Chłopiec z filmów ataku gazowego w Douma opowiada, jak to zajście było zainscenizowane.
Wpisał: ruskie   
02.05.2018.

Chłopiec z filmów ataku gazowego w Douma opowiada, jak to

zajście było zainscenizowane.


Mac Slavo, SHTFplan.com 2018-04-23

http://www.prisonplanet.pl/polityka/bohater_filmow_z_ataku,p1038558639


[To jest wersja rosyjska, ale nie wynika z tego, że skłamana. Mirosław Dakowski]


Nowy wywiad przeprowadzony z chłopcem, który brał udział w domniemanym ataku chemicznym, który był pretekstem do bombardowania Syrii przez Stany Zjednoczone, dodaje kolejne wątpliwości do oficjalnej narracji. Chłopiec mówi, że kazano mu iść do szpitala gdzie ludzie zaczęli go polewać wodą.

Jednym z głównych "bohaterów" filmu ze szpitala jest mokry chłopiec, polewany wodą przez ludzi, którzy twierdzą że są "ratownikami" . Nie jest jasne, czy są to lekarze ze szpitala, działacze na rzecz praw człowieka czy członkowie Białych Hełmów.

Ostatnia z tych grup często angażuje się w produkcję podobnych filmów wysyłając je do agencji prasowych, w tym do Reutersa.

Czym zajmują się Białe Hełmy:

https://youtu.be/8xepXc4fw0U


W czymś, co może być największą inscenizacją ostatnich miesięcy, chłopiec z Douma, który znajduje się na filmie nagranym po ataku chemicznym i jego rodzina opowiadają rosyjskiej ekipie telewizyjnej o ich ciężkich przeżyciach. Wygląda na to, że atak chemiczny był „zainscenizowanym aktem” przez grupę Białych Hełmów. Chłopiec powiedział, że został poproszony o pójście do szpitala, gdzie ludzie "złapali" go i bez wyraźnego powodu zaczęli „polewać wodą" na głowę.

https://youtu.be/JPFaEG9vJT4


Panika, strach, wrzeszczący dorośli i przerażone dzieci biorą udział w rzekomym nagraniu następstw ataku chemicznego we wschodnim mieście Ghouta. Począwszy od 7 kwietnia film był szeroko rozpowszechniony w mediach głównego nurtu, kiedy to grupa „Douma Revolution” opublikowała go jako "dowód" następstw rzekomego ataku.

Rosyjski dziennikarz VGTRK powiedział, że znalazł chłopca z filmu.

Ma on 11-lat i nazywa się Hassan Diab. Jego historia różni się jednak od narracji przedstawionej przez aktywistów, a później rozpowszechnianej przez media głównego nurtu.

Hassan powiedział, że był w piwnicy z matką, która powiedziała, że ​​skończyło się jedzenie, kiedy usłyszeli jakiś hałas na zewnątrz. Kiedy wyszli na zewnątrz usłyszeli krzyki, że powinni iść do szpitala, więc zrobili to. "Ktoś krzyczał, że musimy iść do szpitala, więc poszliśmy tam. Kiedy wszedłem jacyś ludzie chwycili mnie i zaczęli polewać mnie wodą.", powiedział Evgenyowi Poddubnemu, korespondentowi wojennemu rosyjskiego nadawcy VGTRK. Hassan potwierdził, że był chłopcem z filmu, i gdy cała sytuacja się rozwinęła bardzo się bał. Teraz czuje się dobrze i nie ma u niego żadnych objawów ataku chemicznego sprzed dwóch tygodni.


11-letni Hassan w zamian za swój udział w zainscenizowanym filmie dostał bardzo potrzebne jedzenie. Słowa ojca Hassana potwierdzają historię opowiedzianą przez syna. Chłopiec został ostatecznie znaleziony przez ojca, który powiedział, że tego dnia nie słyszał o żadnym ataku chemicznym. "Poszedłem do szpitala, poszedłem na górę i znalazłem żonę i dzieci. Zapytałem ich, co się stało, i powiedzieli, że ludzie na zewnątrz krzyczeli o jakimś zapachu i kazali im iść do szpitala. W szpitalu dawali dzieciom daktyle i ciastka.” powiedział.

Jeden z pracowników medycznych, który podobno był w tym czasie na zmianie powiedział, że był zaskoczony nagłym napływem ludzi. "Niektórzy ludzie przyszli tutaj i myli ludzi. Mówili: "Atak chemiczny. Atak chemiczny.„

„Nie zaobserwowaliśmy żadnych objawów ataku chemicznego."
dodał. Powiedział jednak, że wiele osób miało problemy z oddychaniem w wyniku niedawnego zamachu bombowego w mieście.

Brytyjski dziennikarz wojenny Robert Fisk zauważył, że była to ta sama historia, na którą natknął się podczas rozmowy z lekarzem z Douma. Co ważniejsze, słynny dziennikarz wojenny gazety "The Independent" Robert Fisk opublikował raport potwierdzający tę historię, którą wiele zachodnich, rządowych sługusów od dawna lekceważy jako propagandę Kremla.

Po przeprowadzeniu wywiadu z lekarzem z okolicznego szpitala, w którym przyjmowano po ataku w Douma, dr. Assim Rahaibani poinformował Fiska, że w rzeczywistości powodem niewydolności oddechowej wśród osób było przebywanie w zakurzonym, pozbawionym tlenu tunelu. To wyglądało na skutki ataku bronią chemiczną, gdy członek Białych Hełmów krzyczał o ataku gazowym przed kamerami wideo. Wszyscy wpadli w panikę i zaczęli się przewracać, ale w filmie, według Rahaibaniego, "widzisz ludzi cierpiących na niedotlenienie, a nie zatrucie gazem."

Rosyjski wysłannik ONZ Wasilij Nebenzia powiedział w czwartek w telewizji Rossija1, że Moskwa planuje pokazać film z Hassanem na następnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Link do oryginalnego artykułu: LINK

Zmieniony ( 02.05.2018. )