Nie rozstrzygnięte kwestie makabrycznego tańca z trumnami. Igraszki z PRAWDĄ.
Wpisał: Yurko   
04.03.2018.

Nie rozstrzygnięte kwestie makabrycznego tańca z trumnami, z PRAWDĄ.


A ludzie nie pomniki, chcą prawdy. (cz.II)

(Zaniechania się mszczą)

[Ludzie nie pomniki, chcą prawdy. (cz. I) ]

Yurko

Dobiega osiem lat kłamstwa smoleńskiego. Osiem lat ciężkiej mozolnej bezinteresownej pracy analitycznej wielu ofiarnych Polaków na rzecz naszego „nieszczęśliwego kraju” - jak nazywa Polskę pan Michalkiewicz w swych niezwykle przenikliwych felietonach i wyjaśnienia okoliczności śmierci 96 Delegatów na uroczystości katyńskie. Analitykom „pozarządowym” i „pozaoficjalnym” treści te są znane. A niektórych już nie ma pośród nas…


Jak najlepiej i najskuteczniej rozpropagować fałszywą informację? Jak trafić z przekazem do jak największej liczby ludzi? Oczywiście za pomocą telewizji, prasy i filmu. W czasie II Wojny światowej Niemcy i Rosjanie często wykorzystywali „sztukę wizualną” do celów propagandowych. Znane i udowodnione przez historyków są przypadki, kiedy czerwonoarmiści fingowali atak i przy wsparciu lotnictwa szturmowali opuszczone miasta których nikt nie bronił. Ustawieni odpowiednio operatorzy i fotografowie utrwalali mistyfikację w celach propagandowych.

Metodę tę wykorzystano dla rozpropagowania kłamstwa smoleńskiego. Rolę tę spełnił film nakręcony przez Sławomira Wiśniewskiego brodzącego w „smoleńskim” błocie. Pamiętamy tę frazę „k…. to nasz”. „Katastroficzny” obraz z polanki samosiejek szybko został upowszechniony bez mała na całym świecie i jego fragmenty pokazywane są do dziś przy różnych okazjach typu „news o smoleńsku”. Oczywiście statystyczny zjadacz chleba nie będzie wnikał w szczegóły – co tak naprawdę widać na emitowanym obrazie.

A zobaczyć można naprawdę bardzo wiele, tylko nie katastrofę. Wszystko odbyło się według kodu „Bliźniaki”. Symboliczna dwupienna brzoza stercząca w centrum rzekomej katastrofy nie ma już konarów rozłożonych w kształcie litery „V”. Jeden z konarów został jakiś czas temu obcięty.

Opracowanie moje nie zawiera zdjęć, stąd forma opisowa dokładnie zbadanych nie tylko przeze mnie, poszczególnych dyslokacji i anomalii:



- lewy statecznik poziomy będący częścią statecznika pionowego z szachownicą przenoszony jest przez smoleńskich bagażowych, którzy w piętnastu chłopa zmieniają jego położenie z jednego miejsca (zrzutu) na inne już katastroficzne. Śladów „katastrofy” brak¹.


- na scenach z filmu Koli 1:24²(godzina zero) bujają się dźwigowe zawiesia. Zatem miejsce między murem SMAZ’u, a polanką było przygotowane odpowiednio wcześniej. Na płytach betonowych stał dźwig. Przez mur, w zakładzie SMAZ utylizuje się i złomuje stare samoloty. Dźwigiem ustawiono nowe, dopiero co pozyskane części.


- słynna „urwana brzozowa”, końcówka skrzydła zmienia lokalizację przy pomocy małego pojazdu gąsienicowego. Przytrzymywane łyżką małej koparki skrzydło, ulega wgnieceniu przypisywanemu pancernej brzozie. Jak pisał Vlad Igorjev – fragment został równo ucięty „od tyłu”³.


- na filmie S. Wiśniewskiego leżą pokotem w różnych kierunkach, na całej polanie, ścięte piłą drzewa, a więc nie przez samolot. Na północnym krańcu polany, drzewa leżą w kierunku zachodnim, a na południowym skraju powalone są w kierunku wschodnim, czyli odwrotnym do przeciwległego skraju polanki. Nie jest możliwe, by dokonał tego upadający samolot.

