Co się porobiło w tym Izraelu? | |
Wpisał: Autor?? | |
06.02.2018. | |
Co się porobiło w tym Izraelu?
Autor?? https://www.salon24.pl/u/eska/842022,co-sie-porobilo-w-tym-izraelu
Wg kalendarium spotkań ze stroną izraelską w Ministerstwie Sprawiedliwości, pani ambasador Azari zgłaszała również wątpliwości co do działania komisji reprywatyzacyjnej Jakiego. Ponoć Izrael był zaniepokojony, że „działalność komisji może zagrażać interesom obywateli Izraela”. Przeczytałam to dziś rano i muszę przyznać, że po prostu czuję lekkie obrzydzenie. A tu taki numer, pani Azari broni interesów warszawskiej mafii kamieniczników ? – Żałosne... Cóż, pisałam już o tym, bodajże w komentarzach, powtórzę – Izrael ma około 8,5 mln ludności, z czego Arabowie stanowią około 20%, a pośród reszty ok. 1,5 mln to sowieccy Żydzi wraz z rodzinami. Czyli, nie czarujmy się, po prostu żydokomuna. To, co nam Sowiety przywiozły na czołgach w 1944/5, to w ostatnich kilkunastu latach Rosja „wyeksportowała” do Izraela. Zapewne z dużą ilością „śpiochów” w szeregach. Dlatego Izrael robi się coraz bardziej lewacki, a lewackie gazety i politycy jadą po Polakach dokładnie tak samo jak towarzystwo z Czerskiej. Takie są fakty i czas zdać sobie z tego sprawę. Ale, ale - skoro pan premier Natanjahu broni (pośrednio) pani Gronkiewicz-Waltz, to może my zapytajmy o coś pana premiera. Otóż, jak to opisała niezrównana Pink Panther [TUTAJ], szanowny Tatuś pana Bibiego urodził się w Warszawie i nazywał się Benzion Milleykowsky, czyli po naszemu Miłejkowski. Nazwisko zmienił dopiero w Izraelu. Tenże pan dożył 102 lat i zmarł niedawno, w 2012 roku. Natomiast na początku wojny (1939/40) znalazł się w USA, gdzie był sekretarzem Włodzimierza Żabotyńskiego, który to z kolei, jako ważny przywódca syjonistów, dostał od polskiego rządu w 1939 roku pomoc kredytową w wysokości 212 tys. ówczesnych złotych. Kochajmy się jak bracia, liczmy się jak Żydzi – mówi stare przysłowie. To jak, panie Bibi, zanim się pan zacznie wcinać w handel warszawskimi kamienicami, będącymi ponoć własnością waszych 140-letnich obywateli, to może nam pan najpierw odda, co nasze (i przy okazji rozliczy, na co zostało wydane)? Chyba tatuś coś tam panu zdążył opowiedzieć.... |
|
Zmieniony ( 06.02.2018. ) |