Donald Rumsfeld, sekretarz obrony USA, a jądrowe zbrojenia Korei Półn.
Wpisał: Donald Rumsfeld   
30.03.2018.

Donald Rumsfeld, sekretarz obrony USA, a jądrowe zbrojenia Korei Półn.

Przetasowanie na dalekowschodniej szachownicy.

 

Według przecieków z Pentagonu, publikowanych od dłuższego czasu w kilku kanałach Qanon po zerwaniu kontroli anglo-amerykańskiego establishmentu reprezentowanego przez CIA nad Koreą Północną, przez administrację Trumpa i amerykański wywiad wojskowy, kraj wydaje się być otwarty na negocjacje i likwidację arsenału atomowego.

Przypomnijmy, że cały arsenał atomowy Korei Północnej był zbudowany i rozwijany przez anglo-amerykański establishment jako kluczowy punkt wpływu na politykę zależności krajów takich jak Japonia, Korea Południowa, czy Tajwan od pomocy wojskowej USA w regionie. Elektrownie atomowe w Korei Północnej były budowane w 2000 roku przez szwajcarską spółkę ABB, która była pod rządami Donalda Rumsfelda, późniejszego sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych.

Donald Rumsfeld, sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych, zasiadł w zarządzie firmy, która trzy lata temu sprzedała dwa lekkie reaktory jądrowe Korei Północnej - do kraju, który teraz uważa za część "osi zła" i który jest celem zmiany reżimu przez Waszyngton ze względu na jego wysiłki zmierzające do budowy broni jądrowej.
Pan Rumsfeld był
dyrektorem niewykonawczym ABB, europejskiego giganta inżynieryjnego z siedzibą w Zurychu, kiedy wygrał on umowę o wartości 200 milionów dolarów (125 milionów funtów), aby dostarczyć projekt i kluczowe komponenty dla reaktorów. Obecny sekretarz obrony w latach 1990-2001 zasiadał w zarządzie firmy, zarabiając 190 000 USD rocznie. Opuścił spółkę, aby dołączyć do administracji Busha.
Umowa dostarczenia reaktora była częścią polityki prezydenta Billa Clintona, polegającej na przekonaniu reżimu Korei Północnej do pozytywnego zaangażowania się w sprawy Zachodu.
Sprzedaż technologii jądrowej była umową wysokiej rangi. Prezes firmy ABB, Goran Lindahl, odwiedził Koreę Północną w listopadzie 1999 r., aby ogłosić "szeroko zakrojone, długoterminowe porozumienie ABB" z rządem komunistycznym.
Firma otworzyła także biuro w stolicy kraju, Pjongjangu, a umowa została podpisana rok później w 2000 r. Mimo to,
biuro pana Rumsfelda stwierdziło, że sekretarz obrony nie "przypomniał sobie, że zasiadał kiedykolwiek w takiej komisji" .” czytamy w artykule gazety Guardian z 2003 roku, który podkreślił dwulicowość amerykańskiej administracji.

Tą dwulicowość podkreślił również fakt, iż zaledwie 2 lata po sprzedaży reaktorów ten sam człowiek ogłosił, że Korea Północna chce budować broń atomową i jest zagrożeniem dla ładu międzynarodowego.
Obecnie dzięki sankcjom i negocjacjom administracji Trumpa, Korea Północna wyrwała się spod wpływów CIA (będącego pod kontrolą globalistów) i zapowiedziała likwidację atomowego arsenału.
Chiny poinformowały w środę, że dostały od północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Una zobowiązanie do likwidacji atomowego arsenału z Półwyspu Koreańskiego podczas spotkania z prezydentem Xi Jinpingiem, który obiecał w zamian, że Chiny utrzymają przyjaźń ze swoim odosobnionym sąsiadem.
Po dwóch dniach spekulacji Chińska agencja Xinhua ogłosiła w środę, że podczas oficjalnej wizyty Kim odwiedził Pekin i spotkał się z Xi.
Podróż była pierwszą znaną zagraniczną podróżą Kima, odkąd przejął władzę w 2011 r. I zdaniem analityków jest to przygotowanie do zbliżających się szczytów z Koreą Południową i Stanami Zjednoczonymi.”
podało 28 marca CNBC.
Jesteśmy więc obecnie w trakcie przetasowania na dalekowschodniej części szachownicy z próbą zerwania szerokich globalistycznych wpływów w regionie. Przynajmniej na poziomie denuklearyzacji sprawy toczą się w rozsądnym kierunku.

Zmieniony ( 30.03.2018. )