Chłopiec z filmów ataku gazowego w Douma opowiada, jak to zajście było zainscenizowane. | |
Wpisał: ruskie | |
02.05.2018. | |
Chłopiec z filmów ataku gazowego w Douma opowiada, jak tozajście było zainscenizowane.
Mac Slavo, SHTFplan.com 2018-04-23 http://www.prisonplanet.pl/polityka/bohater_filmow_z_ataku,p1038558639
[To jest wersja rosyjska, ale nie wynika z tego, że skłamana. Mirosław Dakowski]
Nowy wywiad przeprowadzony z chłopcem, który brał udział w domniemanym ataku chemicznym, który był pretekstem do bombardowania Syrii przez Stany Zjednoczone, dodaje kolejne wątpliwości do oficjalnej narracji. Chłopiec mówi, że kazano mu iść do szpitala gdzie ludzie zaczęli go polewać wodą. Ostatnia z tych grup często angażuje się w produkcję podobnych filmów wysyłając je do agencji prasowych, w tym do Reutersa.
W czymś, co może być największą inscenizacją ostatnich miesięcy, chłopiec z Douma, który znajduje się na filmie nagranym po ataku chemicznym i jego rodzina opowiadają rosyjskiej ekipie telewizyjnej o ich ciężkich przeżyciach. Wygląda na to, że atak chemiczny był „zainscenizowanym aktem” przez grupę Białych Hełmów. Chłopiec powiedział, że został poproszony o pójście do szpitala, gdzie ludzie "złapali" go i bez wyraźnego powodu zaczęli „polewać wodą" na głowę. Panika, strach, wrzeszczący dorośli i przerażone dzieci biorą udział w rzekomym nagraniu następstw ataku chemicznego we wschodnim mieście Ghouta. Począwszy od 7 kwietnia film był szeroko rozpowszechniony w mediach głównego nurtu, kiedy to grupa „Douma Revolution” opublikowała go jako "dowód" następstw rzekomego ataku. Ma on 11-lat i nazywa się Hassan Diab. Jego historia różni się jednak od narracji przedstawionej przez aktywistów, a później rozpowszechnianej przez media głównego nurtu. 11-letni Hassan w zamian za swój udział w zainscenizowanym filmie dostał bardzo potrzebne jedzenie. Słowa ojca Hassana potwierdzają historię opowiedzianą przez syna. Chłopiec został ostatecznie znaleziony przez ojca, który powiedział, że tego dnia nie słyszał o żadnym ataku chemicznym. "Poszedłem do szpitala, poszedłem na górę i znalazłem żonę i dzieci. Zapytałem ich, co się stało, i powiedzieli, że ludzie na zewnątrz krzyczeli o jakimś zapachu i kazali im iść do szpitala. W szpitalu dawali dzieciom daktyle i ciastka.” powiedział. Jeden z pracowników medycznych, który podobno był w tym czasie na zmianie powiedział, że był zaskoczony nagłym napływem ludzi. "Niektórzy ludzie przyszli tutaj i myli ludzi. Mówili: "Atak chemiczny. Atak chemiczny.„ Po przeprowadzeniu wywiadu z lekarzem z okolicznego szpitala, w którym przyjmowano po ataku w Douma, dr. Assim Rahaibani poinformował Fiska, że w rzeczywistości powodem niewydolności oddechowej wśród osób było przebywanie w zakurzonym, pozbawionym tlenu tunelu. To wyglądało na skutki ataku bronią chemiczną, gdy członek Białych Hełmów krzyczał o ataku gazowym przed kamerami wideo. Wszyscy wpadli w panikę i zaczęli się przewracać, ale w filmie, według Rahaibaniego, "widzisz ludzi cierpiących na niedotlenienie, a nie zatrucie gazem." Rosyjski wysłannik ONZ Wasilij Nebenzia powiedział w czwartek w telewizji Rossija1, że Moskwa planuje pokazać film z Hassanem na następnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. |
|
Zmieniony ( 02.05.2018. ) |