"Cała władza w ręce rad !!! "... sorry - "...w ręce PAD !!!" | |
Wpisał: docent zza morza | |
07.09.2017. | |
"Cała władza w ręce rad !!!"... sorry - "...w ręce PAD!!!"
6.09.2017 http://zdaniemdocenta.neon24.pl/post/140058,cala-wladza-w-rece-rad-sorry-w-rece-pad
Zamiast mądrze reformować Polskę, to PAD krótkowzrocznie idzie po władzę dla siebie.
Mamy już wcześniej prognozowany tydzień, który miał przynieść niespodziewane odkrycie panaprezydentowych kart... => Nadchodzący tydzień prawdy dla pana prezydenta. No i "Duży pałac" ujawnił dziś rąbka tajemnicy i - jak można było się spodziewać - panaprezydentowa "troska o Polskę" polegała głównie na trosce o swój interes i dążenie do jak najdalej idącego powiększenia zakresu swej władzy. Bo zmiany w zawetowanych ustawach wydają się iść głównie w kierunku zwiększenia prerogatyw prezydenta. "Prezydent ma pełnić rolę bezpiecznika np. w przypadku wyłaniania sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa. Przy ich wyborze konieczna będzie większość 3/5 głosów w Sejmie, co ma umożliwić ponadpartyjny wybór. Z informacji RMF FM wynika, że jeżeli uzyskanie takiej większości nie będzie możliwe, to m.in. głowa państwa będzie mogła wskazać własnych kandydatów." A dlaczego nie zastosować reguły, że gdy opozycja odmawia w tej materii współpracy - to po trzech bezowocnych głosowaniach - o nominacjach do KRS zadecyduje zwykła większość sejmowa? Panaprezydentowa propozycja uniemożliwia bowiem wpływanie na obsadę KRS opcji rządzącej w kraju - i znając polskie realia - raczej nigdy nie dojdzie do uzyskania 3/5 większości w sejmie, bo opozycja zawsze będzie wtedy miała w odwodzie prezydenta z "własnymi kandydatami" na sędziów KRS. Tak może być, nawet wtedy, gdy rząd i prezydent "są jedną drużyną", ale TAK BEDZIE NA PEWNO, gdy dojdzie do kohabitacji różnych opcji politycznych. Czyli reforma sądownictwa ma, wg pana prezydenta, głównie polegać na zwiększeniu jego uprawnień i kompetencji, stanowiąc kolejny krok ku super-prezydenturze. Bo niewątpliwie kolejne ustawy ustrojowe reformujące Polskę, zostaną przez "Duży pałac" potraktowane w podobny sposób - jako okazja do zawłaszczenia jeszcze większej władzy.
Czyli wiosenno-letnie wzmożenie - gdy pan prezydent oraz jego doradcy jakby lekko się nam oderwali od rzeczywistości - znajduje teraz swój logiczny koniec. To prezydent ma wg. nich stać się najważniejszą osobą w państwie - i ku temu niewątpliwie będą zmierzały planowane konsultacje konstytucyjne, uwieńczone powszechnym referendum (mającym być swoistą koronacją Andrzeja Dudy) w listopadzie przyszłego roku. A WIEC WSZYSTKO JASNE - mamy do czynienia z próbą pełzającej zmiany ustroju państwa na czysto prezydencki. Ciekaw jestem, co na to SUWEREN...? I czy PIS pozwoli się tak ograć...? Nie mam wątpliwości, że pana prezydenta i jego ludzi czeka w najbliższym czasie wyjątkowo twarde lądowanie. Bo sumiennie sobie na to zasłużyli... A swoich doradców - co do jednego - to pan prezydent powinien jak najszybciej pogonić w diabły, bo są słabi i niegodni zaufania, a do tego niszczą jego przyszłość polityczną... Ale nikt i nic nie jest w stanie zdjąć końcowej odpowiedzialności z samego pana prezydenta - bo NIKT NIE JEST W STANIE TAK ZASZKODZIC A. DUDZIE, JAK ON SAM SOBIE.
Polecam wcześniejsze notki w temacie: 1 - https://www.salon24.pl/u/prognozydocenta/796796,czy-prezydent-duda-okaze-sie-ksiezna-diana-pis-u? 2 - https://www.salon24.pl/u/prognozydocenta/797177,partia-prezydencka-to-wielki-niewypal 3 - https://www.salon24.pl/u/prognozydocenta/800808,o-upadku-andrzeja-ikara-dudy P.S. Pamiętajmy - wróg przecież nie śpi... i po co dawać mu dodatkowe narzędzia do ręki? Bo przecież łatwiej omotać jednego człowieka, niż całą formację polityczną...
|
|
Zmieniony ( 07.09.2017. ) |