Robienie wody z mózgu - "Medycyna Praktyczna", samorządy...
Wpisał: dr J. Jaśkowski   
04.06.2017.

Robienie wody z mózgu - „Medycyna Praktyczna”



Z cyklu: „P-209, Państwo istnieje formalnie”


dr J. Jaśkowski   3 Jun 2017

Edukuj i informuj całe masy ludzi. Oni są jedyną pewną formą przetrwania naszej szeroko rozumianej wolności.  

 

Zaraz po tzw. przemianach politycznych w 1989 roku, czyli tej ustawce Wojskowych Służb Informacyjnych pod dowództwem gen. Kiszczaka, rozpoczęła się likwidacja polskiego piśmiennictwa nie tylko masowego, ale i naukowego. W ciągu kilku lat zlikwidowano 2000 czasopism naukowych, a na ich miejsce weszły biuletyny propagandowe koncernów zachodnich. Takie ubezwłasnowolnienie polskiej nauki ułatwia wprowadzenie tzw. procedur i traktowania społeczeństwa jak stada baranów prowadzonych przez wilki, zwane urzędnikami. Proszę zauważyć, że te polskojęzyczne gazety niemieckich właścicieli, pod amerykańskim zarządem do 2099 roku, używają zawsze takich argumentów: procedury amerykańskiego, japońskiego, angielskiego towarzystwa medycznego, kardiologicznego itd. A przecież to nie towarzystwo tworzy procedury, tylko indywidualni naukowcy.

Wprowadzane przez NFZ procedury nigdy nie posiadają autora, ani piśmiennictwa, na jakim je oparto. Za to w przypadku śmierci pacjenta słyszymy nieodmiennie: „ Procedury zostały dotrzymane”, „Nie złamano procedur” itd. Innymi słowy, głupi pacjent nie chciał się dostosować do mądrych procedur. Jego więc wina. Najciekawsze, że takie rozumowanie, sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem jest akceptowane przez wymiar sprawiedliwości. Wielokrotnie słyszymy, czy czytamy, że to nic, że chory zamarł, ale procedury zostały dotrzymane. Na forach lekarze piszą wprost: „A co ja będę się męczył, byle by procedury nie zostały złamane”. Czyli trzeba opisywać wszystko zgodnie z procedurami.

W latach 70. ubiegłego wieku żadnych procedur nie było, ale w Izbie przyjęć chory nigdy nie czekał dłużej, jak 2-3 godziny. Obecnie zmieniono nazwę Izby Przyjęć na SOR i chory czeka na decyzję 18 godzin, ale urzędnicy Ministerstwa nazywają to postępem. Wszelkiej maści wypowiedzi w owych reklamówkach przemysłu farmaceutycznego cały czas podają, jaki to postęp zrobiła medycyna w ostatnim okresie. A jak jest naprawdę? Właśnie podrzucono mi artykuł z Medycyny Praktycznej MP, na temat Włoch i przymusu szczepień. Przypomnę - głównymi sponsorami MP są takie tuzy szczepionkowe, jak GSK, Merck, Sanofi itd. Oczywiście autorka tego artykułu zachwala Włochów i powołuje się na wypowiedzi np. prof. Andrzeja Wojtczaka, przewodniczącego składu X Rady Sanitarno - Epidemiologicznej, Głównego Inspektora Sanitarnego. Stąd wiemy, dlaczego takie nienaukowe poglądy Głównego Inspektora Sanitarnego w wypowiedziach telewizyjnych. Sesja odbyła się w ramach Rynku Zdrowia. I już wiesz Dobry Człeku, czym jesteś. Tylko kawałkiem towaru na rynku.

   http://www.polishclub.org/2016/09/21/dr-jerzy-jaskowski-wakcynolodzy-konfabuluja-dla-zysku-depopulacji/ http://www.polishclub.org/2016/08/25/dr-jerzy-jaskowski-glowne-falszerstwa-wakcynologow-fikcyjne-pojecia/ http://alexjones.pl/aj/aj-technologia-i-nauka/aj-medycyna/item/93234-glowne-falszerstwa-wakcynologow-fikcyjne-pojecia http://alexjones.pl/aj/aj-technologia-i-nauka/aj-medycyna/item/95198-po-raz-pierwszy-pt-wakcynolodzy-podaja-prawde-o-szczepionkach http://kochanezdrowie.blogspot.com/2016/05/dr-jerzy-jaskowski-czoowy-ekspert.html

