Ofiary z ludzi w starożytnych Chinach.

[Wiemy już, że czciciele Złego zabijali masowo ludzi, szczególnie dzieci, na Bliskim Wschodzie, w Palestynie [piece Molocha] w Amerykach pogańskich, tak, jak czciciele postępu w Europie i Ameryce [aborcjoniści, sataniści] robią to teraz.

Ale znaleziono też ofiary z ludzi – w starożytnych Chinach... Więc potrawy z płodów, tak teraz w Chinach modne [są dowody, że też w Marsylii], to nie nowość. MD]

http://innemedium.pl/wiadomosc/naukowcy-odkryli-makabryczne-szczegoly-praktyk-stosowanych-w-starozytnych-chinach

Archeolodzy odkryli masowe groby w starożytnej stolicy Chin. Liczne groby zawierały szczątki dziesięciu, trzydziestu, a nawet pięćdziesięciu osób. Łącznie znaleziono 13 tys. szczątków ludzkich ciał.

 Naukowcy dowodzą, że ofiary z ludzi były składane w starożytnych Chinach przez ponad tysiąc lat za panowanie trzech dynastii: Xia, Shang, Zhou. W rezultacie, w każdym ceremoniale zabijano średnio około pięćdziesięciu osób. Według badaczy, przy jednym z największych rytuałów uśmiercono 339 osób.

 Ofiary były zabijane na kilka sposobów, tj. ścięcie, rozcinanie ciała na pół, ćwiartowanie, wyszarpywanie żył, odcinanie kończyn, bicie, smażenie, gotowanie we wrzątku, wystawianie na działanie słońca, topienie itd. Ponadto, trupy suszono w słońcu.