Orzeł "znaleziony na POBOJOWISKU" pod Smoleńskiem
Wpisał: Bronisław Komorowski   
16.07.2010.

Orzeł "znaleziony na POBOJOWISKU" pod Smoleńskiem

http://www.pardon.pl/artykul/11936/pierwsza_wpadka_prezydenta_komorowskiego

Prezydent elekt się chyba jeszcze nie wyszumiał.

Kampanijne przejęzyczenia Bronisława Komorowskiego ożywiały prezydencki wyścig i nadawały mu takiej zabawnej swojskości. Ale nawet sztabowcy musieli publicznie reagować.

Szef sztabu Komorowskiego, Sławomir Nowak, stwierdził więc w radiu, że "tak jak kawaler przed ślubem, Bronisław Komorowski musi się przed prezydenturą wyszumieć".

Chyba się jednak do końca nie wyszumiał. Mikołaj Wójcik z "Dziennika" usłyszał dziś i opublikował na Twitterze taką wypowiedź prezydenta z dzisiejszej konferencji prasowej:

Prezydent-elekt mówi, że w tablice upamiętniającą ofiary w Smoleńsku będzie wkomponowany orzeł, i tu uwaga, "znaleziony na POBOJOWISKU" pod Smoleńskiem.

Dziennikarz słusznie się zastanawia, kto się pod Smoleńskiem bił, a nam tylko wypada dodać, szkoda nam rządu i prokuratury. Tyle się ludziom powtarza, że katastrofę spowodował błąd wieży, pilotów, wina pogody, chwycenie za stery przez jakiegoś nie-pilota, a tu nagle przychodzi prezydent i sugeruje, że tam jednak jakaś bitwa była.

I że "Nasz Dziennik" co do strzałów po katastrofie się jednak nie mylił.