Podrozdział został zatytułowany: „Stawką jest tzw. odporność zbiorowiska, populacyjna”. Nie chce mi się wierzyć, aby ktoś z tytułem profesora nie wiedział, że to jest literacka fikcja, wprowadzona w latach 30. ubiegłego wieku, w celu zwiększenia sprzedaży szczepionek. Najpierw wakcynolodzy twierdzili, że wystarczy zaszczepić ok. 60-65% danej populacji, aby wyeliminować wirusa z obiegu. Czyli, że zaszczepiona w 65% populacja jest odporna na epidemię. Po dwu dekadach okazało się, że to lipa i żadna populacja nie jest odporna. Co wymyślili szczepionkowcy? Zgadłeś Dobry Człowieku! Zwiększyli zyski o 30 % twierdząc, że trzeba zaszczepić 90% populacji, aby była ona odporna na wirusy, ale zobaczmy, co to znaczy w praktyce. Jeżeli GIS twierdzi, że wystarczy zaszczepić 90% populacji, aby dana populacja była zabezpieczona, oczywiście twierdzi to po wysłuchaniu sprawozdania powołanej przez siebie Rady Sanitarno- Epidemiologicznej, to dlaczego tak drze szaty, jeżeli ułamki promila się nie szczepią.

A właściwie, dlaczego powołał taką radę za pieniądze podatnika? Oczywiście, aby rozmyć odpowiedzialność. Przecież to nie GIS te głupoty wprowadza, tylko szanowna Rada. Ale przejdźmy do konkretów. W Polsce jest ok. 8 milionów potencjalnych odbiorców szczepionek. 90% musi być zaszczepionych, to znaczy, że 7 200 000 musi być zaszczepionych, ale 800 000 może być niezaszczepionych i nic się zdarzyć nie powinno. Wg tego samego GIS-u  nie zaszczepiono tylko 14 000. Ta liczba niezaszczepionych to ok. 2% populacji, a jak sami wakcynolodzy twierdzą, można spokojnie nie zaszczepić w Polsce 800 000 i nic się wg ich teorii nie będzie działo. No i mamy problem. Jeżeli nie szczepi się w Polsce tylko 2% populacji, to dlaczego powstaje ten cały szum i wprowadzanie terroryzmu państwowego?  

To proste. Jesteśmy kondominium koncernów, także farmakologicznych. Oni już wiedzą, że liczba nieszczepiących się może wzrosnąć, a to spowoduje całkiem realne ubytki dochodów. Proszę zauważyć:14 000 razy średnio kilkaset złotych, to są milionowe straty. A oni już sobie podzielili te pieniądze na wycieczki, samochody, kochanki itd. I kolejny problem. Przewodniczący owej Rady Sanitarnej przy GIS-ie, p. prof. Andrzej Wojtczak, ma poważne kłopoty z podstawami arytmetyki z zakresu szkoły podstawowej. No, jeżeli ma takie problemy z zakresu szkoły podstawowej, to co z resztą? Czyżby to było w ramach przysłowia: „Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci? Prawdą bowiem bez wątpienia jest, że przed kilku dekadami takie rewelacje o szczepieniach nam do głów wtłaczano. Jak wiadomo jednak, nauka idzie do przodu. Co prawda nie wszyscy za nią nadążają, co widać w publicznych wypowiedziach telewizyjnych ekspertów.

