Senegal szykuje się na mecz z Polską: Szamani, czary, "cudowne" eliksiry, duże pieniądze i Holecka
Wpisał: Senegalska Federacja Piłki Nożnej   
13.06.2018.

Senegal szykuje się na mecz z Polską: Szamani, czary, "cudowne" eliksiry, duże pieniądze i Holecka

https://www.pch24.pl/senegal-szykuje-sie-na-mecz-z-polska--szamani--czary--cudowne-eliksiry-i-duze-pieniadze,60920,i.html



Kilkadziesiąt tysięcy euro zapłaciła Senegalska Federacja Piłki Nożnej miejscowym szamanom, którzy mają pomóc „Lwom Terangi” w zdobyciu mistrzostwa świata podczas mundialu w Rosji.

 

O ogromnej, jeśli nie najważniejszej roli, jaką w piłkarskiej reprezentacji Senegalu odgrywają szamani opowiedział Henryk Kasperczak – trener kilku afrykańskich reprezentacji, m.in. Senegalu (2006-2008). – Czarownicy odgrywają ważną rolę w selekcji graczy. Jednym ze zwyczajów jest to, że smaży się żywego kurczaka, z którego szamani zbierają potem popiół do zrobienia specjalnej maści, którą gracze przed meczami wcierają sobie w kolana i kostki – powiedział polski trener w rozmowie z francuską gazetą „Les Echos”.

 – Innym razem szaman zabił owcę, a krew zabitego zwierzęcia dostali gracze, żeby dzień przed meczem na stadionie, na którym odbywał się mecz, wykopać dziurę przed jedną z bramek i tam ją wlać. Miejscowy marabu czyli szaman powiedział, że właśnie na tą bramkę strzelimy – opowiadał Kasperczak.

 Zdaniem wielu Senegalczyków to właśnie szamani ponoszą największą winę za porażkę reprezentacji ich kraju w rozgrywkach Pucharu Narodów Afryki w 2008 roku, kiedy to była ona prowadzona przez Henryka Kasperczaka. - Pojechali z zespołem, są dobrze opłacani i przewidywali pokonanie Angoli (ostatecznie Senegal przegrał 1:3 – red.). Okazało się, że bramkarz zagrał w innym swetrze niż miał. Chodzi o jego kolor. To miało przynieść pecha. Możemy się z tego śmiać, ale w niedzielny wieczór doszło z tego powodu do bójek i przepychanek. Kibice poczuli się przez szamanów oszukani – wspominał w wywiadzie dla katowickiego w wywiadzie dla „Sportu” Tadeusz Fogiel piłkarski menedżer i przyjaciel Kasperczaka.

 Temat szamańskich czarów okazał się na tyle poważny, że we wtorkowy wieczór poruszyła go na antenie TVP1 red. Danuta Holecka. Senegal będzie pierwszym rywalem polskiej reprezentacji na mundialu.

Nikt nie wie jaki będzie wynik naszych rozgrywek. Ja powiem szczerze trochę się boję tego meczu z Senegalem. Bo tak się troszkę naczytałam o tym jak to Kamerun tam różne czary zamawiał i ten Senegal podobno też – powiedziała prowadząca program „Gość Wiadomości” w rozmowie z Jackiem Gmochem i Janem Tomaszewskim. – Jakąś kupę dolarów zapłacili za tych szamanów. Zostawmy to… – odpowiedział były selekcjoner. – Pan się nie boi szamanów? – dopytywała dziennikarka. Odpowiedzi od rozmówców - szczęśliwie - nie uzyskała…

 

Źródło: sportowefakty.pl, sport.pl, TVP 1

TK

Zmieniony ( 13.06.2018. )