- na drodze marszu błotnego S. Wiśniewskiego widoczne są walające się strzępy folii –profesor Chris Cieszewski analizując zdjęcie satelitarne z 5 kwietnia 2010r ze śniegiem leżącym w miejscach charakterystycznych części samolotu, stwierdził, to nie śnieg ale coś, co „zostało uczynione ręką ludzką”. Części zatem były przykryte białą folią imitującą śnieg. Na skutek przyziemnego wybuchu zostały z niej strzępy, a wcześniej ustawione części zostały obrzucone błotem. Niektóre z nich są całkowicie białe, więc zostały dostawione. Dostawione fragmenty nie pochodziły z „przylotu” ani z wybuchów.


- w miejscu oznaczonym nr. 71 na mapie satelitarnej z 12.04.2010r. po prawej stronie burty schowanej za rosochate drzewko leży przednia goleń podwozia z widocznymi ale nie wysuniętymi reflektorami do lądowania, które ponoć zostały wysunięte i zapalone 9 km od pasa. Nie jest ona zatem tą samą częścią podkokpitową leżącą na bocznym Siewiernym. Część blach łączona jest stalowym drutem. Na stercie tego złomu leżą resztki białej folii i przecięty piłą konar drzewa.(Piko)


- Z żadnej części lub fragmentu złomu leżącego na polance samosiejek, ponoć rozrzuconych przez wybuch, nie wystawały dłużyce – metalowe szyny wzmacniające kadłub wzdłuż, na całej jego długości. Jak to możliwe? Zostały oderwane lub równo przycięte z krawędziami poszycia. (K. Cierpisz)


- Zmieniający lokalizację statecznik z szachownicą opisywałem szczegółowo w analizie „Wędrujący statecznik” ³. Wpierw schowany za komisem Daewoo, tuż przy ulicy Kutuzowa, następnie zostaje ulokowany na wschodnim krańcu katastroficznej polanki. Kolejność wędrówki mogła być też i odwrotna z poniższych powodów dowodzących zamiany.


Przy porównaniu statecznika z polanki z egzemplarzem zwiezionym w miejscu składowania szczątków wyraźnie widać różne zniszczenia w miejscu oderwania od niego stateczników poziomych. Są to więc dwa różne egzemplarze. Potwierdza ten fakt fałszywa szachownica bez szarych obwódek (znalazł i pokazał: 3Zet, już świętej pamięci) zlokalizowana w północno wschodniej części polanki.


  • na filmie S. Wiśniewskiego widoczne są jedynie niezidentyfikowane trzy ciała. Jedno prawie niewidoczne gdyż leżące w błocie - bliżej wschodniego krańca na wysokości silnika i pochylonych ku zachodowi uciętych kikutów drzewek. Przy ciele ledwie dostrzegalne fragmenty granatowego ubrania. Drugie w walonkach bliżej miejsca nr. 71 i trzecie nieopodal osiowo głową w kierunku południowym. Trudno je dostrzec bo leży w zagłębieniu. Sam Wiśniewski twierdził, że na miejscu ciał nie widział.

  • Inaczej niż w Mirosławcu. Tam ciała były.


- w miejscu gdzie strażacy wylewali pianę gaśniczą, gdy piana opadła (inne fotografie) widoczna jest pewna, nieznana, niewielka liczba ciał niezidentyfikowanych osób. Wcześniej w stosie spalona i uduszona pianą gaśniczą. Następnie ciała zostają rozrzucone. (Vlad Igorjev)


- w tym samym miejscu leżała też niewielka liczba foteli z pokrowcami innymi niż te z foteli tupolewa ze zdjęcia mającym uwiarygodniać obecność Lecha Kaczyńskiego na pokładzie nr. 101.

- wiele części jest zdublowanych. Nie tylko stateczniki, skrzydła czy podłoga pod-kokpitowa. Także burta przy-salonkowa z prawego boku samolotu z fragmentem napisu „ep of Pol” dubluje się z częścią z polanki, którą można odnaleźć na mapie satelitarnej pod numerem 71. W której zatem salonce nastąpił wybuch?


- zdublowane są też skrzydła ze zbiornikami paliwa. Gdy przyjrzymy się jeszcze bardziej dokumentacji filmowej i zdjęciowej z operacji „zacierania dowodów”, spostrzeżemy, że skrzydła samolotu z obu miejsc (polanka i boczny Siewierny) nie są identyczne i są inaczej i w innych miejscach zniszczone.

- burta w której wybijano łomem okienka także nie jest tą z bocznego Siewiernego oznaczoną nr. 00003.

