Cień Masonerii i FBI za zamachami "islamskimi". We Francji, Włoszech i USA.
Wpisał: RAM   
28.03.2018.

Cień Masonerii i FBI za zamachami "islamskimi".

We Francji, Włoszech i USA.

RAM http://ram.neon24.pl/post/143032,masoneria-i-fbi-za-zamachami-islamskimi



 

Carcassonne: Cień masonerii na «islamskiej» masakrze

CARCASSONE. OMBRE MASSONICHE SULLA STRAGE “ISLAMICA”

https://www.maurizioblondet.it/carcassone-ombre-massoniche-sulla-strage-islamica/

 

 

 MEDAL : https://i2.wp.com/www.maurizioblondet.it/wp-content/uploads/2018/03/massoneria.jpg?fit=300%2C300&ssl=1


Maurizio Blondet      27 marzec 2018       tłum. RAM

 

 

Reduane Ladkim, 25-latek, który w Carcassonne zabił 4 osoby – a wśród nich podpułkownika Beltrame – urodził się w Maroku. Jako cudzoziemiec wyróżnił się we Francji poprzez akty przemocy – w roku 2010, posiadanie broni – w roku 2011 oraz obrazę policjanta – w roku 2014. W tymże samym roku został zarejestrowany przez DGSE jako «S», tj. "zradykalizowany". Jego własna ciotka zdenuncjowała go na policji, stwierdzając, że pragnął wyjechać do Iraku lub do Syrii, a ponadto, że nawiązał kontakty z kręgami salafickimi.

 

Jesteście naiwni, jeżeli sądzicie, że tego rodzaju energumen dostanie we Francji kopa w dupę i odesłany do Maroka. Wydaje się natomiast, że tacy jak on obłąkańcy – dla wysokich sfer rządzących – są obiektami prawie że cennymi.

  I faktycznie, Ladkim – wielokrotnie skazany – dostał w roku 2015 obywatelstwo francuskie, tj. wtedy, gdy służby DGSE – jako "zradykalizowanego" – miały go zarejestrowanego już od roku.

  Po tymże wydarzeniu, w roku 2016, nowy obywatel francuski zostaje zaaresztowany za narkotyki, a w roku 2017 – jako recydywista – za posiadanie broni. Na koniec, w roku 2018 został zabity w supermarkecie U w Carcassonne, w którym się zabarykadował.

  Kto mu dał obywatelstwo francuskie? – Prefekt regionu: Pierre de Bousquet.

 

  Jak widać jest on strażnikiem porządku obdarzonym szczególnie dobrym węchem. Aktualnie, Macron, osobiście podniósł de Bousqueta do godności Koordynatora Wywiadu ds. Walki z Terroryzmem. (...)

 

Pierre Bousquet de Florian patron du nouveau Centre national de contre-terrorisme

http://www.lemonde.fr/politique/article/2017/06/07/pierre-bousquet-de-florian-patron-du-nouveau-centre-national-de-contre-terrorisme_5139973_823448.html

https://fr.wikipedia.org/wiki/Pierre_de_Bousquet_de_Florian

 

 

Zauważmy, że od roku 2014 – aż 19 osobników - uprzednio oznaczonych pechową literą «S» - w trybie późniejszym wkroczyło do akcji, urządzając masakry: od Mohammeda Merach przez sławnych braci Kouachi (tych, którzy uciekając z Charlie Hebdo zostawili w samochodzie dowód osobisty), Ayuba El Kazzani, aż po dwie dziewczyny – Sarah Hervuet i Inés Madani, zatrzymane po tym jak zaparkowały obok katedry Notre Dame samochód wypełniony butlami z gazem. Również życiowa towarzyszka terrorysty z Carcassonne zaliczona jest do «S», jako że jest bardzo aktywną propagandystką świętej wojny, udzielającą się na na kanałach społecznościowych.

 

Jak by wynikało z powyższego, przynależność do «S» nie jest skutecznym środkiem w zapobieganiu zamachom islamskim – przeciwnie, wydaje się być czynnikiem wręcz prowokującym je. A osób oznaczonych literą «S» jest we Francji 20 000.

 

Beltrame – katolik? Nie, to «brat»....

