Niemcy nie życzą sobie rozwoju naszego kraju.... Rośnie TAM opór | |
Wpisał: przedstawiciele niemieckich gmin | |
05.06.2017. | |
Niemcy nie życzą sobie rozwoju naszego kraju.Rośnie opór niemieckich władz, mediów i ekologów wobec polskich inwestycji realizowanych w… Polsce!http://www.wyszperane.info/2017/06/05/niemcy-nie-zycza-sobie-rozwoju-naszego-kraju-rosnie-opor-niemieckich-wladz-mediow-i-ekologow-wobec-polskich-inwestycji-realizowanych-w-polsce[ Stara miłość nie rdzewieje. Oni ciągle kochają nasze ziemie. J.B.]W Gubinie, na południu graniczącego z Niemcami województwa lubuskiego, miała powstać elektrownia węglowa wraz z okalająca ją odkrywkową kopalnią węgla brunatnego. Miała, bowiem przedstawiciele niemieckich gmin przygranicznych oraz Greenpeace złożyli protesty, które przyczyniły się do wstrzymania realizacji tej inwestycji. Co ciekawe – naszym zachodnim sąsiadom nie przeszkadzało to, że w oddalonej od Gubina o 20 km niemieckiej miejscowości Janschwalde, działa olbrzymia siłownia na węgiel brunatny wydobywany z okolicznych kopalni odkrywkowych… ======================= Polska Grupa Energetyczna (PGE) w 2014 roku ogłosiła, że w okolicach Gubina (woj. lubuskie) zamierza wybudować odkrywkową kopalnię węgla brunatnego oraz nowoczesną elektrownię opalaną wydobywanym w tej kopalni węglem. Ówczesny premier Donald Tusk stwierdził nawet, że inwestycja PGE w Gubinie jest elementem strategii bezpieczeństwa energetycznego kraju. Niemal natychmiast po ogłoszeniu planów budowy kopalni i elektrowni zaczęły się protesty organizacji ekologicznych. Wkrótce przyłączyły się do nich przedstawiciele niemieckich gmin przygranicznych. Protesty te okazały się być na tyle skuteczne, że Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gorzowie zawiesiła postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanej kopalni. Realizacja całego projektu stanęła pod znakiem zapytania. Co ciekawe – ekologom oraz naszym zachodnim sąsiadom nie przeszkadzało, że w oddalonej od Gubina o około 20 kilometrów niemieckiej miejscowości Janschwalde, tuż przy granicy z Polską, funkcjonuje jedna z największych na świecie siłowni węglowych, która opalana jest węglem brunatnym wydobywanym z okalających ją kopalni odkrywkowych. Podobnych przykładów destrukcyjnego ingerowania niemieckich władz lokalnych, mediów i ekologów w polskie inwestycje realizowane na terytorium Polski jest niestety znacznie więcej. Wystarczy wymienić ostatnie obiekcje naszych zachodnich sąsiadów wobec planów rozbudowy terminala zbożowego w Świnoujściu (mógłby realnie konkurować z podobnymi terminalami zlokalizowanymi w Rostocku, Wismarze czy Lubece) lub uregulowania Odry tak, by mogła być wykorzystana do towarowego transportu rzecznego (realna konkurencja dla niemieckiej drogi żeglugowej na Łabie). W każdym z tych przypadków polskie inwestycje mogłyby zagrozić niemieckim interesom…
|
|
Zmieniony ( 05.06.2017. ) |