- części samolotowe o których śp. prof. Eugeniusz Wróbel mówił, że nie pochodzą z TU 154 m nr. 101 przemieszczają się ze wschodu w kierunku zachodnim nawet do 100 i więcej metrów (lub w odwrotnym kierunku), mimo iż „mapa” satelitarna tego nie zdołała utrwalić. Co ciekawe, nie widzi ona także ciężkiego sprzętu operującego na katastroficznej polance.

- Ciężarówki gruzowniki przywoziły na pobojowisko nie tylko czerwone trumny, ale i ziemię z gruzem i szmatami. Nie chodzi tu jednak o piasek użyty pod betonowe płyty dla ciężkiego sprzętu. Zdjęcia dokumentują ich wjazd na teren „katastrofy” i moment wysypywania tej ziemi w sektorze pomiędzy lewym statecznikiem, a końcówką ogona.

Skąd przywożono ową tajemniczą ziemię i po co? Czy z tego samego miejsca z którego dowieziono burtę z napisem „ep of Pol” na boczny Siewierny? Niekoniecznie. Sądzę jednak, że uczyniono to z powodów innych niż podany przez M.W. :

Małgorzata Wasserman porusza ten wątek na stronie 177 – „W wielu miejscach nie ma już gruntu pierwotnego, lecz mamy nową warstwę ziemi. Po co ją tam nawieziono? Zapewne by zatrzeć ślady po katastrofie” – mówi.

Nie są to wszystkie anomalia – różnic jest więcej. Jest problem z krajobrazem zmieniającym się wokół rozstawionych części. Raz jest to mały teren z kilkoma zaledwie częściami – brzozowy lasek/zagajnik, innym razem wręcz las z wieloletnimi wysokimi gęsto rosnącymi drzewami (brak wokół złomu, choćby małej ilości) a innym razem wielka polana z ogromną ilością lotniczego złomu i masą ściętych samosiejek. W każdym przypadku „jakby te same części” jakiegoś samolotu już są.

Na drodze „upadku” stoi nie ruszony słupek betonowy (źródło: pomniksmoleńsk”), tam gdzie ponoć jakiś samolot orał ziemię skrzydłem. Poszycie nie jest zniszczone czymkolwiek (TV REN). Drzew ubywa, w miarę upływu czasu, a złomu i błota przybywa.

Dlaczego oficjalni badacze przyjęli części leżące tuż za ulicą Kutuzowa, pochodzące z Ił’a 76 o numerze 584 1Д, za pochodzące z Tupolewa?


Jak wiele innych kwestii, np. nie rozstrzygnięta sprawa pierwszego Jaka 047. Czy byli w nim prez. Kaczorowski i gen. Błasik? Czy dlatego gazeta.pl podała już o 8:38 newsa, że zginął właśnie Ryszard Kaczorowski? Czy którykolwiek z redaktorów Gazety Wyborczej był w związku z tym przesłuchiwany przez prokuraturę?

Dlaczego dotąd oficjalnie nie dokonano inwentaryzacji porównawczej z obu omawianych miejsc czyli polanki samosiejek i bocznego Siewiernego?

Skanowanie nowoczesną aparaturą 102’ki problemu nie rozwiąże.

Nie rozstrzygnięta jest też kwestia makabrycznego tańca z trumnami, workami od Smoleńska, przez Moskwę i Warszawę… Co naprawdę wydarzyło się na Okęciu 10.04.10?


Obawiam się, że gdy minie 96 miesięcznica i stanie pomnik ku czci Ofiar katastrofy lotniczej, niczego więcej nie dowiemy się już poza tym co oficjalnie nam mówiono przez osiem lat. „Temat” zostanie zamknięty.

Na szczęście wyroki boskie są niezbadane.

+

………………………………………

¹ http://wmeritum.pl/internauta-przypomnial-malo-znane-nagranie-ze-smolenska-robia-rosyjscy-zolnierze-wideo/212774

 

²https://www.youtube.com/watch?time_continue=2&v=Y0HiJxEUmlA


³https://www.youtube.com/watch?v=fvdDvIkqITg


http://3obieg.pl/wedrujacy-statecznik-zagadka-zdjecia


Kod Bliźniaki”

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=14463&Itemid=100


10 04 10 Na własne oczy” - Sławomir Wiśniewski równocześnie w dwóch miejscach – na polance i na pasie startowym.

https://www.youtube.com/watch?v=Y2mVvxxxa2A


ponad 50 ofiar Smoleńska leży w cudzych grobach

http://niezalezna.pl/35185-gehenna-rodzin



Zmieniony ( 04.03.2018. )