Po zmianie władzy w USA, wojsko tego kraju będzie reprezentować wrogą Polsce administrację. Żorżeta. | |
Wpisał: CzarnaLimuzyna | |
12.12.2018. | |
Po zmianie władzy w USA, wojsko tego kraju będzie reprezentować wrogą Polsce administrację. Zatroskana kwestią wolności mediów Mosbacher rozmawiała z przywódcą stronnictwa pruskiegoCzarnaLimuzyna
Według relacji „mściwego Grzesia” rozmowa z ambasador USA była poświęcona następującym sprawom: wolności mediów w Polsce, zniesieniu wiz, amerykańskich inwestycji w Polsce, trójpodziału władzy, relacji demokratycznych i biznesowych, zniesieniu wiz, współpracy wojskowej z USA /w polityce.pl/. Schetyna powiedział, że wymienione kwestie stanowią przedmiot troski pani ambasador. Sama Mosbacher oświadczyła, że spotkanie miało charakter kurtuazyjny w ramach wzajemnego poznania się z „liderem drugiej strony”. Chwaląc się spotkaniem Schetyna zadeklarował: Stany Zjednoczone mogą liczyć na polepszenie i profesjonalizację współpracy, gdy jesienią PO wygra wybory i będzie współtworzyć rząd. Spotkanie można traktować jako sygnał dla gojów z PiS, którzy w obawie przed utratą poparcia dwoją się i troją, aby dogodzić interesom żydowskim i amerykańskim na terenie Polski. Minister Szczerski, aktualnie przebywający w USA ma rozmawiać o stałym rozmieszczeniu sił USA w Polsce. Przysłowiowym szkodliwym idiotom z PiS nie przyjdzie do głowy, że w chwili zmiany władzy w USA, jednostki wojskowe tego kraju siłą rzeczy będą reprezentować wrogą Polsce administrację. Młodszym czytelnikom należy się wyjaśnienie, że USA w latach 1989- 2018 nigdy nie optowały za pełną niepodległością Polski. Po tzw. okrągłym stole rekomendowały sowieckiego generała Jaruzelskiego na prezydenta. W latach późniejszych prezydentami byli: kapuś SB Bolek, komunista z PZPR Kwaśniewski, żydofil Lech Kaczyński oraz Komorowski, którego inklinacje do Rosji wynikały z tzw. resetu Obamy i zalecenia integracji z Rosją w ramach struktury globalnego bezpieczeństwa „Rosja w NATO”. [a teraz – pan Jajako… MD] |
|
Zmieniony ( 12.12.2018. ) |