Krystyna Pawłowicz o wecie Andrzeja Dudy: prezydent odrzuca racje moralne Polaków
Wpisał: Krystyna Pawłowicz   
02.04.2018.

Krystyna Pawłowicz o wecie Andrzeja Dudy: prezydent odrzuca racje moralne Polaków

https://www.pch24.pl/krystyna-pawlowicz-o-wecie-andrzeja-dudy--prezydent-odrzuca-racje-moralne-polakow,59310,i.html



„Czy my, Polacy, mamy prawo do naszej ,wprawdzie mocno spóźnionej, ale małej i tylko symbolicznej antykomunistycznej norymbergii?” – pyta na łamach portalu wpolityce.pl poseł Krystyna Pawłowicz. Polityk mocno skrytykowała decyzję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą zawetowania tzw. ustawy degradacyjnej.

 

Uzasadniając weto Andrzej Duda wskazał m.in., że w skład Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego wchodzili nie tylko generałowie, ale także podpułkownicy i pułkownicy – „ludzie wtedy jeszcze względnie młodzi”.

 

Jak przyznaje historyk z IPN dr Grzegorz Majchrzak, nie tylko pan gen. (Mirosław-PAP) Hermaszewski został wpisany najprawdopodobniej do Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego bez swojej zgody. De facto był to rozkaz, który mu wydano by w tej Radzie uczestniczyć – powiedział prezydent. Dodał, że skoro tak, to „można się domyślać, że prawdopodobnie dotyczyło to przynajmniej części oficerów niższych rangą niż generałowie”.

 

[----] dalej bełkotek dudusiowy, żałosny. Można se zajrzeć do oryginału... Mirosław Dakowski]


Decyzję prezydenta skomentowała poseł PiS Krystyna Pawłowicz. „W procesach norymberskich przeprowadzonych po II wojnie przez społeczność międzynarodową, skazujących przecież zbrodniarzy wojennych na śmierć i lata więzienia, a nie na degradację czy pozbawianie przywilejów, NIE BYŁO żadnych procedur odwoławczych. Bo niby do kogo, do szatana?” – napisała.

 

W ocenie Pawłowicz, stosując logikę prezydenta Andrzeja Dudy, trzeba uznać procesy norymberskie za „niepraworządne”.

 „Są w dziejach sytuacje, gdy narody chcą - wobec wspieranej bezkarności zbrodniarzy chronionych coraz bardziej odbiegającymi od zasad moralnych systemami - chociaż symbolicznie, pozbawiając stopni i rang wojskowych - wymierzyć po prostu SPRAWIEDLIWOŚĆ” - napisała polityk.

 „Dlaczego hitlerowskich zbrodniarzy można było surowo sprawiedliwie ukarać, a komunistycznych chronić mają nadzwyczajne procedury, którymi gardzili. Dlaczego Pan (Prezydent – red.) powołuje się na współczesne liberalne wynalazki prawne, skoro zbrodnie komunistów mają swe korzenie w II wojnie światowej ?” – zapytała Pawłowicz.

 Są chwile w dziejach narodu, gdy wymierzenie ,zwłaszcza symbolicznej, sprawiedliwości za zbrodnie, których już prawnie, indywidualnie nie można osądzić, jest zrozumiałe i uzasadnione. Dlaczego Pan Prezydent te racje moralne Polaków odrzuca i osłania zbrodniarzy komunistycznych nieadekwatnymi dla sprawy procedurami praworządności, które - poza wymogami sprawiedliwości - dziś chronią też wszelką demoralizację i zło”, zakończyła poseł PiS.

 

źródło: wpolityce.pl TK


Zmieniony ( 02.04.2018. )