APEL
Wpisał: michael   
12.08.2017.

APEL

Za http://niepoprawni.pl/blog/michael-abakus/apel


Szanowny Panie Prezydencie, Szanowna Pani Premier, Szanowny Panie Ministrze Obrony Narodowej, Szanowny Panie Prezesie PiS, uprzejmie proszę Was o błyskawiczne zorganizowanie roboczego posiedzenia sztabowego w sprawie natychmiastowego określenia zasad polityki obronnej Państwa Polskiego w obliczu toczącej się wojny informacyjnej, proszę także o podjęcie konkretnych decyzji określających działania, które muszą być podjęte, aby Polska stanęła na wysokości zadania wobec toczącej się w przestrzeni informacyjnej agresji. 

michael



88 MIESIĘCZNICA - MUSIMY BYĆ SILNI DUCHEM I ROZUMEM - BY ZACHOWAĆ SIĘ JAK TRZEBA

W czasie wojny informacyjnej właściwym polem walki jest informacja. Taki jest rozkaz dla tych, którzy dzisiaj muszą działać, którzy powinni zachować się jak trzeba. W zjednoczonej prawicy kształtuje się system pracy zespołowej, który powoli osiąga dojrzałość. Mogę powiedzieć, że im bardziej działanie zespołu zbliża się do modelu "rozległego systemu o rozproszonej inteligencji" tym bardziej tak działający zespół jest odporny na zakłócenia, tym bardziej zbliża sie do sukcesu. Zespół stabilnie zmierza do sukcesu jeśli cała jego siła ducha, cała siła jego rozumu koncentruje się na wizji przyszłości, na cywilizacyjnej misji, której służy.

Służymy Polsce. 

Rozumne dążenie do prawdy rozwiązuje wszystkie bez mała problemy, wystarczy chwila zastanowienia. Każde polityczne i realne zagadnienie znajduje swoje rozwiązanie w prawdzie, a właściwe rozumienie rzeczywistości nieomal automatycznie pokazuje jak działać by "zachować się jak trzeba". Tak jest w każdym przypadku każdego nurtującego nas konfliktu, bez względu na to, czy to jest konflikt wewnętrzny, nurtujący środowisko obozu "dobrej zmiany", czy to jest wojna informacyjna toczona przeciwko Polsce z oczywistym udziałem totalitarnej opozycji.

W czasie wojny informacyjnej właściwym polem walki jest informacja. To jest strategiczny obowiązek służb Państwa Polskiego. Aktywne działanie na polu walki, w przestrzeni w której toczy się wojna. Dziennikarze, analitycy polityczni, komentatorzy radia, telewizji i prasy powinni wiedzieć, to oni powinni jako pierwsi otrzymywać konkretne informacje, ponieważ to oni teraz stoją na pierwszej linii frontu. 

Tak widzę i rozumiem obowiązek, widzę także to, co się faktycznie dzieje, a dzieje się nic.

  • Widzę, że do naszych środowisk opiniotwórczych, do instytucji i organizacji zajmujacych się działalnością informacyjną nie docierają informacje, nie docierają konkretne interpretacje i wyjaśnienia określające prawdę taką, jaka ona jest. 

Niżej, w komentarzu pokażę przykład dyskusji dwojga dziennikarzy, Doroty Łosiewicz i Wiktora Świetlika, którzy całym swoim zachowaniem i mową ciała pokazują swój stan niewiedzy i wątpliwości sumienia, pokazują swoją dezorientację. Widzę, chcą dobrze, ale nie wiedzą jak sie zachować. Przed chwilą widziałem znakomitego polskiego politologa, profesora Piotra Wawrzyka, który pytany przez dziennikarkę zachowywał się niepewnie. Dziennikarka nie wie o co pytać, politolog nieco zdezorientowany, nie bardzo wie jak odpowiadać. Widzę więc dezorientację na najważniejszym froncie toczącej się wojny.

Przykład:

Dostępna publicznie wiedza o dorobku pracy podkomisji zajmującej się wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej jest już bardzo wielka, wręcz wystarczająca do uznania jej za bardzo mocną i skuteczną broń. Natomiast opublikowany niedawno przez Kazimierza Nowaczyka komunikat, mimo faktycznie mocnej zawartości jest w swojej formie nośnikiem interpretacyjnej dezinformacji. 



Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/michael-abakus/apel