Apelujemy do "Zdrowego Rozsądku" urzędników Ministerstwa. | |
Wpisał: dr J. Jaśkowski | |
11.06.2017. | |
Apelujemy do „Zdrowego Rozsądku” urzędników Ministerstwa.
Z cyklu: „P - 213, państwo istnieje formalnie”. Urzędnicy rządu warszawskiego [ G.Braun] po 10 latach jeszcze o tym nie wiedzą. Proste pytanie, dlaczego? GSK skazany na 3 miliardy dolarów. Ujawniony 1270-stronicowy protokół badań szczepionki pokazuje jednoznacznie, że autyzm może wystąpić po szczepieniu. Wyroki sądowe, po wysłuchaniu biegłych z prawa i lewa, potwierdzają możliwość występowania autyzmu po szczepionce MMR. To jak nazwiesz ludzi, którzy idą w zaparte i twierdzą, że nie ma żadnego dowodu, że ta szczepionka wywołuje autyzm? Sąd Najwyższy Niemiec stwierdza w prawomocnym wyroku, że nie udowodniono istnienia wirusa odry. Urzędnicy rządu warszawskiego nadal idą w zaparte i wciskają na drodze przymusu szczepienia MMR w Polsce. Czyli faszyzacja medyczna w całej pełni. Jak to się ma do twierdzenia o „najbardziej przebadanych i bezpiecznych”? Sam musisz sobie odpowiedzieć na to proste pytanie: jaki poziom kompetencji posiadają osobnicy Ministerstwa Zdrowia? O „bezpieczeństwie” innej szczepionki, także wciskanej polskim dzieciom, najlepiej świadczy praca naukowa w jak najbardziej naukowym czasopiśmie LANCET. Barker i Pichicher opisali 1232 dzieci z Denver, którzy zachorowały po szczepieniu DTP. Tylko 7% spośród nich było wolne od powikłań. 53 % dzieci miało wzrost temperatury; 82 % dzieci miało zmiany w swoim zachowaniu; 13% dzieci wystąpił ostry krzyk. Praktycznie objawy te świadczą o stanie zapalnym mózgu. Aż 71 % dzieci doświadczyło dwu, lub więcej objawów. Lancet, 28 maja 1983r., str. 1217. I także możesz zadać proste pytanie, dlaczego rząd warszawski zatrudnia tak mało kompetentnych urzędników za nasze stale podnoszone podatki? W czerwcu 2000 roku doszło do tajnego spotkania w Simpsonwood, w celu opracowania sposobu zatuszowania związku preparatu rtęciowego Tiomersalu z autyzmem. Rządowa, jak najbardziej, przynajmniej teoretycznie CDC, opłaciła w Instytucie Medycyny [Rockefeller] badania, które miały wykluczyć związek rtęci z autyzmem. Pomimo posiadanej wiedzy już od 1943 roku, nadal truto i truje się do dnia dzisiejszego dzieci rtęcią, zawartą w szczepionkach [np. przeciw grypie vide wypowiedzi znanej znachorki warszawskiej, prof. mgr Lidii Brydak, namawiającej do szczepień przecie grypie matki noworodków]. Stężenie rtęci w szczepionkach jest nawet 25000 razy większe, aniżeli dozwolone w wodzie pitnej. Amerykanie zapłacili za takie wysokie „normy” posiadaniem już ponad 500 000 dzieci z autyzmem. W kolejnym akapicie artykułu urzędnicy tego dziwnego tworu zwanego Ministerstwem Zdrowia przypominają: „Rodzice, którzy nie szczepią swoich dzieci, muszą mieć świadomość, że im większa grupa niezaszczepiona, tym większe ryzyko epidemii” i dalej: „ Konsekwencje ich decyzji mogą być dramatyczne, szczególnie dla osób niezaszczepionych, które są bardziej narażone itd.” Ale przejdźmy do konkretów. W Polsce jest ok. 8 milionów potencjalnych odbiorców szczepionek. 