Macierewicz o istnieniu w wojsku "Złotego Funduszu": "Cofamy się przed ludźmi, którzy nie są godni".
Wpisał: Antoni Macierewicz   
29.11.2017.

Macierewicz o istnieniu w wojsku "Złotego Funduszu": "Cofamy się przed ludźmi, którzy nie są godni nosić munduru wojskowego"

https://wpolityce.pl/polityka/368131-macierewicz-o-istnieniu-w-wojsku-zlotego-funduszu-cofamy-sie-przed-ludzmi-ktorzy-nie-sa-godni-nosic-munduru-wojskowego



Polska armia, podobnie jak cały nasz kraj, na skutek nieprzeprowadzenia niezbędnych zmian po 1989 r., przeszła proces, który można nazwać „ewolucją wsteczną” - twierdzi Antoni Macierewicz, szef MON w  wywiadzie dla Gazety Polskiej.

Minister uznał, że jest to odczuwalne do dzisiaj.

Absolutna większość kadry oficerskiej to lojalni, profesjonalni żołnierze, którzy bohatersko sprawdzili się w misjach zagranicznych (Afganistan, Irak, Kuwejt, Bałkany) i w ciężkiej pracy codziennej w kraju. Rzecz w tym, że czasem decyzje z przeszłości – o których nie mieli nawet wiedzy – i błędy cywilnych elit politycznych tak ukształtowały strukturę armii, że uniemożliwiały jej rozwój - zaznacza.

Minister przypomniał, że Wojciech Jaruzelski rzucił kiedyś w rozmowie z  Michaiłem Gorbaczowem iż „na pokolenia zabezpieczył dominację środowisk związanych ze Związkiem Sowieckim” w polskiej armii.

Wydawało się wówczas, że mamy do czynienia z pewną bufonadą w wykonaniu Jaruzelskiego – ot, takim rzuceniem nieuprawnionego stwierdzenia, niemającego żadnego zakorzenienia w faktach - mówi minister.

Że jest inaczej przekonał się, przeglądając dokumenty dotyczące systemu nazwanego „Złotym Funduszem” (oficjalna nazwa: Fundusz Przyspieszonego Rozwoju). Stało się to, gdy objął stanowiska szefa MON.

Minister tłumaczy, że „Złoty Fundusz” to młodzi ludzie, wyselekcjonowani na początku lat 80. z kadry oficerskiej, jako ci, którzy będą w nprzyszłości dowodzili polską armią. Wojsko miało czuwać nad ich rozwojem i przygotowaniem do roli dowódców. Ta grupa miała przywileje finansowe, zapewnioną możliwość szkoleń, i drogę awansu. W wojskowych służbach specjalnych PRL nazywano ich „kadrą perspektywiczną”.

Gdy zostałem ministrem obrony narodowej, zobaczyłem w armii ludzi ze „Złotego Funduszu” na kluczowych stanowiskach. To niewielka grupa, ale wciąż bardzo wpływowa – nawet jeśli znajduje się dzisiaj poza armią. I przypomnę tylko, że peerelowski pomysł Funduszu Przyspieszonego Rozwoju próbował reaktywować w 2012 r. minister Tomasz Siemoniak - mówi Antoni Macierewicz.  

Zdaniem szefa MON ich wpływy można było zauważyć, gdy z wojska odeszło kilku generałów współodpowiedzialnych za osłabianie polskiej armii.

Rozpoczął się wówczas medialny, zmasowany atak, który wciąż trwa. I nikt nie czuje się zażenowany tym, że chodzi o funkcjonariuszy wojskowej bezpieki, i tych, którzy bili czołem przed gen. Stanisławem Koziejem czy prezydentem Bronisławem Komorowskim — mówi minister.

Zaznacza, że  ze strony środowisk patriotycznych, ze strony obozu dobrej zmiany zakres przeciwstawienia się temu atakowi jest niewielki.

Istnieje pewna podatność na tę absurdalną argumentację. I to czasem na najwyższych szczeblach władzy w Polsce. Ludzie związani z generałami odpowiedzialnymi za patologie w armii chcą decydować także po 2015 r – stwierdził.

Według Macierewicza to „Złoty Fundusz” stoi za  atakiem na wojska obrony terytorialnej, krytyką budowy Kanału Żeglugowego na Mierzei Wiślanej, podsycaniem niechęci wobec NATO i USA, obroną skompromitowanych grup interesu w wojsku.

I nikt – poza ministrem obrony narodowej – na to nie reaguje. Odwrotnie, ci generałowie są honorowani, wspierani, aprobowani i stawiani za wzór, a ich opinie przywołuje się jako racjonalne argumenty. A to nie są argumenty, tylko prostacka propaganda - stwierdza minister.  

Mamy do czynienia w Polsce z sytuacją naprawdę bardzo głęboko niebezpieczną.

Mamy największą od lat szansę na przekreślenie dotychczasowych uwarunkowań geopolitycznych, na budowę silnej Polski w sprzyjającym otoczeniu, na zrównoważenie euroazjatyckiego układu politycznego, a cofamy się przed ludźmi, którzy nie są godni nosić munduru wojskowego - ostrzega.
Zmieniony ( 29.11.2017. )