 

Jeszcze inna osobliwość dotyczy Arnauda Beltrame – bohaterskiego szefa żandarmerii, który oddał swe życie by ocalić inne. Według ojca Jean-Baptiste, proboszcza z Lagrasse, który w momencie śmierci udzielił Beltrame ostatniego namaszczenia i dał mu in extremis ślub z narzeczoną – był on gorliwym katolikiem. (...) Ksiądz poprosił Kościół by uznał żandarma za "bohatera miłosierdzia chrześcijańskiego".

  Jednakże pamięci Arnauda Beltrame natychmiast złożyła hołd Wielka Loża Francji. Zrobiono to przy pomocy wzruszającego komunikatu: "Brat Arnaud Beltrame, członek Czcigodnej Loży Jerome Bonaparte przy Wschodzie Rueil-Nanterre"... itd. Komunikat podpisał Phillipe Charuel – Grand Maître de la Grande Loge de France.

 

2 marca, dziennik L'Opinione (należący do Partii Radykalnej, ale będący także nieoficjalnym organem masonerii) głosił: "Tak umiera bohater mason". (...) Krótka pochwała podpisana została: Rocco Schiavone, który jest postacią z fiction tv. Tak wygląda odwaga masońska.

 

Tak umiera bohater mason

COSÌ MUORE UN EROE MASSONE

http://www.opinione.it/politica/2018/03/26/rocco-schiavone_arnaud-beltrame-ero-massone-dimaio-fico-casaleggio-bindi/#

 

Można zapytać: skąd bierze się to przywłaszczenie nieżyjącego? Czy masoneria ma tak mało bohaterów i tak dużo anonimowych "Rocco Schiavone", dopuszczających się kradzieży jednego z nich? A może podpułkownik, po przeszłości masona nawrócił się na katolicyzm?. Może posiadał podwójne życie duchowe? A może dopadła go Święta Vehme?

 

Świeta Vehme: historia i legenda o sędziach i zabójcach

La Santa Vehme, storia e leggenda di giudici e assassini

http://www.oltrelalinea.news/2017/05/04/la-santa-vehme-storia-e-leggenda-di-giudici-e-assassini/

 

Vehmic court

https://en.wikipedia.org/wiki/Vehmic_court

 

Tego rodzaju refleksje pochodzą stąd, że ostatnio ujawniono, iż w obydwu izbach parlamentu francuskiego gnieździ się 400 masonów – 250 wśród posłów i senatorów, a reszta to wysocy funkcjonariusze i personel pomocniczy. Jest ich tak dużo, iż "bracia" wybrali spośród siebie osobnika o nazwisku Christophe-André Frassa, po to, by przewodniczył «Fraternité parlementaire». Jako motywację powołania jej do życia można przeczytać: "Celem struktury jest odnowienie kręgów myśli i wpływów uśpionych od wielu lat". Krótko mówiąc, jest to jedna z tych "kuźni idei", które w roku 1789, przygotowały Rewolucję w całej Francji. Oczywiście, nie przyjmuje się do nich "ani rasistów, ani antysemitów".

 

Frassa nouveau patron de la Frapar

http://blogs.lexpress.fr/lumiere-franc-macon/2017/10/26/frassa-nouveau-patron-de-la-frapar/

 

La «fraternité parlementaire» se mobilise sur ce projet cher au chef de l’Etat et contre lequelle bataille le président du Sénat, Gérard Larcher.

http://www.leparisien.fr/politique/reforme-des-institutions-les-francs-macons-a-la-manoeuvre-09-03-2018-7598637.php

 

Cóż, także w Trèbes, gdzie miała miejsce masakra islamska, w wyniku której zginął żandarm musi znajdowac się "kuźnia idei". W tejże miejscowości, liczącej 5000 mieszkańców – burmistrzem jest Eric Menassi, osobisty przyjaciel Manuela Vallsa, byłego premiera, który wsławił się walką z terroryzmem w jego bardzo niejasnych zakamarkach. Także żona burmistrza, Samie Menasse jest osobistą przyjaciółką Vallsa, a ponadto właścicielką małego supermarketu U, w którym odbyła się masakra.

