Homilia o. Gardy: Pomóżmy MB Fatimskiej uratować ludzkość od zagłady, którą sama sobie szykuje.
Wpisał: o. Jerzy Garda   
17.10.2017.

Homilia o. Jerzego Gardy: Pomóżmy MB Fatimskiej uratować ludzkość od zagłady, którą sama sobie szykuje.



15 października 2017 https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/



Homilia podyktowana osobiście przez o. Jerzego Gardę,
wygłoszona w Świerżach k/Dorohuska podczas Różańca do Granic

Pomóżmy MB Fatimskiej uratować ludzkość od zagłady (m.in.: czynnie brońmy
Polski, Kościoła i Europy przed inwazją islamu i ideologią gender
)

(…) „Jeszcze dla ilustracji jeden obrazek z przedszkola u naszych zachodnich sąsiadów – Niemców – jako owoc praktycznego stosowania ideologii gender. Propozycja w książce pt. „Lieben, kuscheln, schmusen” („Kochać, przytulać, głaskać”) – na str. 90 czytamy: „Jedno dziecko przyjmuje rolę rzeczoznawcy pup (Po-Begutachter). Dzieci ustawiają się w rzędzie z gołymi pupami w stronę tego dziecka i ono – czyli nasz rzeczoznawca – orzeka, która pupa do kogo należy. Jeśli nie wie, może pupę delikatnie pogłaskać lub uszczypnąć”. Następne ćwiczenie: ze strony 84: “Dzieci mają poruszać się po sali jak psy i się wzajemnie obwąchiwać. Patrz rysunek – dziecko powinno przytrzymać tyłek przy twarzy drugiego dziecka i na nie pierdnąć”. (źródło: kliknij)
Do takich standardów doszli nasi zachodni sąsiedzi!



            Maryjo, nasza najlepsza Matko i Królowo, Służebnico Pańska, Matko Różańcowa, Nasza Fatimska Pani.

            100 lat temu przyszłaś do ludzkości czyli do nas przez pośrednictwo trojga ubogich pastuszków – Łucji, Franciszka i Hiacynty. Prosiłaś – żądałaś nawrócenia od grzeszników. – czyli od nas. Żądałaś, abyśmy codziennie odmawiali różaniec, aby Ojciec Święty poświęcił Rosję i świat Twemu Niepokalanemu Sercu, byśmy pokutowali za nasze grzechy. Nasi praojcowie i ojcowie nie spełnili należycie Twoich żądań i próśb i dlatego po stu latach od Twoich Maryjo objawień w Fatimie przychodzimy do Ciebie w niecodzienny sposób – z różańcami wzdłuż granicy całej naszej Ojczyzny Polski.

            Dzisiaj, to jest dokładnie po 100 latach przychodzimy tu – ale od ponad pięciu lat przychodzimy do Ciebie Maryjo w Pokutnych Marszach Różańcowych za naszą Ojczyznę w ramach Krucjaty Różańcowej. Takie Różańcowe Marsze Pokutne odbywają się co miesiąc w kilku miastach Polski – w Warszawie, w Poznaniu, w niedalekim Zamościu, Biłgoraju, w Bielsku-Białej i w jeszcze kilku innych miastach.

            Dzisiejsza modlitwa „Różaniec do Granic” jest – można powiedzieć – zwieńczeniem trwających już od ponad 5 lat Marszów Pokutnych Różańcowych.

Nie mają one tak jak modlitewna akcja „Różaniec do granic” medialnego zaplecza, lecz dzięki cichości i pokorze, w jakich się odbywają, posiadają silniejszą duchową siłę przebicia i oddziaływania.



Przychodzimy dzisiaj do Maryi z różańcem, bo wytoczono przeciw naszemu narodowi i Ojczyźnie armaty. Nie są to takie armaty, za pomocą których Szwedzi usiłowali zdobyć Jasną Górę Zwycięstwa. Nie są to armaty i karabiny na sznurkach czerwonogwardzistów z 1920 roku. Nie są to armaty nazistowskich Niemiec i Czerwonej Armii z 1939 roku, najeżdżające Polskę z zachodu i ze wschodu.

Są to o wiele groźniejsze diabelskie armaty, wytoczone przeciwko narodowi polskiemu i Polsce przez lewackich liberałów na czele z obłąkańczą, piorącą mózgi ideologią gender. Ich cel to eliminacja Boga z życia indywidualnego, zniszczenie rodziny, eliminacja Boga z życia społecznego i postawienie człowieka w Jego miejsce – jako kreatora nowej rzeczywistości i bezbożnych praw a właściwie bezprawia.

„Po co ci Bóg” – mówią – skoro sam możesz być dla siebie „bogiem” i decydować o wszystkim? Przecież to Bóg cię zniewala, więc poczuj się wolny”. Ta kusząca propozycja stale znajduje naśladowców niepomnych na to, jak wiele tragedii przeżyła ludzkość próbując budować „raj na ziemi” z pominięciem Boga i Jego świętych przykazań.

