taniej utrzymywać bezrobotnych w PUP niż bezrobotnych na etatach w urzędach.

Beata Pachnik-Łodzińska (Facebook)

 

Dzisiaj, gdy na rynku brakuje fachowców: budowlańców, elektryków, kierowców, sprzedawców, krawców, spawaczy, szlifierzy, hydraulików

mój post z ubiegłego roku jest jeszcze bardziej aktualny. Taki kierowca np. potrafi zarobić 8 do 10 tys. miesięcznie, płytkarz też do 10 miesięcznie

wyciąga, nie wspomnę o hydraulikach, do których czeka się w kolejce nawet 3 miesiące. Rynek wypełniają imigranci zza wschodniej granicy.

Podwyżki dla urzędników to cofanie się w gospodarce.

 

Chyba taniej utrzymywać bezrobotnych w PUP niż bezrobotnych na etatach w urzędach.

Morawiecki, musisz to zrozumieć, że robisz im krzywdę i całemu narodowi, utrzymując bezproduktywne etaty w urzędach.

Roczny koszt utrzymania urzędników to 50 MILIARDÓW ZŁOTYCH. To dane opublikowane przez ministra Morawieckiego.

Aby utrzymać urzędników każdy obywatel (począwszy... od noworodków, a skończywszy na starcach) musi wyłożyć z własnej kieszeni 1351zł rocznie. Oczywiście znaczna część z nich nie ma środków na zapłacenie tego podatku. Przeliczając to na obywateli produktywnych: dwa miliony małych przedsiębiorców musi zapłacić podatek w wysokości 25 tysięcy złotych rocznie czyli ponad dwa tysiące złotych miesięcznie.

Te pięćdziesiąt miliardów to wydatek, który nie tworzy żadnej wartości dodanej. To są tylko wynagrodzenia. Każdy z urzędników ma biurko, komputer, szklankę, papier - olbrzymie ilości papieru ..... no i budynki, do których codziennie przychodzi oraz parkingi, na których pozostawia swoje auto.

Gdyby ci ludzie poszli pracować, gdyby zaczęli produktywnie pracować, za zaoszczędzone pieniądze można byłoby wybudować ROCZNIE PIĘĆDZIESIĄT TYSIĘCY KILOMETRÓW DRÓG -mogliby pracować przy ich budowie. Kupić 13 sztuk F-16, 13 milionów karabinów Beryl, wyleczyć 500 tyś osób chorych na raka, wybudować 200 tyś mieszkań.

Macie pomysły, na co można byłoby wydać te pieniądze?

Co mogą robić ci urzędnicy? Być sprzedawcami, kierowcami, budowlańcami, lekarzami, żołnierzami, rolnikami, sprzątaczkami, doradcami, bankowcami, opiekunami dzieci i osób starszych, cieślami, spawaczami, kolejarzami, przewodnikami wycieczek, tłumaczami, księżmi, zakonnicami, bezrobotnymi....

p.s.od AF :

Już mój ś.p. Dziadek (przed stu laty) mawiał :”biurokrata to skrzyżowanie d—py z krzesłem…”, a ja zwracam uwagę, że żaden biurokrata nigdy nie odpowiadał za nie podjęcie decyzji, Dlatego ich dewizą jest : nie decydować !

A p. M. Morawiecki nic nie zrobi na korzyść Polski bo mu na to nie pozwolą ci co go na ten stołek wstawili …Nie miejmy złudzeń.

[Por.:Gigantyczne zadłużanie Polski. Morawiecki podpisał umowę na miliard euro. W ramach Planu Junckera.

Stare długi Tuska znowu dają o sobie znać. W 2018 r. będą nas ROLOWAĆ !

MD]
====================
Dodatek M. Dakowski.

Byłem dziś w szpitalu na kontrolę u okulistki. Spędziłem 45 minut w Sali Skomputeryzowanej przed czterema okienkami - z wyświetlaniem numerków. Stał [ław nie ma] cierpliwy tłum staruszków. Wreszcie kobitka zaczęła spisywać, podejrzliwie wypytywać i spłodziła zbędną przecież dla sprawy mego zdrowia kolejną [ piątą w tym miejscu] kopertkę z pisułkami. To trwało dodatkowe 10 minut!

Doktor wrzuciła to-to do szuflady i zbadała mnie w 5 minut.

Panie Radziwiłł, panie Morawiecki!! Prezesie, wreszcie!