Analiza oświadczenia A-bpa Nycza i prezydium KEP
Wpisał: Wojciech Właźlinski   
15.08.2010.

Analiza oświadczenia A-bpa Nycza i prezydium KEP

Drodzy Przyjaciele.  To jest list otwarty, bardziej skuteczny jeśli dotrze do Was niż do Jego Ekscelencji, sadzę.Wojciech Właźlinski

 

Jego Ekscelencjo Metropolito Warszawski abp. Kazimierzu Nyczu oraz podpisani pod tekstem przedstawiciele Prezydium Konferencji Episkopatu Polski, (PKEP)

 Chęć wyrażenia swojego zdania przez  Episkopat Polski w związku z tragedią we wszystkich aspektach, która miała miejsce w Smoleńsku 10. IV. 2010 przyjąłem z oczekiwaniem. To uczucie oczekiwania zmieniło się w uczucie zawodu po przeczytaniu „Oświadczenia” które Jego Ekscelencja podpisał wraz innymi podpisanymi.

Uczucie zawodu z powodu treści Oświadczenia i jego zredagowania przez tak dostojnych przedstawicieli Kościoła Katolickiego.

       Ograniczę się w skrócie do paru powodów tego rozczarowania ale powstrzymam się przed uogólnieniem. Byłoby ono zbyt przykre dla Polaków i Kościoła Katolickiego.

 

 „ Prezydium Konferencji Episkopatu Polski z uwagą i troską (...)”   Troską o co?

 

„(...) rozgłos medialny oraz brak dialogu w celu rozwiązania sporu, (...)”  Dialogu kogo z kim? Jakiego sporu, o co i także kogo z kim?

 

(...)na rocznicowe uroczystości do Katynia(...) Spodziewałbym się w tego rodzaju dokumencie zredagowanym i podpisanym przez tak dostojne osobistości  (PKEP) innego określenia niż ”rocznicowe uroczystości”

 

(...) stało się terenem gorszących manifestacji, (...) Gorszących manifestacji czego i przez kogo?

 

„Krzyż (...) stał się narzędziem politycznego przetargu (...)”  On nie stał  sie. „ On był zawsze znienawidzonym cierniem w oku

 Żydów zgromadzonych wokół Talmudu, a ci którzy użyli go czy używają go jako narzędzie przetargu nie mogą zwać się Katolikami a także Polakami.

            Dalej przewija się słowo „przetarg”, czyli „kto da więcej” a więc sprzedawanie czegoś za coś. Krzyż nie jest sprzedawany przez innowierców lub parafian. Arcybiskup decyduje w swojej diecezji. Zamkniecie Krzyża w „kaplicy katyńskiej Kościoła św. Anny”, jest wynikiem przetargu. Nie wiemy jednak za co lub za ile, także nie znamy warunków przetargów w wyniku których Krzyże i inna symbolika i praktyka znika nawet z kościołów i katedr a w ich miejscach pojawiają się Menory. Wiele już lat temu (PKEP) ustanowił Dzień Judaizmu i regularnie go świeci ale nie znamy warunków przetargu, znamy jedynie efekty tych przetargów i dialogów, których agresywność w walce z Krzyżem i Kościołem Katolickim systematycznie wzrasta.

Wojciech Właźlinski

================================================

13. VIII. 2010

„Oświadczenie Prezydium Konferencji Episkopatu Polski i Arcybiskupa Metropolity Warszawskiego”

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski z uwagą i troską analizuje wydarzenia wokół krzyża ustawionego w czasie żałoby narodowej na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Narastające niepokoje, towarzyszący im rozgłos medialny oraz brak dialogu w celu rozwiązania sporu, skłania Prezydium Konferencji Episkopatu Polski oraz Metropolitę Warszawskiego – biskupa archidiecezji, która jest miejscem zdarzeń – do wydania wspólnego oświadczenia.

1. Po katastrofie smoleńskiej, w której zginął prezydent Lech Kaczyński wraz z towarzyszącymi mu osobami, wierni w spontanicznym geście ustawili krzyż przed Pałacem Prezydenckim. Wokół tego krzyża gromadziły się tysiące Polaków, aby modlić się i oddać hołd tragicznie zmarłym, zdążającym na rocznicowe uroczystości do Katynia.

W wyniku nieprzemyślanych wypowiedzi i politycznie motywowanych działań, miejsce zadumy i jedności Polaków stało się terenem gorszących manifestacji, wywołujących niepokój w całym kraju i zdumienie międzynarodowej opinii publicznej.