 

Trèbes : le maire et la directrice du Super U sont liés à Valls

http://www.panamza.com/240318-trebes-valls/

 

Szkoda, że bohaterski Beltrame nie może powiedzieć, kto 2 miesiące wcześniej kazał mu skierować 60 swych podwładnych na ćwiczenia symulujące walkę z terrorystą zabarykadowanym w supermarkecie. Czy nie był to prefekt  De Bousquet, wyniesiony obecnie na wyższe stanowisko przez Macrona?

 

Również we Włoszech grozi się masakrami islamskim...

  

Wydaje się, że zagrożenia islamskie pojawiają w momencie gdy popularność rządzącego prezydenta spada – jak miało to miejsce niedawno we Francji, podczas wielkich strajków. To samo stało się co tylko również we Włoszech, kiedy rząd Gentiloniego zamierzał podjąć dezyzje nieprawne, wykraczające poza zakres spraw bieżących.

 

Najpierw wysłano list anonimowy do ambasady włoskiej w Tunisie, który oskarżał Tunezyjczyka – Atefa Mathlouthi o przygotowywanie na Wielkanoc zamachów w Rzymie. Oskarżenie zostało wycofane po tym, jak Tunezyjczyk, wydalony z Włoch w roku 2012 skontaktowany telefonicznie i zagroził: "Od lat pracuję w barze w Mahdia by zarobić pieniądze dla mojej rodziny we Włoszech. Nie jestem ani terrorystą, ani nie ukrywam się. Podam was wszystkich do sądu".

 

Atef nie wie jakim jest szczęściarzem, że nie skończył jako "terrorysta" przeszyty po "zamachu" pociskami.

 

Strategia napięcia musiała ograniczyć się do zaaresztowania Egipcjanina w Foggi, obywatela włoskiego, uczącego religii w ośrodku islamskim. Na razie uniknęliśmy zamachu. Jednakże islamska bomba może sie przydarzyć, a to w celu ukarania tych, którzy głosowali na Matteo Salvini'ego i Movimento 5 Stelle, zamiast na Emmę Bonino i Matteo Renzi'ego.

 

FBI w sposób systematyczny produkuje terrorystów

 

Właśnie w tych dniach, w USA ujawniono kulisy "zamachu islamskiego", zorganizowanego 3 maja 2015 w Texasie przez FBI.

 

Wtedy to, w Garland - dwójka Amerykanów, fanatyków – prawicowych, rasistowskich i anty-islamskich – tj. Robert Spencer i Pamela Geller zorganizowało konkurs dotyczący "winiet przeciwko Mahometowi" (w styczniu miał miejsce zamach przeciwko Charlie Hebdo. Na imprezie obecny był gość honorowy Geert Wilders – Holender niepodległościowiec. Pod wieczór do budynku, w którym odbywał się prowokacyjny konkurs usiłowali wtargnąć dwaj muzułmanie pochodzący z Arizony – Elton Simpson i Nadir Sufi, uzbrojeni w karabiny szturmowe. Po wyjściu z samochodu zranili w nogę prywatnego ochroniarza. Stojący obok niego policjant o nazwisku Greg Stevens natychmiast otworzył ogień, zabijając obydwu.

 

  

Spostrzeżono jednak, że podczas strzelaniny obecny był osobnik, który robił zdjęcia i który usiłował ulotnić się. Zaaresztowany przez policję lokalną musiał ujawnić swą tożsamość: był agentem FBI.

 

Okazało się później, że udawał islamistę, był w kontakcie z obydwoma terrorystami, pomógł jednemu z nich w zdobyciu broni, a w dniu niedoszłego zamachu wysłał mu SMS: "Tear up Texas" – "Zniszcz Texas". Krótko mówiąc, wygląda na to, że FBI użyła obydwu islamistów i wskazała im także cel. Ponadto, podczas strzelaniny – agent FBI absolutnie nie usiłował zapobiec zbrodni. Jedynie dzięki szybkiej reakcji policjanta Grega Stevensa nie doszło w Garland do masakry.

 

Victim of 'Draw Muhammad' ISIS-inspired terror attack sues FBI, accuses James Comey of cover-up

https://www.washingtonexaminer.com/victim-of-draw-muhammad-isis-inspired-terror-attack-sues-fbi-accuses-james-comey-of-cover-up

 

Historia, o której mowa zobaczyła światło dzienne tylko dlatego, ponieważ Bruce Joiner, prywatny ochroniarz podał do sądu FBI, żadając również odszkodowania za to, iż agent FBI, obecny podczas wydarzenia nie przeszkodził w zranieniu go.

