Szwajcarska demokracja bezpośrednia szansą dla Polski?
Wpisał: prof. Tomasz Kaźmierski   
07.07.2018.

Szwajcarska demokracja bezpośrednia szansą dla Polski?

O książce Mirosława Matyi

http://jow.pl/o-ksiazce-miroslawa-matyi-szwajcarska-demokracja-bezposrednia-szansa-dla-polski/



Recenzja prof. Tomasza Kaźmierskiego ukaże się w Zeszytach Naukowych Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie w Londynie.

W swojej najnowszej książce zatytułowanej „Szwajcarska demokracja bezpośrednia szansą dla Polski?” profesor Mirosław Matyja opisuje jedyny w swoim rodzaju system polityczny Szwajcarii, w którym zarówno uchwalanie nowego prawa, jak i kontrola nad administracją państwa, oparte są przede wszystkim na referendach. Już na samym wstępie Autor wylicza, w sposób bardzo prosty i przystępny, dwadzieścia głównych przesłań swej książki. Można je wszystkie podsumować bardzo krótko: system polityczny Szwajcarii jest najlepszą w dzisiejszych czasach realizacją ustroju starożytnych Aten, który Perykles pięknie i krótko opisał dwadzieścia pięć wieków temu, przemawiając nad grobami poległych Ateńczyków:

U nas ci sami ludzie, którzy zajmują się sprawami państwa, zajmują się także swoimi osobistymi, a ci, którzy wykonują jakieś rzemiosło, znają się również na polityce. Jesteśmy jedynym narodem, który jednostkę nie interesującą się życiem państwa uważa nie za bierną, lecz za nieużyteczną. Twierdzę, że państwo nasze jako całość jest szkołą wychowania Hellady. Właśnie u nas każda jednostka może najswobodniej przystosować się do najrozmaitszych form życia i stać się w ten sposób samodzielnym człowiekiem”.

W III Rzeczypospolitej coraz bardziej powszechna staje się świadomość, że ograniczenie biernego prawa wyborczego w wyborach do Sejmu, o skali kuriozalnej w porównaniu z innymi państwami Europy, tworzy mechanizmy negatywnej selekcji, jest przyczyną karykaturalnego wyradzania się partii politycznych w wąskie grupy interesu i w konsekwencji głównym hamulcem rozwoju polskiego państwa. Sytuacja, w której większość obywateli jest odsunięta od bieżącego wpływu na sprawy państwa jest sprzeczna z duchem kształtowanej przez wieki polskiej tradycji ustrojowej i staje się źródłem społecznych napięć.

Na retoryczne pytanie w tytule, czy model szwajcarski jest szansą dla Polski, profesor Matyja odpowiada w kluczowym dla całej książki rozdziale czwartym pt. „Debata na temat demokracji bezpośredniej w Szwajcarii”. Podkreśla, że uczestnictwo obywateli we władzy jest podstawą skutecznego funkcjonowania państwa, a referenda i inicjatywa ludowa są efektywnymi drogami włączania do debaty publicznej kwestii nieleżących w interesie klasy politycznej. Każdy podmiot polityczny, grupa obywateli, czy nawet pojedynczy obywatel, ma możliwość wysunięcia swych żądań i wywołania debaty publicznej oraz zmiany prawa. Władza liczy się ze społeczeństwem, bo ma świadomość siły narzędzi znajdujących się w dyspozycji obywateli.

Autor zwraca uwagę, że z samej natury demokracja bezpośrednia sprzyja tworzeniu kompromisów. Prawo tworzone tą drogą jest szanowane i powszechnie akceptowane przez wszystkich aktorów życia publicznego w sferach politycznych, ekonomicznych i społecznych.

Za wadę demokracji bezpośredniej Autor uważa spowalnianie procesu decyzyjnego, chociaż przy okazji podkreśla, że nie zawsze to, co jest przeprowadzane pośpiesznie jest dobre. Innymi wadami są możliwość eksponowania przez grupy interesu tematów ważnych dla ich partykularnych korzyści oraz zdarzająca się niewydolność procesu wdrażania przegłosowanych w referendum decyzji.

Z kolei istotną zaletą grupowego podejmowania decyzji jest niewielki wpływ poziomu kompetencji poszczególnych wyborców na jakość tworzonego prawa. Bardzo ważną cechą demokracji bezpośredniej jest zmniejszanie napięć międzykulturowych, regionalnych i etnicznych oraz harmonizacja działalności państwa w celu godzenia międzyregionalnych różnic.

Czy więc instrumenty ustrojowe Szwajcarii mogą stać się wzorem dla większych państw? Zdaniem autora może to być trudne, ale mimo to należy poszukiwać właściwych proporcji między rządzeniem państwem poprzez przedstawicieli oraz w sposób bezpośredni poprzez referenda.

Przykład Szwajcarii dowodzi, że kreowanie prawa przez obywateli dla obywateli nie jest bynajmniej utopią. Wręcz przeciwnie, profesor Matyja argumentuje, posługując się przykładami, że referenda dają szansę na podejmowanie optymalnych decyzji politycznych.

Książka dostarcza czytelnikowi wiele ciekawego materiału. Autor uważa, że niezbędne jest informowanie polskiego społeczeństwa o możliwościach i zaletach instrumentów szwajcarskiej demokracji w procesie socjalizacji politycznej Polaków. Szwajcaria jest bardzo dobrym przykładem systemu wartości oraz wzorów zachowań, które każde obywatelskie społeczeństwo powinno dobrze poznać.

Książka profesora Matyi jest skierowana przede wszystkim do tych, którym leży na sercu zwiększenie uczestnictwa obywateli w polskim życiu publicznym, którzy szukają dróg integracji polskiego społeczeństwa, koncentracji uwagi na rzeczach wspólnych zamiast na różnicach i tworzenia mechanizmów budowania wspólnot potrafiących skutecznie rozwiązywać problemy.



Zmieniony ( 07.07.2018. )