"Putinowi do sztambucha" | |
Wpisał: Szpot | |
02.08.2010. | |
powtarzam ten tekst - tym razem "Putinowi do sztambucha" Może "Donek" i "Bronek" Mu zaniosą, w podzięce za pomoc i przykład...ZEBRANE UTWORY POETYCKIE (pięknie zebrane!) http://monika.univ.gda.pl/~literat/szpot
Z poematu Szpota (Janusz Szpotański) „Caryca i zwierciadło” [....Atomnych nielzia nam kartaczy, nam nada tolko oduraczyć! ....] Duraczyć - to specjalność caryc. To jest po prostu nie do wiary, jakie miewają tu pomysły, jakie odnoszą tu sukcesy i jakie łapią się umysły na niewybredne ich karesy!
Tę trudną sztukę duraczenia na szczyty wzniosła od niechcenia ]ekatierina Wielikaja. Ach, jak te twarde lizał stopy kwiat oświeconej Europy, jak na wyścigi cała zgraja Wolterów, Russów, Diderotów, z poważną miną, bez wymiotów, na cześć jej układała ody – patronki nauk i swobody, gdy ta dusiła twardą ręką każdą myśl wolną, a narody za kark chwytała tak kak koszkę i przenosiła na wschód troszkę.
Gdy to wcielenie gumanizma humanitarnie niesłychanie stłumiło chłopów swych powstanie ("wot, kak gumanno" - myśli głowa na pal wbitego Pugaczowa), kiedy zesłała Radiszczewa i Polszy sjeła kawał spory, tłum postępowców ją opiewał, wielbiły liberalne chory. Wot krasawica! Wot mistrzyni! Nieważne czto, ważne kto czyni!
A Soso? Kakie czudne wąsy! Pod wąsem pykal sobie z trubki, a że się wkoło słały trupki, czy kto powiedział na to co? Były z powodu tego dąsy? Chwalił go Wells i Bernard Shaw, a daże słynny Russeł łord. Raził jewo tot całyj mord te łagry, tiurmy, kaźnie? Niet! Mołodiec Soso! Wot kokiet!
Bo nic nie wzrusza tak Zachodu, jak szum frazesów o wolności. Możesz pół świata zakuć w dyby, strzelać w tył głowy, łamać kości, ale bredź przy tym o ludzkości, o Lepszym]utrze, Wielkim Świcie, a wyjdziesz na tym znakomicie!
Wot Gitler, kakoj to durak! On się przechwalał zbrodnią swoją! A mudriec to by zdiełal tak: Nu czto, że gdzieś koncłagry stoją? Nu czto, że dymią krematoria? Taż w nich przetapia się historia, niewoli topią się okowy, powstaje sprawiedliwszy świat, rodzi się typ człowieka nowy! I czto, nie mialby wtedy on gumannych w krąg apołogietów, co pieliby, kak on jest miły, a kakij kapitalizm zgniły? Wsadzać na czapku główkę trupią, o, Boże mój, kak eto głupio!
Na czarne - "białe" mówić nada, bo to przemawia do Zapada; na knuty, kaźnie i tortury że to gumanne manikiury! Nada ich przekonywać mudro, że wojna - mir, że chlew to źródło, że okupacja - wyzwolenie, a będą cieszyć się szalenie!
A kiedy z wolna, po troszeczku w tej dialektyce się wyćwiczą, to moją staną się zdobyczą poniał mienia, ty jołop Greczko? [.....] |
|
Zmieniony ( 02.08.2010. ) |