Dzisiaj stowarzyszenia pozarządowe, tzw. fundacje usiłują z różnym skutkiem realizować programy swoich liberalnych mocodawców z zagranicy (nie chodzi tutaj o dobre fundacje). Ostatnio zostało ujawnione, że dostały one 51 mln złotych na programy szkolnej i pozaszkolnej edukacji czyli deprawacji seksualnej dzieci i młodzieży, na programy eliminacji religii w ogóle, a katechezy katolickiej w szczególności z polskich szkół powszechnych.

Od kilku już lat na wielu polskich uczelniach jest wykładana ideologia gender, znana jako „gender study” piorąca mózgi studiującej młodzieży. jest ona wspierana ciągle przez przyjętą przez poprzednią ekipę rządząca tzw. „konwencję o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet w rodzinie”. Piękne słowa, lecz kryją w sobie straszny program, a program ideologii gender to zagrożenie dla cywilizacji łacińskiej, europejskiej o chrześcijańskich korzeniach.

A oto niektóre przykłady ich programu:
1) zniszczyć rodzinę jako przeżytek;
2) zdeprawować dzieci i młodzież pod hasłem edukacji seksualnej;
3) mordowanie dzieci nienarodzonych na każdym etapie życia prenatalnego;
4) zabijanie tożsamości dziewczynek i chłopców poprzez wprowadzenie chorego umysłowo pojęcia „płci kulturowej i społecznej”;
5) promowanie dewiacji i sodomii jako alternatywy dla zgodnego z naturą sposobu życia;
6) eutanazja dla starych, chorych i niedołężnych;
7) forsowanie patologii w miejsce zdrowych zasad i postaw;
8) cofanie się do pogańskich wierzeń i czarów;
9) forsowanie kłamstwa w miejsce prawdy i zaklinanie rzeczywistości, która nie zgadza się z obłąkańczą ideologią;
Jest to podobne, jak było u marksistów „jeżeli rzeczywistość nie zgadza się z pryncypiami, tym gorzej dla rzeczywistości”.

            Matka Boża jako Matka Różańcowa przyszła, aby wezwać ludzkość do modlitwy różańcowej, do pokuty, ale też przestrzec przed karą, do której zdążają ci, którzy ignorują Boga i Jego przykazania. 13 lipca 1917 roku Matka Boża odsłoniła dzieciom fragment piekła: „Promień światła zdawał się przenikać ziemię i zobaczyliśmy jakby morze ognia. Zanurzeni w tym ogniu byli diabli i dusze w ludzkich postaciach podobne do przezroczystych, rozżarzonych węgli. Postacie były wyrzucane z wielką siłą wysoko wewnątrz płomieni i spadały ze wszystkich stron, jak iskry podczas wielkiego pożaru, lekkie jak puch, bez ciężaru i równowagi wśród przeraźliwych krzyków, wycia i bólu rozpaczy wywołujących dreszcz zgrozy. Diabli odróżniali się od ludzi swą okropną i wstrętną postacią, podobną do wzbudzających strach nieznanych jakichś zwierząt, jednocześnie przezroczystych jak rozżarzone węgle. Przerażeni, podnieśliśmy oczy do Naszej Pani szukając u Niej pomocy”.

Można, oczywiście, na słowa diabeł, piekło wzruszyć ramionami lub zataczać się ze śmiechu; warto jednak mieć to na uwadze, że kto neguje istnienie piekła, ten czyni Chrystusa kłamcą. Kościół – wsłuchany w słowa Zbawiciela i przejęty orędziem Matki Bożej z Fatimy, spełnia zasadniczy cel: prowadzi dusze do zbawienia i wskazuje na wszystko, co temu zbawieniu zagraża. A mętna lewacko -liberalna propaganda zabija w człowieku wrażliwość na Boga, na wieczność, na grzech. ta propaganda czyni z człowieka niewolnika jego własnych słabości i namiętności, a narodem niewolników łatwo kierować i manipulować. Kilka dni temu, we wtorek (3.10.2017 – czarny wtorek) były w Warszawie i w innych miastach Polski marsze śmierci – za zabijaniem nienarodzonych dzieci pod głównym hasłem „ratujmy kobiety”. 

Z transparentem głoszącym: „ideologia gender to barbarzyństwo i ciemnota umysłowa XXI wieku” i przed chwilą wypowiedzianym jej programem stanęliśmy na chodniku przed przechodzącym pochodem, aby chociaż niektórych obywateli sprowokować do myślenia i refleksji nad tym, co czynią. Później udaliśmy się z naszym transparentem w rejon Placu Zamkowego, skąd dochodziły – głuchy odgłos bębnów i jakby jęki potępieńców w piekle.