 

Jak chodzi zaś o anty-islamskiego Roberta Spencera, organizatora "konkursu na winietę o Mahomecie" – jest on przekonany, że FBI miała na celowniku właśnie jego i zorganizowała zamach "jihadzistowski" w celu wyeliminowania go – akceptując ryzyko zmasakrowania obecnych na imprezie.

  Nigdy nie ujawniono nazwiska agenta FBI, nawet podczas procesu, motywując fakt jego pracą "pod przykryciem". Adwokat ochroniarza, który miał wgląd w dokumenty FBI stwierdził, że mówią one o tym że agent postępował "w zgodzie z otrzymanymi poleceniami". Jego zwierzchnikiem na najwyższym stanowisku, który dał pozwolenie na fałszywą prowokację "islamską" był James Comey, dyrektor FBI –  wygoniony ze swego stanowiska przez Trumpa – znany z zatuszowania skandali związanych z e-mail Hillary Clinton.

 

Jakie są powody by organizować fałszywe zamachy terrorystyczne?

 

Chodzi oczywiście o stwarzanie atmosfery strachu. Jednakże Mike German – który zanim odszedł z FBI w roku 2004, przepracował w niej 25 lat – dał jeszcze inną, szokującą motywację. Stwierdził, że powodem sprawy są pieniądze.

 

Po 11 Wrześniu administracja Busha bardzo radykalnie zwiększyła środki przeznaczone dla FBI, które osiągnęły wartość 3 miliardów dolarów, zlecając jednocześnie "prowadzenie wojny z terroryzmem". Spowodowało to zjawisko polegające na tym, że gorliwi agenci przeniknęli do ogromnej ilości amerykańskich społeczności muzułmańskich lub zaopatrzyli się w konfidentów. Na początku ich celem było wyszukiwanie oznak jihadzizmu, co jednak przekształciło się w sugerowanie spisków i zamachów, włacznie z dostarczaniem broni i celów.

 

Było także sporo przypadków, w których rodziny muzułmańskie zadenuncjowały na policji usiłowania werbunku ich młodzieży ze strony "jihadzistów", którzy okazali się później agentami FBI pod przykryciem.

 

Cała rzecz polega na tym, że po to, by móc otrzymać rok po roku dotację o wysokości 3 miliardów dolarów należy "pokazać w Kongresie, iż agencja odnosi sukcesy"– co robi się aresztując znaczną ilość islamistów – wyjaśnił Mike German. Widząc więc, że ich prawdziwa ilość byłaby niewysoka – zwiększa się ją sztucznie.

 

Tego rodzaju nadużycia były przedmiotem śledztwa Human Right Watch, o czym pod linkiem:

  Illusion of Justice – Human Rights Abuses in US Terrorism Prosecutions

https://www.hrw.org/report/2014/07/21/illusion-justice/human-rights-abuses-us-terrorism-prosecutions

 

Te powyższe pouczające informacje można zastosować także do innego rodzaju zamachów. Choćby do tego, którego celem stał się ex szpieg Skripal i który sprowokował poważne nadwyrężenie stosunków dyplomatycznych pomiędzy Zachodem i Rosją.

  ***

 

Gdy policja zajmuje się tworzeniem terrorystów islamskich – przypadek kanadyjski

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=18533&Itemid=44

 

Amri, Merah i fabryka "terrorystów islamskich"

http://ram.neon24.pl/post/140692,amri-merah-i-fabryka-terrorystow-islamskich

 

Zabójstwo ks. Hamela: w Izraelu ktoś o tym wiedział

http://ram.neon24.pl/post/134125,zabojstwo-ks-hamela-w-izraelu-ktos-o-tym-wiedzial

 

Terror – moneta w porachunkach globalnych gangsterów

http://ram.neon24.pl/post/134433,terror-moneta-w-porachunkach-globalnych-gangsterow

 

  Wybór tekstów, tłumaczenie i opracowanie: RAM

Rozpowszechnianie treści przetłumaczonych artykułów (z podaniem nick'a autora tłumaczeń i wskazaniem adresu tekstu źródłowego) jest dozwolone wyłącznie na darmowych platformach elektronicznych.


Zmieniony ( 28.03.2018. )