Krzyż, który jest znakiem bezgranicznej miłości Boga do człowieka oraz ustawicznym wołaniem o jedność i miłość wśród ludzi, stał się narzędziem politycznego przetargu i niemym świadkiem słów pełnych nienawiści i zacietrzewienia.

Szeroko nagłaśniany w mediach spór staje się politycznym tematem zastępczym. W czasie, gdy narasta kryzys ekonomiczny i podnoszone są podatki, Polska potrzebuje wspólnie podejmowanych głębokich reform, a pomoc powodzianom i usuwanie skutków powracających kataklizmów wymaga długotrwałego wysiłku rządu i społeczeństwa.

2. Dziękujemy wszystkim ludziom dobrej woli za przejawy szacunku wobec znaków krzyża, gdziekolwiek byłyby ustawiane, ale jednocześnie apelujemy do wszystkich, którym drogi jest ten święty znak zbawienia i którym leży na sercu dobro Ojczyzny, o natychmiastowe zaprzestanie gorszących sporów. Znak krzyża nie może być środkiem do osiągania najsłuszniejszych nawet celów drugorzędnych.

Apelujemy więc do polityków, aby krzyż przestał być traktowany jako narzędzie w sporze politycznym. Krzyż nie może być „zakładnikiem” w słusznej sprawie upamiętnienia miejsca modlitwy Polaków oraz wszystkich ofiar smoleńskiej katastrofy. Wzywamy do poważnego dialogu i odpowiedzialnych decyzji, by jak najszybciej rozwiązać narastający konflikt polityczny i społeczny wokół krzyża przed Pałacem Prezydenckim. Dalszym etapem dialogu powinna być konsultacja społeczna w sprawie wzniesienia pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ofiar katastrofy.

Modlącym się pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu zwracamy uwagę, że w zaistniałej sytuacji stają się, mimo swej najlepszej woli, politycznym punktem przetargowym stron konfliktu. Dlatego po decyzji władz o uczczeniu pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej prosimy o przeniesienie krzyża w godne miejsce, przygotowane w kaplicy katyńskiej Kościoła św. Anny, które stanie się jeszcze jednym miejscem modlitwy i refleksji nad kwietniową tragedią. Odwołujemy się do roztropności wszystkich, którym krzyż jest drogi jako symbol religijny, by nie dawali środowiskom i ugrupowaniom wrogim religii pretekstu do ujawniania braków tolerancji, do poniżania krzyża, ośmieszania wiary i lekceważenia ludzi.

3. Jednocześnie podkreślamy, że Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej (art. 25) zapewnia swobodę wyrażania przekonań religijnych w życiu publicznym. Zwracamy też uwagę, że zapisana w ustawie zasadniczej bezstronność władz publicznych nie oznacza ich antyreligijności. Neutralności nie należy rozumieć jako agresywnego laicyzmu. Polska jest Ojczyzną wierzących i niewierzących, co wyraźnie zaznacza na samym początku nasza Konstytucja. Wolność religijna nie oznacza wolności od religii, ale wolność jej wyznawania także w sferze publicznej.

W kwietniu narodowa tragedia zjednoczyła nas pod krzyżem ustawionym obok siedziby prezydenta. Dziś, gdy w Europie toczy się walka o miejsce symboli chrześcijańskich w przestrzeni publicznej, podtrzymywanie konfliktu wokół krzyża szkodzi sprawie jego obrony podejmowanej przez liczne środowiska w Europie, w tym także rządy i parlamenty wielu państw. Oczekujemy, że także Rząd Rzeczypospolitej włączy się czynnie w proces zagwarantowania obecności chrześcijańskich symboli w publicznych przestrzeniach nowej Europy.

Ponawiamy zatem apel do wszystkich ludzi dobrej woli o zrozumienie powagi chwili i poszukiwanie dróg jedności i porozumienia. Wierzących prosimy o modlitwę, aby krzyż pozostał w naszym narodzie znakiem miłości, przebaczenia i szacunku dla każdego człowieka odkupionego przez Jezusa Chrystusa.

† Kazimierz Nycz Metropolita Warszawski

† Józef Michalik Metropolita Przemyski
Przewodniczący KEP † Stanisław Gądecki
Zastępca Przewodniczącego KEP † Stanisław Budzik
Sekretarz Generalny KEP

Warszawa, dnia 12 sierpnia 2010 r.