"No-go zone" w Górze Kalwarii i okolicy. "Patologia, bezprawie, strach".
Wpisał: Góra Kalwaria   
07.06.2017.

"No-go zone" w Górze Kalwarii i okolicy. "Patologia, bezprawie, strach".

Petycja zastraszanych przez Czeczenów mieszkańców Góry Kalwarii do MSWiA.





http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/343071-tylko-u-nas-petycja-zastraszanych-przez-czeczenow-mieszkancow-gory-kalwarii-do-mswia-patologia-bezprawie-strach-zobacz-dokument?strona=1



Portal wPolityce.pl dotarł do petycji, którą zastraszani od lat mieszkańcy gminy Góra Kalwaria mają złożyć ministrowi spraw wewnętrznych i administracji Mariuszowi Błaszczakowi.

Z porażającego dokumentu wynika, że Polacy są zastraszani przez czeczeńskich uchodźców z ośrodka w Lininie.

Wczoraj media i nasz portal informowały o ekscesach

CZYTAJ TAKŻE: Czeczeński terror w Lininie i Coniewie! Ludzie piszą petycję do szefa MSWiA: ”Boimy się o dzieci!” WIDEO



Zwracamy się do pana z prośbą o zamknięcie Ośrodka dla Uchodźców w Lininie. Motywujemy ją troską o bezpieczeństwo własne, ale przede wszystkim troską o bezpieczeństwo naszych dzieci (…). – piszą mieszkańcy Góry Kalwarii.

PONIŻEJ CAŁY DOKUMENT PRZESŁANY DO MINISTRA BŁASZCZAKA:

 

[w oryg. md]

 

Ośrodek (…) staje się ostatnio enklawą patologii oraz bezprawia spowodowanego poczuciem bezkarności wynikającym z pobłażania ze strony policji i władzy odpowiedzialnej za ośrodek w Lininie. Nasz komenda (policji - red.) jest małą i właściwa interwencja w ośrodku nie jest możliwa z prostej przyczyny - policjanci obawiają się o własne bezpieczeństwo. – czytamy w petycji do ministra Błaszczaka.


Podnoszą, że na terenie ośrodka obowiązuje prawo islamskie.

**Nasze gwarancja bezpieczeństwa jest bardzo słaba ponieważ zrozumieliśmy, że nikt nie jest w stanie zapewnić nam w 100 proc. ochrony i spokojnego życia. Uchodźcy, a są to głównie muzułmanie, sami mówią, że na terenie ośrodka obowiązuje prawo islamskie i dlatego wszystko co się tam dzieje, jest ich prywatną sprawą. — czytamy w petycji do ministra Błaszczaka.
W petycji przypomniana została sprawa napadu na szkołę w Coniewie, której mieli dopuścić się Czeczeni. Mieszkańcy opisują przerażające sceny, do których doszło na oczach dzieci.
(…) Do budynku wdarło się dwóch mieszkańców ośrodka i zaatakowało nauczyciela oraz ochroniarza na oczach dzieci., Przerażone dzieci zostały zamknięte w klasach, których nie pozwolono im opuścić, podczas gdy napastnicy podchodzili do okien stukali i krzyczeli: ”ja tiebia ubiju” i agresywnie odnosili się do obecnych w szkole rodziców.
Policja niestety dopiero po kilku telefonach przyjechała do szkoły, jednak nie zatrzymała sprawców, mimo, że nie posiadali przy sobie dokumentów, a co więcej, zostawiła ich w klasie. — podkreślają mieszkańcy.
Czy jest pan nam w stanie zagwarantować, że kolejnym razem do naszych szkół nie zapukają terroryści? Czy jest ktoś nam w stanie zagwarantować, że nie powtórzy się sytuacja z Ełku, gdzie z rąk imigranta zginął młody Polak? – pytają.

W petycji mieszkańcy zadają wiele pytań i przytaczają liczne przykłady bezkarności Czeczenów z ośrodka.

Ostatnio w internecie pojawił się szokujący film przygotowany przez „Media Narodowe” na nagraniu widać, jak grupka Czeczenów „załatwia” między sobą jakieś nieporozumienie. Brodaci mężczyźni rzucają się na siebie. Padają ciosy. Bijatyka ma gwałtowny przebieg.

Autorzy filmu rozmawiają też z mieszkańcami okolicznych miejscowości, którzy nie kryją przerażenia. Mowa jest także o kradzieżach. Wszyscy ze zgrozą wspominają zajście w szkole.

WB

Zmieniony ( 07.06.2017. )