 Nikt nie jest na tyle głupi, aby znając etiologię XIX-wiecznych epidemii poszczepiennych w Anglii, czy nawet ostatnie kombinacje hochsztaplerów z grypą ptasią, czy świńską, brał poważnie to twierdzenie o zbiorowej odpowiedzialności. Przypomnę, że jedna z największych epidemii w Anglii, która miała miejsce po wprowadzeniu przymusu szczepień w 1871 roku, doprowadziła do ok. 100 000 zgonów. Jedynie miasto Leicester, które uchyliło przymus szczepień, miało minimalną liczbę zgonów, ok. 5 razy mniejszą. Podobnie, największa liczba zgonów na ospę była w Japonii, która uchwaliła przymus szczepień, a karni Japończycy, jak stado baranów, szczepili się. Lub największa epidemia  w hitlerowskich Niemczech w 1942/3 roku. Straty ludzkie spowodowane tą epidemią przewyższają straty, jakie Niemcy ponieśli pod Stalingradem. Wg danych niemieckich zmarło 242 000 dzieci.  http://www.polishclub.org/2014/04/17/dr-jerzy-jaskowski-wirtualne-epidemie-w-gazetach-wielonakladowych-odra-czesc-i/ http://alexjones.pl/aj/aj-nwo/aj-kartel-farmaceutyczny/item/85458-odra-epidemie-poszczepienne-autyzm https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/tag/jerzy-jaskowski/ http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/wirtualne_epidemie_w,p1753724011

Nie trzeba się cofać tak daleko. Epidemia w żydowskiej szkole w Nowym Jorku, gdzie aż 98% młodzieży było prawidłowo zaszczepionych. Zachorowało ponad 3000. Nie zastanawia to Ciebie, Szanowny Czytelniku, dlaczego polskojęzyczne mass media niemieckich właścicieli, pod amerykańskim zarządem, oraz reklamówki dla lekarzy, nie informują o tym swoich czytelników?Albo GIS: p. POSOBKIEWICZ NIC NIE WIE O EPIDEMII POLIO WYWOŁANEJ PRZEZ SZCZEPIONKĘ B.GATESA w Indiach. Normalnie w Indiach chorowało na polio ok. 200 dzieci rocznie na ponad miliard mieszkańców. WHO i p. B.Gates chcieli osiągnąć lepsze wyniki i trzeba przyznać, że im się to udało. Po wprowadzeniu szczepień zachorowało ponad 41 700 dzieci, a wg innych źródeł aż 61 500 dzieci. Dopiero zastrzelenie 8 szczepionkarzy przerwało tą bezsensowną akcję. A oni by jeszcze sobie poszczepili. Dziwne, że polska instytucja nie informuje o tym fakcie. Pomyśl sam, co stoi na przeszkodzie? I dochodzimy do clue całości.

Skoro tak trudno przekonać społeczeństwo, to trzeba rozmawiać z samorządami. Od wielu już lat robi się specjalne akcje ogłupiania samorządowców co do idei szczepień. Nie jest to specjalnie trudne. Proszę zauważyć, że nie kto inny, tylko np. samorządowcy Krakowa, czy w Małopolsce sami sobie nakładają pętle na szyję niszcząc domowe ogrzewanie, czyli indywidualne, pod pretekstem walki ze smogiem. Jak widzimy, żadnemu z tych działaczy nie chciało się zajrzeć do słownika, aby zapoznać się z definicja smogu. Przypomnę, smog to zanieczyszczenie powietrza, głównie cząstkami poniżej 10 nm. [średnio 2/3 nm], powstałymi z elektrofiltrów, utrzymujące się na wysokości powyżej 100 m. „Dzielni” samorządowcy, ogłupiani przez dealerów, zwalczają niską emisję, czyli to, co powstaje w piecach.

Przypomnę, że prawie wszystkie elektrociepłownie zostały wykupione przez Niemców, lub Francuzów. Innymi słowy, samorządowcy dają kasę cudzoziemcom. Sam musisz pomyśleć, co nimi kieruje. Sadza wcale nie wchodzi do układu oddechowego, ponieważ cząsteczki są duże. Co najwyżej zanieczyszczą ubranie, okna i dziurki w nosie. Jak widać na zdjęciach z transmisji sejmowych, czyszczenie tych otworów jest poważną sprawą dla naszych posłów. http://www.polishclub.org/2017/01/21/dr-jerzy-jaskowski-polacy-sa-jeszcze-narodem/ http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=19735&Itemid=119

W kwestii szczepień ogłupianie sięga zenitu. W miastach, w których agenci mają większe wpływy, samorządowcy wpadają na pomysł segregacji dzieci i młodzieży na szczepionych i nie szczepionych. Niektóre gminy podejmują uchwały zakazujące przyjmowania dzieci nieszczepionych do przedszkoli, czy szkół. Jest to ewidentny przekręt, spowodowany albo całkowitą nieznajomością tematu albo znanym sposobem przekonywania... Znowu sam musisz wciągnąć wnioski. CBA Tobie nie pomoże.  

