Dla GieWu zabijanie dzieci jest OK. Mordercy.
Wpisał: Wysokie Obcasy GieWu   
26.02.2018.


Dla GieWu zabijanie dzieci jest OK.


Kaja Godek - Fundacja Życie i Rodzina <kontakt@zycierodzina.pl>


 

Szanowny Panie,
Drogi Obrońco Życia Dzieci!

 

 


Od mojej ostatniej wiadomości wiele się wydarzyło. Chciałabym dziś podzielić się z Panem najważniejszymi wydarzeniami z ostatniego czasu, które mają pośredni lub bezpośredni związek z projektem #ZATRZYMAJABORCJĘ.

Nie wiem, czy miał Pan okazję słyszeć w mediach o głośnej sprawie związanej z mocnym przekroczeniem granic przyzwoitości i taktu ze strony dziennikarzy weekendowego dodatku do Gazety Wyborczej. Zapewne może to Pana nie dziwić, że lewicowa prasa posunęła się do takiego działania. Owszem działania tej gazety już nie szokują, ale jednak obowiązują pewne zasady moralne, którymi powinien się kierować każdy człowiek, a zwłaszcza dziennikarz. Otóż na okładce Wysokich Obcasów znalazło się zdjęcie uśmiechniętych kobiet w koszulkach z napisem Aborcja jest OK. Jakby tego było mało, wewnątrz periodyku umieszczono opisy zadowolonych kobiet, które dokonały zbrodni zabijając swoje dziecko. Czy chwalenie się morderstwem naprawdę zasługuje na publiczną pochwałę, aprobatę? A może ma się stać wzorem do naśladowania? Jaki był cel takiego działania? Czy naprawdę środowisko feministyczne upadło tak nisko, żeby stosować podobne chwyty? Ciekawa jestem Pańskiej opinii...

Dodatkowo w tej publikacji można było znaleźć obszerną informację, gdzie kupić środki farmakologiczne o działaniu aborcyjnym, ile one kosztują i z kim skonsultować się w razie wątpliwości. Takie działanie nie pozostawia wątpliwości. Z jednej strony jest publicznym pochwalaniem mordowania dzieci w łonie matki, z drugiej zaś - jawnym namawianiem do dokonania aborcji poprzez podanie instrukcji, jak się pozbyć niechcianego dziecka! To skandaliczne zachowanie, na które nie ma zgody.

O komentarz do tych wydarzeń został poproszony Jacek Januszewski z Fundacji Życie i Rodzina. Zapraszam Pana do posłuchania merytorycznej wypowiedzi naszego Kolegi: [na stronie Fundacji. MD]

Myślę, że zgodzi się Pan ze mną, że zachowania feministek są wyrazem desperacji. Widać strach po stronie proaborcyjnej lewicy. Strach związany z faktem, ze Polacy domagają się zakazu aborcji. Ale to tylko utwierdza nas w przekonaniu, że trzeba jak najszybciej wprowadzić ochronę życia w polskim prawie. Uchwalenie projektu #ZATRZYMAJABORCJĘ powinno odbyć się w błyskawicznym tempie. bo każdego dnia ginie w męczarniach kolejnych 3 dzieci!

Okładka Wysokich Obcasów wywołała falę komentarzy w polskim internecie. Co ciekawe, przewodnicząca Komisji Polityki Społecznej i Rodziny Beata Mazurek także zabrała głos w sprawie zabijania dzieci .


Zapewne wraz ze mną przyzna Pan, że umieszczone publicznie przez Przewodniczącą Mazurek słowa powinny teraz zostać uwiarygodnione konkretnymi czynami w kierunku ochrony dzieci poczętych.

Już w najbliższy wtorek 27 lutego o godz. 16-tej odbędzie się kolejne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. W tym czasie również działacze Fundacji Życie i Rodzina będą obecni pod Sejmem, aby przypomnieć posłom, że projekt #ZATRZYMAJABORCJĘ z poparciem 830 000 obywateli nadal oczekuje na wprowadzenie w życie.

Będziemy głosem tych, którym obecnie odbiera się prawo do życia. Chcemy, aby posłowie włączyli projekt do obrad i przerwali rzeź, jaka codziennie ma miejsce w polskich szpitalach!

Na koniec chciałabym też podzielić się z Panem radosną wiadomością. Nasze szeregi rosną w siłę! W ostatnim czasie w Warszawie i Krakowie przeszkoliliśmy nowych obrońców życia i rodziny. Wolontariusze, którzy dołączyli do prowadzonych przez nas działań wyjdą na polskie ulice, do swoich środowisk, aby zmieniać rzeczywistość na lepsze. Cieszę się, że pragną aktywnie działać na rzecz obrony wartości.

Pozdrawiam Pana w imieniu swoim oraz całego zespołu Fundacji!

 


========================

Marzec 2016: W warszawskim Szpitalu Św. Rodziny wykonywana jest aborcja przez wymuszenie przedwczesnego porodu. Na świat przychodzi żywy chłopczyk, także z zespołem Downa. Przez 22 minuty płaczem i kwileniem wzywa pomocy, ale nikt mu jej nie udziela. Pozostawiony sam sobie – umiera.


W polskich szpitalach przychodzą na świat żywe dzieci nazywane „nieudanymi aborcjami”. Co się z nimi robi? Pozostawia na pewną śmierć, nie udzielając żadnej pomocy, bo aborterów chroni prawo. Nie możemy patrzeć na to, jak w polskich szpitalach bezkarnie i w świetle prawa morduje się niepełnosprawne dzieci. Projekt #ZatrzymajAborcje ma na celu wprowadzenie do polskiego prawa zakazu ich zabijania. Także i Ty podpisz się za życiem!


Zmieniony ( 26.02.2018. )