Życzenia Świąteczne. Abyśmy murów syjońskich dobyli! Jerozolima wyzwolona !
Torquato Tasso, Jerozolima wyzwolona
Gotfryd z Bouillon,
wódz roztropny i pobożny, przemawia do rycerzy tymi słowy:
To nasz cel pierwszy, to było staranie, Abyśmy murów syjońskich dobyli, Ciężką niewolę – którą chrześcijanie Cierpią – precz znieśli, potem założyli Tu w Palestynie nowe panowanie I w niej prawdziwą wiarę rozmnożyli, Tak żeby pielgrzym już bezpiecznie Bogu Ślub swój mógł oddać u świętego progu. (Pieśń pierwsza, oktawa 23)
Oto jak zbliżało się wojsko do murów Jeruzalem:
Pierwszy wodzowie idą nogą bosą, Co widząc drudzy, także toż czynili; I kit, i pierza u czapek nie noszą, Jedwab i świetne stroje porzucili. O odpuszczenie grzechów Boga proszą, Serca i myśli górne poniżyli, A jeśli z płaczu które słowo gwałtem Mogą przemówić – mówią takim kształtem:
Tuś na tem miejscu raczył, wieczny Panie, Krew swą przelewać, tuś raczył omdlewać, A ja, o grzeszny, teraz patrząc na nie Niegodnem okiem, nie mam łez wylewać? O wielka złości, o zapamiętanie! Czegoż się więcej po tobie spodziewać, Kamienne serce, jeśli się nie ruszysz, Jeśli się teraz od żalu nie kruszysz?; (Pieśń trzecia, oktawa 7 i 8)
|