Po pierwsze, zarówno szkoły, jak i przedszkola są opłacane z podatku wszystkich ludzi. Dlaczego więc nagle pewna grupa używa argumentów rasistowskich?  Po drugie, czego się boją owi aktorzy sceny politycznej, grający rolę wg scenariusza koncernów zachodnich? Przecież jeżeli jego dziecko jest szczepione, to wg nich, nie zachoruje. Poza tym, to właśnie jego dziecko, szczepione, rozsiewa przez okres 4-6 tygodni zarazki wokoło siebie. Czyli powinno być wg wiedzy medycyny uniwersyteckiej zamknięte i izolowane od otoczenia. Musisz sam się zastanowić Dobry Człeku, dlaczego nie stosuje się kwarantanny po szczepieniach! Przecież taka kwarantanna zapobiegłaby epidemii, która obserwowaliśmy choćby we wspomnianej żydowskiej szkole w Nowym Jorku przed kilku laty. Czyli głupota, samorządowców sięga szczytu. Dla doraźnego zysku narażają zdrowie i życie własnych dzieci. Przypomnę jedną z prac naukowych. Po szczepieniach na odrę zamarło 108 dzieci, a z powodu zachorowania na odrę w badanym okresie nie zmarło żadne dziecko. http://www.polishclub.org/2015/03/23/dr-jerzy-jaskowski-odra-0-zgonow-po-chorobie-108-zgonow-po-szczepionce/ http://alexjones.pl/aj/aj-nwo/aj-kartel-farmaceutyczny/item/85458-odra-epidemie-poszczepienne-autyzm http://educodomi.blog.pl/2016/02/05/jak-utrwalac-strach-odra-i-jej-skutki/

Najbardziej infantylne jest twierdzenie przedstawicieli prawa, którzy uzasadniają przymus sczepień faktem rzekomego zwalczania chorób zakaźnych. Indolencja tych osobników jest ogromna. Przykładowo, w USA nie było przymusu szczepień np. gruźlicy. Gruźlica ustąpiła na dekady wcześniej, aniżeli w Anglii, gdzie do lat 80. ubiegłego wieku istniał przymus sczepień. W Polsce jeszcze 30 lat później istnieje przymus szczepień na gruźlicę. Nie bierze się także pod uwagę wyniku eksperymentu przeprowadzonego przez WHO w Indiach. Okazało się, że najwięcej przypadków zachorowań na gruźlicę było w grupie szczepionych osób. http://www.polishclub.org/2016/08/17/dr-jerzy-jaskowski-oglupianie-spoleczenstwa-gruzlica/ http://www.polishclub.org/2013/04/22/dr-jerzy-jaskowski-gruzlica-ubozenie-spoleczenstwa-stary-nowy-problem-polityczny-cz-3/

Także dziwnie szybko ludziki z PZH zapomnieli o epidemii ospy w 1964 roku wśród w 100 % zaszczepionej ludności Wrocławia. Zaszczepiono ponad 8 milionów ludzi dodatkowo. Pytanie: Czy szczepionka stosowana wcześniej była zła?  Jeżeli tak, to kto zawinił? Straty wynosiły przecież ponad 100 milionów ówczesnych złotych.  Jeżeli szczepionka była dobra, to dlaczego Wrocławianie chorowali i umierali? No cóż, duża grupa ludzi czerpie z tego zyski.   A  polscy „naukowcy” o tym nie wiedzą. Ciekawe, nieprawdaż?



 http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/straszenie_spoleczestw,p139789625 http://www.polishclub.org/2016/08/25/dr-jerzy-jaskowski-glowne-falszerstwa-wakcynologow-fikcyjne-pojecia/ http://wolna-polska.pl/wiadomosci/myslace-mamy-2015-11 http://wolna-polska.pl/wiadomosci/pytania-na-ktore-pediatrzy-nie-odpowiadaja-dr-jerzy-jaskowski-2015-02

 

Gda.31. V . 2017 r.  kontakt : jerzy.jaskowski@o2.pl

Zmieniony ( 04.06.2017. )