Urząd Skarbowy: Syfilis czy Sepsa? hasło: "jestemgłupiabiurwa"
Wpisał: Mirosław Dakowski   
26.10.2017.

 

Urząd Skarbowy: Syfilis czy Sepsa?


Mirosław Dakowski


Miałem bliską osobę [oj, bardzo bliską...] , która musiała przygruchać sobie SŁUPA.

Więc, po pierwsze, SŁUP to nie wymysł dzikiej mafii, lecz rezultat urzędolenia urzędasów.

Otóż po drugie:

Słup przez 12 lat płaciła, porządnie płaciła przepisane podatki: Np. Zdrowotne” dwa razy: Raz tam, gdzie miała etat, a drugi raz- w „firmie”.

 

- Pozatem: Gdy raz [bo to ja urzędoliłem w „firmie”] zapłaciłem o 8 groszy mniej za podatek za lipiec, to Księgowy [bo musiałem wynająć Księgowego, oczywiście] powiedział, że wystarczy dopłacić te 8 groszy przy podatku za sierpień. Tak zrobiliśmy.

Po latach okazało się, że Firma jest winna do US 24 tysiące z drobnymi. Bo... „system” w ogóle nie uwzględnił podatku za lipiec, bo nie był identyczny , jak trzeba było. A te dopłacone 8 gr. się zgubiło, jako śmieć.

[to jednak chyba  był ZUS, nie US.. Ale to różne glowy tej samej hydry.. Mylą mi się. MD] 

Przepychanki trwały następne lata, już po bankructwie firemki. Jeden wylew krwi do mózgu to resztówka sprawy.

Dlatego umieszczam poniższy przepis na trollowanie, szczytowanie, do ogólnego użytku.

===============================================

 

przepis na trollowanie

Zmieniony ( 27.10.2017. )