Niemiecki minister edukacji chce wprowadzić arabski do szkół! A na maturze - piłka nożna.
Wpisał: Ulrich Commerçon   
11.09.2017.

Niemiecki minister edukacji chce wprowadzić arabski do szkół!

Tłumaczy, że niebawem będzie to język świata.

Na maturze uczeń miał prawo zdawania przedmiotu: piłka nożna.

http://swiato-podglad.pl/zagrozenia/niemiecki-minister-edukacji-wprowadzi-arabski-do-szkol-tlumaczy-ze-niebawem-bedzie-to-jezyk-swiata



Minister edukacji Saary wystąpił z propozycją wprowadzenie języka arabskiego jako przedmiotu szkolnego. Polityk chce wyjść naprzeciw dzieciom islamskich uchodźców, które uczęszczają do szkół w niemieckim landzie. Język miałby zostać wprowadzony już od przyszłego roku szkolnego 2018/2019.

Minister edukacji Ulrich Commerçon, który jest związany z Partią Socjaldemokratyczną uważa, że „dzieci uchodźców przynosząc umiejętności językowe ze swoich krajów, powinny otrzymać przestrzeń [do nauki w ojczystym języku]”. W Saarze jest w tym momencie około 7 500 dzieci w wieku szkolnym, co jak na kraj związkowy o powierzchni 2568,70 km2, wcale nie jest małą liczbą. Najwięcej dzieci uchodźców uczęszcza do szkół podstawowych, bo aż 2 800 uczniów. W gimnazjach w Saarze znalazło się około 400 dzieci imigrantów. Jednak chęć ułatwienia edukacji dzieciom tzw. uchodźców nie jest jedynym motywem ministra. Jego zdaniem, arabski już niebawem stanie się jednym z najważniejszych języków świata, dlatego młodzi już teraz powinni rozpocząć edukację.

Minister edukacji chce wprowadzić do szkół także język turecki i rosyjski. Z tym, że te języki oferowane byłyby dopiero w szkole średniej, a nie jak język arabski już w edukacji początkowej. Turecki i rosyjski miałyby być oferowane w wybranych szkołach na terenie landu. Każdego z języków ma nauczać odpowiednio przeszkolony nauczyciel z państwowymi certyfikatami.

Okazuje się, że plan wprowadzenia języka arabskiego do szkół w Niemczech nie jest nowością. Podobno kilka miesięcy temu z podobnym pomysłem wystąpili urzędnicy z Dolnej Saksonii. Przedsięwzięcie spotkało się jednak z ostrą krytyką.

W niektórych szkołach na terenie Saary, a także Hesji już od roku 2015 wprowadzona została edukacja islamistyczna. Trzeba mieć świadomość, że program nauczania islamistycznego jest przygotowywany przez muzułmanów, a konkretnie został powierzony Turecko-Islamskiemu Związkowi ds. Religijnych.

Zatem Niemcy oddają stopniowo edukację, która jest ważnym narzędziem rozwoju i kierunkowania młodego człowieka, w ręce islamskich radykałów. Według Ulricha Commerçona nauczanie islamu jest dla młodego, poszukującego tożsamości człowieka, tak samo ważne, jak tradycyjna nauka o wartościach. Tak więc polityk nie widzi w postępujących zmianach żadnego problemu.

Co więcej, wprowadzenie nauki języka arabskiego nie przyczyni się do tego, aby imigranci ze wschodu zechcieli się asymilować, przyjmować europejską kulturę i uczyć języka niemieckiego. W zasadzie nie będzie im to potrzebne, gdyż to Niemcy dostosują się do przybyszów.

Nie są to wszystkie zmiany zapowiadane przez ministra edukacji Ulricha Commerçona. Minister chce również obniżyć poziom egzaminu maturalnego. Do tej pory każdy absolwent średniej szkoły musiał zdać obowiązkowo trzy przedmioty; niemiecki, matematykę i język obcy. Według zapowiedzi wymagane mają być tylko dwa przedmioty, ponadto młody człowiek będzie miał prawo zdawania takich przedmiotów jak piłka nożna.

Trudno się oprzeć wrażeniu, że zmiany w maturze mają podobnie jak wprowadzenie arabskiego stanowić ukłon w stronę imigrantów.

 

Źródło: huffingtonpost, Gatestone Institute, kf


Zmieniony ( 11.09.2017. )