medycyny Sądowej. Sekcja ciała męża [??? md] trwała w sumie 17 godzin.
Byłyśmy świadkami profanacji ciała mojego męża... Skrępowali go sznurkiem w czarnej folii budowlanej. Ponieważ ciała są zamknięte w metalowym wkładzie bez dostępu powietrza, zachowały się w całkiem dobrym stanie, to nie są same kości. W trumnie męża były mniejsze i większe fragmenty innych ciał: części głów, dodatkowe kończyny z biodrami i miednicą, dodatkowa ręka... Wśród nich fragmenty ciał ofiar, które były już ekshumowane i teraz będą musiały mieć kolejne, dodatkowe pogrzeby.
Podziwiamy ogromną pracę w trudnych warunkach i dziękujemy prokuratorom, profesorom, lekarzom, specjalistom i wszystkim osobom licznie zaangażowanym w przywracanie godności naszym bliskim. Do tej pory czuliśmy się pozostawieni sami sobie. Więcej – spotykamy się z wieloma przykrymi komentarzami ludzi bez wyczucia, którzy swoje polityczne frustracje kierują w naszym kierunku. Nie uwierzyłabym, co ludzie są w stanie powiedzieć rodzinie, która straciła ukochaną osobę w tej katastrofie.
Zamiana ciał, liczne dodatkowe fragmenty obcych osób w trumnach to niestety potwierdzająca się reguła w przeważającej większości ekshumowanych trumien. Naszym zdaniem to celowe działanie, a nie pomyłka. Tak więc pytam: dlaczego zwierzchnicy Generała, Prezydent Bronisław Komorowski i szef MON Bogdan Klich jako kolejni w historii powielali rosyjskie kłamstwa o godnym potraktowaniu naszych bliskich tak, jak przez ponad 50 lat polskie władze powielały rosyjską wersję o Katyniu?
|