Więzienia CIA, reż. Skolimowski a Zbrodnia w Smoleńsku
Wpisał: Mirosław Dakowski   
08.09.2010.

Zbrodnia w Smoleńsku a więzienia CIA i reż. Skolimowski

Mirosław Dakowski

            Czytamy sobie 8-go września:Bardzo długą owacją zakończyła się w poniedziałek na festiwalu w Wenecji projekcja filmu Jerzego Skolimowskiego "Essential killing". Film ubiega się o główną nagrodę Złotego Lwa. Essential Killing podejmuje temat wojny w Afganistanie, tajnych więzień w różnych miejscach Europy ...O "Essential killing" głośno jest w Wenecji z kilku powodów. Przede wszystkim dlatego, że film ten dopuszczono do głównego konkursu już po zamknięciu listy zakwalifikowanych obrazów”...

             Czemu tak dziwnie go „dopuszczono”? Film podobno dzieje się w „jakimś kraju”, ale leżącym nad Wisłą.... To tu Mohammeda torturują brzydcy oprawcy, pewnie z CIA.

RZEPA zaś dziś pisze: - Nie namówicie mnie bym o tym mówił. Sprawę bada prokuratura. Racja stanu każe mi być dyskretnym - to jedyny komentarz premiera Donalda Tuska

             Nasze krety z Zachodu donoszą (uprzejmie): Ostatnio odbyła się tura rozmów znanego polityka polskiego w USA. M. inn. prosił o pomoc (dowodową, zdjęcia, filmy...) w sprawie Katastrofy. Czemu spotkał się z miernym (podobno) zainteresowaniem Rozmówców?

            Czy możliwe, iż jego Rozmówcy otrzymali od Marsjan (lub innych, uprzednio, dla niepoznaki poubieranych w budionówki z czerwoną gwiazdą...) argument nie do odrzucenia” w postaci stanowczej informacji o możliwości ujawnienia dokumentów na temat sławnych „więzień CIA” w „jakimś kraju”? Czyli: coś za coś, towarzysze...

            W takiej sytuacji tak nagłe zainteresowanie „opinii międzynarodowej” filmem Skolimowskiego byłoby dodatkowym akordem w tym „dialogu”. „Czerwona orkiestra” (nazwa oczywiście od „Czerwonej planety”, czyli Marsa....) jest ostatnio bardzo aktywna, tak na „forum-ach” internetowych, jak i w me®diach polskich i zagranicznych. Znajomi w Rosji zwrócili mi uwagę na fakt, iż Jewgienij Primakow już dawno temu uważał gienierał Anodinę (wtedy jeszcze major) za Marsjankę.

            Czy możemy więc dalej liczyć (ci naiwniejsi zdaje się ciągle jeszcze tak liczą??) na pomoc dzielnych polityków w wyjaśnieniu Katastrofy?

            A PRAWDĘ, znaną już ekspertom, musimy przecież tylko zalegalizować, czyli jakoś „przepchnąć” przez struktury biurokratyczne (władze) świata. By nie dopuścić do sytuacji analogicznej do tej z USA, gdzie w sprawie np. 9/11, mimo ewidentnych DOWODÓW na wewnętrzną zbrodnię władz w USA, mimo opublikowania przekonywujących filmów i książek - ponad połowa Amerykanów wierzy w ”19-tu terrorystów z al-Kaidy”.

 Do tego w sprawie Smoleńska nie dopuścimy. Wykonalne?

 Stąd nasze usilne prośby o Krucjatę Różańcowa o Prawdę, także w sprawie Smoleńska.

==================

Ze zdziwieniem zauważyłem, że "robię" teraz, przy paraliżu niby samodzielnych mediów, za "ekspress": umieściłem ten tekst wiele godzin przed Tele-ekspressem, później komentowano te sprawy też w głównych wydaniach dzienników TV - ale... bez powiązań między FAKTAMI... Tego "im" nie wolno. Dostałem gratulacje za skojarzenie tych -  czterech - ważnych spraw - z Niemiec i Ameryki. A w moim kraju - tak kojarzyć "nielzja". O tempora!

Zmieniony ( 09.09.2010. )