 Kilka dni później Pan Bóg siłami przyrody daje znaki – czy jednak one pobudzą do refleksji umysły zniewolone diabelską propagandą, sączoną przez stacje radiowe i telewizyjne, a także gazety i dzienniki, wrogie Polsce, Polakom, Panu Bogu i Chrystusowemu Kościołowi, takie jak: TVN, Polsat, G…Wyborcze i inne?  Cóż – to mamy w umyśle, sercu i duszy, czym się żywimy.



Jeszcze dla ilustracji jeden obrazek z przedszkola u naszych zachodnich sąsiadów – Niemców – jako owoc praktycznego stosowania ideologii gender. Propozycja w książce pt. „Lieben, kuscheln, schmusen” („Kochać, przytulać, głaskać”) – na str. 90 czytamy: „Jedno dziecko przyjmuje rolę rzeczoznawcy pup (Po-Begutachter). Dzieci ustawiają się w rzędzie z gołymi pupami w stronę tego dziecka i ono – czyli nasz rzeczoznawca – orzeka, która pupa do kogo należy. Jeśli nie wie, może pupę delikatnie pogłaskać lub uszczypnąć”.
Następne ćwiczenie: ze strony 84: “Dzieci mają poruszać się po sali jak psy i się wzajemnie obwąchiwać. Patrz rysunek – dziecko powinno przytrzymać tyłek przy twarzy drugiego dziecka i na nie pierdnąć”. (źródło: kliknij) Do takich standardów doszli nasi zachodni sąsiedzi!



A my? Przyszliśmy dzisiaj do naszej najlepszej Matki, aby tego rodzaju standardy narzucane przez obłąkanych ideologów gender nie miały nigdy i nigdzie miejsca w naszej Ojczyźnie. Nasze standardy – to Boże standardy oparte na Dekalogu, 8 błogosławieństwach, Ewangelii i nauce Kościoła. Przyjechaliśmy i przyszliśmy na granice naszej Ojczyzny, aby przez modlitwę różańcową prosić Matkę Najświętszą, aby obroniła nas przed tymi brukselskimi standardami, tak jak przed laty obroniła nas przed standardami moskiewskimi. 

Dzisiaj, gdy tutaj jesteśmy, wszystko jest poprawnie – publicznie wyznajemy nasza wiarę w Chrystusa, dajemy wspaniałe świadectwo Polsce, Europie i światu.

Ale co będzie z naszym chrześcijaństwem na co dzień, gdy wrócimy do naszych domów? Czy wszystko wróci tak jak było? Nie może tak być!!!

W Fatimie Matka Boża powiedziała dzieciom „Niech ludzie już dłużej nie obrażają Boga grzechami, już i tak został bardzo obrażony”. Wróćmy dzisiaj po modlitwie do naszych domów przemienieni i innych modlitwa i dobrym słowem przemieniajmy, a przede wszystkim własnym przykładem.
1) Nie bójmy i nie wstydźmy się publicznie przyznać do Chrystusa przez uczynienie znaku krzyża świętego, gdy przechodzimy przed kościołem, krzyżem, figurą lub gdy zaczynamy podróż w autobusie, pociągu czy własnym samochodzie.
2) Nośmy ze sobą różaniec i codziennie módlmy się na nim.
3) Włączajmy tylko katolickie media Radio Maryja i Telewizję TRWAM podające prawdziwe wiadomości i przekazujące ewangelie i w ten sposób umacniajmy i pogłębiajmy naszą wiarę.
4) Kupujmy i czytajmy prasę katolicką: Niedzielę, Gościa Niedzielnego, Nasz Dziennik, Anioła Stróża i inne katolickie czasopisma.
5) Nie włączajmy, nie słuchajmy i nie oglądajmy stacji radiowych i telewizyjnych wrogich Panu Bogu, Kościołowi i naszej Ojczyźnie oraz wrogich każdemu z nas.
6) Módlmy się codziennie za naszą Ojczyznę i za rządzących, aby sumiennie z Bożą bojaźnią wypełniali swoją służbę wobec narodów.
7) Święćmy Dzień Pański –  niedzielę uczestnicząc w Eucharystii w kościele (nie dotyczy osób chorych nie mogących pójść do kościoła). Niech żaden Polak katolik nie wejdzie do sklepu, aby w niedzielę robić zakupy. Zakupy w niedzielę robią tylko poganie.
8) Czynnie brońmy Polski, Kościoła i Europy przed inwazją islamu.
9) Jako świadomi katolicy wypełniajmy obowiązki wynikające z sakramentów chrztu i bierzmowania, aby naszą katolicką wiarę wyznawać, według niej żyć i bronić do oddania życia włącznie.
W ten sposób odpowiemy czynnie na wezwanie Matki Bożej w Gietrzwałdzie przed 140 laty i pomożemy Matce Bożej Fatimskiej uratować ludzkość od zagłady, którą sama sobie szykuje. Amen!

Zmieniony ( 17.10.2017. )