90% musi być zaszczepionych, to znaczy, że 7 200 000 musi być zaszczepionych, ale 800 000 może być niezaszczepionych i nic się zdarzyć nie powinno. Wg tego samego raportu GIS-u nie zaszczepiono tylko 14 000. Ta liczba niezaszczepionych to ok. 2% populacji, a jak sami wakcynolodzy twierdzą, można spokojnie nie zaszczepić w Polsce 800 000 i nic się wg ich teorii nie będzie działo. No i mamy problem. Jeżeli nie zaszczepi się w Polsce tylko 2% populacji, to dlaczego powstaje ten cały szum i wprowadzanie terroryzmu państwowego? Mało tego, osoby zatrudnione w Ministerstwie bardziej zajmują się handelkiem szczepionkami, aniżeli zdrowiem społeczeństwa. Przypomnę tylko niedaleki przykład ze szczepień w Indiach. Dlaczego Urzędnicy Ministerstwa „Z” NIC NIE WIEDZĄ O EPIDEMII POLIO WYWOŁANEJ PRZEZ SZCZEPIONKĘ B.GATESA w Indiach? Normalnie w Indiach chorowało na polio ok. 200 dzieci rocznie na ponad miliard mieszkańców. WHO i p.B.Gates chcieli osiągnąć lepsze wyniki i trzeba przyznać, im się to udało. Po wprowadzeniu szczepień zachorowało ponad 41 700 dzieci, a wg innych źródeł aż 61 500 dzieci. Dopiero zastrzelenie 8 szczepionkarzy przerwało tą bezsensowną akcję. A oni by jeszcze sobie poszczepili. Podobnie epidemia w żydowskiej szkole w Nowym Jorku, gdzie aż 98% młodzieży było prawidłowo zaszczepionych. Zachorowało ponad 3000. Nie zastanawia to Ciebie Szanowny Czytelniku, dlaczego polskojęzyczne mass media, niemieckich właścicieli pod amerykańskim zarządem, oraz reklamówki dla lekarzy, nie informują o tym swoich czytelników? Poważne kwoty to ŁAPÓWKI. W Polsce tylko ok. 20% lekarzy ujawniło swoje kontakty finansowe z firmami farmaceutycznymi. Żaden członek Zarządów Izb Lekarskich, czy towarzystw „naukowych”, nie podał do wiadomości takich powiązań. Ale to, że pilnują interesów tych koncernów jest faktem ujawniającym się w działaniach. To właśnie nie kto inny, ale Izby Lekarskie poczuły się upoważnione do kontrolowania słowa pisanego w Polsce. I robią to, pomimo Konstytucji zapewniającej wolność słowa, pomimo podpisanych przez Polskę konwencji międzynarodowych itd. Pewien znajomy odpowiedział mi, że Konstytucja co prawda zapewnia wolność słowa w Polsce, ale nic nie wspomina o słowie pisanym. Ad rem. Najbardziej infantylne jest twierdzenie przedstawicieli prawa, którzy uzasadniają przymus sczepień faktem rzekomego zwalczania chorób zakaźnych. Indolencja tych osobników jest ogromna. Przykładowo w USA nie było przymusu szczepień np. gruźlicy. Gruźlica ustąpiła na dekady wcześniej, aniżeli w Anglii, gdzie do lat 80. ubiegłego wieku istniał przymus szczepień. W Polsce jeszcze 30 lat później istnieje przymus szczepień na gruźlicę. Nie bierze się także pod uwagę wyniku eksperymentu przeprowadzonego przez WHO w Indiach. Okazało się, że najwięcej przypadków zachorowań na gruźlicę było w grupie szczepionych osób. http://www.polishclub.org/2016/08/17/dr-jerzy-jaskowski-oglupianie-spoleczenstwa-gruzlica/ http://www.polishclub.org/2013/04/22/dr-jerzy-jaskowski-gruzlica-ubozenie-spoleczenstwa-stary-nowy-problem-polityczny-cz-3/ Ps. Może na koniec: należy się modlić za p. premier Szydło, albo dać na mszę św. do ojca Rydzyka, że z takimi niekompetentnymi urzędnikami musi współpracować. Kto jej ich wcisnął? No chyba, że przyjmiemy to za dowód, że rząd warszawski jest tylko formalnością, a dyrektywy wypływają z City of London Corporations. 2.06.2017 http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=20225&Itemid=119 http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=20187&Itemid=119 http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=19876&Itemid=119 http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=19790&Itemid=119 https://www.youtube.com/results?search_query=Jaśkoeki |
|
Zmieniony ( 11.06.2017. ) |