Chora, zdychająca choinka Narodu Polskiego.
Wpisał: Mirosław Dakowski   
16.11.2018.

Chora, zdychająca choinka Narodu Polskiego.

Mirosław Dakowski

GUS publikuje wykresy - nie rozwijania się, lecz zwijania, Narodu Polskiego.


Na rysunku – to część granatowa i czerwona.

 

 


choinka

 

Przeanalizujmy ten wykres.

Wyrwa sprzed lat 75-ciu – to rezultat milionów ofiar II Wojny światowej. Jak widać – zginęło oczywiście więcej mężczyzn. No i my krócej żyjemy  -tak jest "od zawsze"...

Ale w latach 60-tych zeszłego wieku tenże GUS przewidywał zupełnie inną „choinkę” demograficzną , niż obecnie publikowana. Prognozy wskazywały rozwój narodu zgodnie z zewnętrzną linią części zielonej. Załamanie demograficzne sprzed 55 – 60 lat to głównie echo poprzedniego minimum – czyli wejścia w życie rodzinne ludzi z „dołka’” będącego skutkiem wojny - ale też utrata nadziei na przyszłość - w okolicy roku 1968-go.

Ale prawdziwa katastrofa, wielokrotnie większa od tych dwóch – zaczęła się w roku 1983 , tj. „triumfu” Jaruzela i stanu wojennego, wyrzucenia na Zachód miliona najaktywniejszych Polaków – i utraty nadziei przez pozostających. Obrazuje ją różnica między rzeczywistością, a części żółtą wykresu. [maluję na ceglasto, by dało się odczytać] .

Na obecnym, oficjalnym wykresie GUSiu na tę katastrofę [tj. przyrównanie prognozy z rzeczywistością] nawet nie przewidziano osi odciętych – proszę by każdy dorysował sobie te straszne skrzydła - sam, na wydruku lub [leniwsi] w wyobraźni.

Zobaczcie, nawet "młodemu" ręka drgnęła - skrzydła  kolorowe są wyraźnie zagięte w dół w porównaniu z tendencja realną, wyżej..  STRACH ekstrapolować...

Dzietność malała zastraszająco – małe maksimum sprzed 10 lat nie mogło niczego zahamować.

Współczynnik dzietności na kobietę w wieku rozrodczym spadał z rozsądnego, potrzebnego dla rozwoju narodu ok. trzech – do poniżej 2.2 , potrzebnego choć dla zachowania „substancji” - i wreszcie do katastrofalnego 1.29.

Program 500+ , mimo że pożyteczny, niewiele tu na razie zmienił: Współczynnik dzietności wzrósł do 1.45, co dalej jest katastrofalne.

Omawianie przyczyn tej katastrofy – zajęłoby tomy. Tu wystarczy stwierdzenie, że to było [i jest] CELOWE.

Podobno właściwa diagnoza – to połowa wyleczenia. Tym pocieszam się. Bo czym innym mogę?

Zmieniony ( 18.11.2018. )