Z powodu jednego ataku na 14-latkę głos zabrały najważniejsze osoby w państwie
Wpisał: nczas   
05.01.2018.

Z powodu jednego ataku na 14-latkę głos zabrały najważniejsze osoby w państwie

http://nczas.com/wiadomosci/polska/tym-zyja-dzis-wszystkie-media-w-polsce-z-powodu-jednego-ataku-na-14-latke-z-turcji-glos-zabraly-najwazniejsze-osoby-w-panstwie/

Od rana w lewicowych mediach na pierwszych miejscach znajduje się temat „wstrząsającego rasistowskiego ataku” w Warszawie. Afera jaka została wywołana na podstawie wersji wydarzeń z jednej strony jest niesłychana.

Według relacji ojca poszkodowanej dziewczynki w dniu 3 stycznia została ona zaatakowana. Dodatkowo sprawcy mieli krzyczeć słowa wskazujące na to, że atak jest spowodowany pochodzeniem dziewczynki.

Głos w tej sprawie zabrali też najważniejsi politycy w kraju. Tak, największe media w kraju robią z tego „newsa dnia”, a głos zabierają premier i minister spraw wewnętrznych, a chodzi o JEDEN przypadek ataku.

Widzę w tym próbę tworzenia sytuacji, która nijak się ma do faktów (…) choć dziewczynka jest pochodzenia tureckiego – nie ma ciemnej skóry – powiedział szef MSWiA, Mariusz Błaszczak.

Nie można więc nawet, wbrew narracji lewicowych mediów, nazwać tego ataku „rasistowskim”. Dziewczyna jest zatem Turczynką, a Turcy zaliczani są do ludów Azji Południowo-Zachodniej, którzy z kolei wchodzą w skład rasy białej. Jeżeli już to był to atak „narodowościowy”/”ksenofobiczny” etc.

Po drugie cała sprawa po raz kolejny opiera się na doniesieniach jednej strony, w żaden sposób nie potwierdzonych i jak na razie niezweryfikowanych. Dopóki pokrzywdzona nie zostanie przesłuchana i nie uzyskamy od niej procesowej relacji, nie informujemy o przebiegu zdarzenia – poinformowała Prokuratura Krajowa.

Przypomnijmy, że w przeszłości mieliśmy już do czynienia z sytuacjami, w których tego typu ataki okazały się nieprawdziwe (np. rzekome niewpuszczenie Murzyna do autobusu ze względu na kolor skóry, jak się później okazało mężczyzna nie przestrzegał regulaminu przewoźnika i mimo próśb nie chciał się dostosować).

Zakładając, że wersja wydarzeń ojca dziewczynki jest prawdziwa i tak pojedynczy atak, godny potępienia, nie jest powodem do zabierania głosu przez najważniejsze osoby w państwie!

Mimo to premier Morawiecki napisał na Twitterze: Nie ma miejsca na rasizm w Polsce. Atak na dziewczynkę z powodu koloru jej skóry jest godny najwyższego potępienia. Zrobimy wszystko, żeby Polska była bezpieczna dla każdego.

Co byłoby gdyby kanclerza Angela Merkel miała odnosić się do każdego ataku, na tle seksualnym, dokonywanego przez imigrantów? A co byłoby w takiej Francji, gdzie dopiero w listopadzie, pod dwóch latach, zawieszono stan wyjątkowy?

Jeżeli najważniejsze osoby w państwie zabierają głos w przypadku każdego takiego ataku, i ma to miejsce raz na kilka miesięcy, to prawdopodobnie możemy konkurować o miano „najmniej rasistowskiego państwa na świecie”.


Zmieniony ( 05.01.2018. )